Piotr O.

Piotr O. Doradca medialny

Temat: Polak (członek naszej grupy)robiący wielką karierę w...

To jest prawdziwa kariera.Za prawdziwe pieniądze.Nic tylko gratulować i czekać na następne jego sukcesy;-)

Tomasz Opasiński to jeden z najbardziej uznanych plakacistów w Fabryce Snów. Jeśli to nazwisko niewiele mówi w Polsce, to z pewnością nieobce są tytuły filmów, do których zaprojektował plakaty. A wśród nich są m.in.: "Madagaskar", "Wyznania gejszy", "King Kong" czy grany ostatnio "Jestem legendą".

Wywiad:
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,4963392.html

Tak sam opisywał początki kariery:
Kilka lat temu zrodziła się w mojej głowie idea... maleńka iskierka, w bardzo ciemnym i zimnym tunelu - praca za granica, oczywiście jak najbardziej legalna praca za granica. Jestem Graphic Designerem dodam tylko dla uproszczenia wywodu. Z początku przygoda z zagranicznym kontraktem wyglądała nawet zabawnie... znaleźć klienta-pracodawcę, wypełnić papierki i poczekać nieco... nieomal jak przepis na pieczenie ciasta. Ciasto ciastem a realia realiami... jak sprawa wyglądała i jak wygląda, nieco poniżej... Zapraszam, może być ciekawie.

Cóż, w Polsce jak jest i było to każdy z branży wie, dla mnie - rzekłbym szczerze - średnio ciekawie. Mały ten nasz światek reklamowo-designerski więc piszę w zasadzie do znajomych. Ku przestrodze lub pociesze, nie wiem jeszcze...
Sprawa w zasadzie była jasna wybór także - Australia... kraj ciepłej zimy i jeszcze cieplejszego lata, aura ogólnie sprzyjająca kreacji. Plaże, opalone kobiety... czysta przyjemność... pierwsza wizyta w Ambasadzie Australii nieco "zwala z nóg"... aby wyjechać legalnie i nie do pracy w jakimś burgerlandzie, trzeba przedłożyć 2,5 tony wszelakich papierów m.in.: poświadczających chęć powrotu do polski po wygaśnięciu ewentualnego kontraktu... ale jak? Jak mam udowodnić ze chce wrócić do Warszawskiego zimowego błota na ulicach, które tak kocham, i jak udowodnić, że kocham niepłacących mi klientów? No nie za bardzo się da, przynajmniej ja nie umiałem. Wyjazd turystyczny jest o wiele łatwiejszy.
Żeby było zabawniej wpadłem w niekończące się koło zależności typu: Ależ oczywiście, że damy panu wizę ale musi pan znaleźć pracę - oczywiście że panu pracę damy ale najpierw wiza... :)
Właśnie tak w telegraficznym skrócie przedstawia się sprawa wyjazdu do Australii... nie zrażony porażka zacząłem myśleć o Anglii i USA. Niestety okazało się, że z Anglią sprawa wygląda zupełnie podobnie, czułem się czasami jak "wściekła krowa", która chce znaleźć tam legalna prace... :)
Przełom w poszukiwaniu pracy nastąpił zeszłego roku na wyjeździe do USA, gdzie "niechcący" zahaczyłem się o największe na świecie targi pracy w Madison Square, coprawda mogłem sobie pozwolić tylko na 15 minut poszukiwania ale... warto było. Z pozoru sprawa wyglądała niewinnie ale załatwianie papierologii trwało, uwaga: 7 miesięcy i około 4000$ ze strony pracodawcy i 2200$ z mojej. Jak widać... znaleźć pracodawcę to jedna sprawa a znaleźć takiego, który jest w stanie "zasponsorować" nam wyjazd to inna nieco bajka.
Na szczęście mam już za sobą miesiące oczekiwań na wizę, problemy z urzędem emigracyjnym w stanach i takimi innymi wynalazkami. Jako ciekawostkę dodam, że całościowe koszta załatwienia wyjazdu powiększone zostały jeszcze o czek dla prawnika, który nie potrafił znaleźć w stanach odpowiednika mojego wykształcenia. :)
Jeszcze jedna uwaga, jeżeli poszukujecie pracy poprzez Internet... na jedno ogłoszenie o prace odpowiada około 300-340 zgłoszeń z resume. Z całego świata. Podobno w Nowym Jorku jest więcej Designerow niż w całej Polsce, czy to prawda tego nie wiem... :)
Stany, stany... fajowa jazda... :)

