Wit
Kurzac
Człowiek stąpający
twardo po miękkiej
ziemi...
Temat: Najtrudniejsza przemowa...
WiTam Was,Może podzielmy się doświadczeniami związanymi z trudnymi wystąpieniami (hmmm nawet się troszkę zrymowało).
Podczas obrony pracy z jednej z podyplomówek miałem właśnie takie stresujące wystąpienie nie tylko ze względu na komisję i na sam fakt obrony pracy, ale głównie przez to, że ma obrona bez mej wcześniejszej wiedzy stała się wykładem dla studentów pierwszego roku.
Naprawdę stresująca sytuacja gdy człowiek idzie z nastawieniem na rozmowę z czterema profesorami, a staje przed setką młodych i znudzonych studentów :)
Po trzech głębokich wdechach wystartowałem z mym "wykład" i wszystko było by OK jak by mnie słuchali Ci "młodzi gniewni". Powiem tak, strasznie deprymuje świadomość, że człowiek się "produkuje" a inni mają to w nosie (w tym miejscu słowa podziwu i uznania dla wszystkich moich nauczycieli i wykładowców:)) . No ale trzeba było przez to przebrnąć i w sumie wszystko skończyło się OK.
Czekam na Wasze sytuacje...
WiT