Nie będę pisał o ogólnym szoku kulturowym - bo to temat na osobny felieton. Napisze nieco o zaskoczeniu jakie mnie dopadło po bliższym przyjrzeniu się stylowi pracy amerykańskich designerów, operatorów i wszelakiej maści ludzi reklamy i DTP.
Pierwsza miła niespodzianka... każdy ma swoje zadanie i swoje obowiązki, każdy rozliczany jest za swoja robotę, co do 10 minut. [Może rozwinę nieco tą myśl]
Polski standardowy obraz operatora/grafika przypomina nieco małpę, która w lęku przed utratą pracy stara się coś zeskanować, poskładać, wyretuszować, wyświecić i do tego rozmawiać o tym z klientem. Wszystko w ramach redukcji kadr i kosztów - oczywiście pozornej redukcji kosztów. Gdyby się temu nieco lepiej przyjrzeć, w ten sposób raczej redukuje się koszty zużycia kawy w pracowniczej kuchni, bowiem resztę kosztów pochłania naprawa błędów powstałych na wskutek pośpiechu, braku doświadczenia i zwykłej głupoty - obu stron.
Oczywiście tu gdzie pracuję szefostwo również stara się zmniejszyć koszta, ale innym sposobem. Stara się zatrudnić wykwalifikowanych a nie tańszych pracowników. Czujemy różnice? Skutkiem tego jest ścisły podział obowiązków. Każdy jest odpowiedzialny, ale za rzecz która robi najlepiej i rzecz dla której został zatrudniony. Więc jeżeli jesteś świetnym copywriterem nie będziesz musiał skanować na bębnie, jeżeli projektujesz zaś opakowania i w tym czujesz się jak ryba w wodzie - to możesz być pewny ze pracodawca nie zleci ci wyklejania autobusu wycieczkowego... marnowałbyś czas a czas jak wiadomo to pieniądz. Amerykanie wiedza tym dobrze. Więc każdy jest na swoim miejscu i robi to co potrafi najlepiej. Jest tu takie porzekadło o tym, że Michael Jackson jest kim jest, bo nie kazano mu kierować wózkiem widłowym... w sumie to by się zgadzało...

Oprócz pracy (od 8.30 do 17.00) istnieje jeszcze kilka ciekawych miejsc w których można spotkać designerów lub ludzi z branży. Każde muzeum (Art Museum) lub biblioteka maja swoje kluby, w których spotykają się rożni ludzie. Średnio 2 razy w miesiącu jest organizowane jakieś spotkanie tematyczne - czy to grafika April Greiman czy coś innego - zawsze można się czegoś dowiedzieć, kogoś poznać... z kimś porozmawiać. Fajne uczucie kiedy dookoła ciebie tańczy, pije piwo i śpiewa około 200 webdesignerów rożnej maści... nie ma problemu w takim przypadku z rozpoczęciem rozmowy. Jakoś umieją się trzymać razem i nie tworzyć atmosfery współzawodnictwa, bardzo to miłe kiedy jest się tu obcą osobą. Zaproszenie na takową imprezę często przychodzi do domu pocztą. Nie doświadczyłem tego niestety u nas w kraju. Chyba rzadko organizuje się u nas mecze piłki wodnej pomiędzy agencjami reklamowymi lub cos podobnego w tym stylu. Ogólnie bardzo mila atmosfera.

Oczywiście są też mniej miłe dla nas sprawy... Nie można na przykład używać komputera w pracy do prywatnych celów. Maile i takie tam inne wynalazki odpadają na przedbiegu... Założenie jest takie, ze nikt nam nie płaci za wysyłanie prywatnych maili i temu podobnych.


żródło:http://dtp.plPiotr O. edytował(a) ten post dnia 26.02.08 o godzinie 15:21

konto usunięte

Temat: Polak (członek naszej grupy)robiący wielką karierę w...

Tak trzymać i wspierac naszych ;)

Pozdrawiam
Cieśla z Krakowa

konto usunięte

Temat: Polak (członek naszej grupy)robiący wielką karierę w...

Brawo i gratulacje.

konto usunięte

Temat: Polak (członek naszej grupy)robiący wielką karierę w...

Mam przyjemność znać Tomka osobiście to świetny, skromny uroczy człowiek, wspaniały artysta i geniusz ogólnie :)

Tomek gościł w naszym kraju w ubiegłym roku imprezowaliśmy sobie troszkę, zrobił gościnny wykład dla "moich" studentów i ziiiuuuuu czmychnął spowrotem do L.A.

Uczcie sie kochani, uczcie bo Tomek to żywy dowód, ze talent + pracowitość popłaca :)

ps. I Tomek powiedzaiłby Wam coś bardzo madrego: nie ma co sie wypinać na uwagi klienta i fochować udając nieomylnego geniusza... jak widać on ze swoją pokorą i talentem jest tam a maruderzy artyści tu ;P
Monika W.

Monika W. Recruitment, HR,
Trainings, BSR

Temat: Polak (członek naszej grupy)robiący wielką karierę w...

gdzies juz tu pisalam ze polscy plakacisci sa the besciaki
gratuluje
w Sun-Franciso tez kochaja naszych plakacistow
i im robia piekne i nieoczekiwanie successful wystawy, wiec polecam
a miasto takie europejskie jakby sie czlek w ogole stad nie ruszal
:);)
Asia M.

Asia M. moj profesjonalny
opis

Temat: Polak (członek naszej grupy)robiący wielką karierę w...

Gratuluje Tomku i dalszych sukcesow zycze.
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

Temat: Polak (członek naszej grupy)robiący wielką karierę w...

wow, american dream..

konto usunięte

Temat: Polak (członek naszej grupy)robiący wielką karierę w...

A już niedługo publikacja naszego rodzimego Redkroft w międzynarodowym albumie o logo :)

jak tylko wyjdzie to Wam dam znaka ;)

Brawo Grzeniu i Adiku :)Agnieszka Walek edytował(a) ten post dnia 26.02.08 o godzinie 17:39

konto usunięte

Temat: Polak (członek naszej grupy)robiący wielką karierę w...

Agnieszka Walek:
Uczcie sie kochani, uczcie bo Tomek to żywy dowód, ze talent + pracowitość popłaca :)

ja to mam inne zdanie co do tej pointy. przeba miec oczy otwarte, żeby widzieć jak pan bóg nadlatuje, głowe w chmurach zeby wogóle go zauwazyć, zwinne łapki żeby go złapac za pięte jak przelatuje, i byc we wlasciwym czasie we własciwym miejscu.
Piotr O.

Piotr O. Doradca medialny

Temat: Polak (członek naszej grupy)robiący wielką karierę w...

a jak ktoś niewierzący??to kogo wypatrywać?:((

konto usunięte

Temat: Polak (członek naszej grupy)robiący wielką karierę w...

Piotr O.:
a jak ktoś niewierzący??to kogo wypatrywać?:((


Godzilli :-)

konto usunięte

Temat: Polak (członek naszej grupy)robiący wielką karierę w...

Piotr O.:
a jak ktoś niewierzący??to kogo wypatrywać?:((
Szczęśliwego trafu. ;)))

konto usunięte

Temat: Polak (członek naszej grupy)robiący wielką karierę w...

e tam.
jakie chmury?
jaka Godzilla?

jak się w coś wierzy i robi coś z serduchem, to w końcu muszą byc efekty:-))

oczywiście, jak to powiedział Artur Barciś:
Nie wystarczy chcieć.
trzeba jeszcze umieć:))

konto usunięte

Temat: Polak (członek naszej grupy)robiący wielką karierę w...

Sybilla Malina W.:
e tam.
jakie chmury?
jaka Godzilla?

jak się w coś wierzy i robi coś z serduchem, to w końcu muszą byc efekty:-))

oczywiście, jak to powiedział Artur Barciś:
Nie wystarczy chcieć.
trzeba jeszcze umieć:))

Zgadza sie
z całego serca gratuluje i napisze tylko to co już nie raz podkreślałem
"polak potrafi,ale nie w tym kraju"

konto usunięte

Temat: Polak (członek naszej grupy)robiący wielką karierę w...

...zara, zara... to przeciez ja... :) dziekuje wam wszystkim za mile slowa (poki co)... :) naprawde... cholernie mi milo. w piatek ukaze sie pelny artykul w wyborczej (polecam)... pozniej beda jeszcze dwa filmy dokumentalne na polsacie (czy polonii?) i chyba cos w tvn-ie w marcu (to a propos wrodzonej skromnosci) - powiedzial zarumieniony tomasz.

...jeszcze raz.. dzieki serdeczne. pozdrawiam z fabryki snow... bytomia. :) ...zartuje - hollywood.

~tomasz.

ps. ...artykul z dtp jest juz lekko przeterminowany ale moze byc. :)
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

Temat: Polak (członek naszej grupy)robiący wielką karierę w...

brawo! trzymam kciuki, pozdrawiam i uśmiech posyłam! :-)
Joanna Misztela

Joanna Misztela projektant mody,
ubioru, bielizny,
kostiumów filmowych,
p...

Temat: Polak (członek naszej grupy)robiący wielką karierę w...

i ja się poklepywałam po plecach z tym facetem :DDDD Tomi Świetnie gratuluję :)

konto usunięte

Temat: Polak (członek naszej grupy)robiący wielką karierę w...

moj ziom, znaczy hanys czystej krwi - jak ja, ha ha :)

Tomek -czarny slask za Toba stoi zawsze, pamietaj :))))
Zbyszek Grochowski

Zbyszek Grochowski Dobrze
zorganizowany,
analitycznie myślący
fascynat muzyki.

Temat: Polak (członek naszej grupy)robiący wielką karierę w...

Ta, akurat, ehe.
Jestem pewien, że ma stryjka w Hollywood, który mu załatwił pierwsze zlecenia po znajomości. Pierwszy plakat zrobił w windowsowym paincie zanim mu wytłumaczono, że to należy inaczej. Pewnie mu bogaty tatuś polityk załatwił kurs Photoshop Dla Opornych w rządowym ośrodku, aby sprawiał pozory. A tak na prawdę pracuje nad tym sztab ludzi, którzy oddają projekty pod nazwiskiem p. Tomka, aby ten mógł robić karierę i pokazywać się w Pudelku. W dodatku na pewno ma pochodzenie masońskie, cyklistyczne, żydowskie i radzieckie na raz!

;-)

a poważnie, to gratuluję i dalszych sukcesów życzę! :-)

konto usunięte

Temat: Polak (członek naszej grupy)robiący wielką karierę w...

...tehe, jajcarze... :) dziekiiiiiii!!!!! :))))))
~t

Następna dyskusja:

Zaproszenia do teatru dla c...




Wyślij zaproszenie do