Włodzimierz Boguszewski

Włodzimierz Boguszewski Koordynator
pracowników,
rekruter, marketing

Temat: Granice demokracji

Czy na wschodzie musi być tak samo jak na zachodzie?
Komu przeszkadza Łukaszenka?
Jaką chcemy widzieć Rosję?
Co nas obchodzi status polityczny suwerennego sąsiedniego Państwa?
Dlaczego Dania w wyniku demokratycznych posunięć staje się pomału krajem muzułmańskim?
Czy alternatywna miłość, tak demokratyczna, nie jest początkiem samozagłady europejczyków?,
a może jest analogia w historii Europy (tak ze 2500 lat temu)?
Co to wszystko ma wspólnego z zasadami demokracji, a może demokracja powinna mieć jakieś granice?

konto usunięte

Temat: Granice demokracji

Ale cięzki temat kolego Włodku.
Oczywiście, że wschodzie nie musi być tak samo jak na zachodzie, a nawet i nie będzie.
Inna kultura, inne przywyczajenia.
Natomiast co do Łukaszenki, myślę, że przeszkadza samym Białorusinom.
Jeżeli jego działania nie mają wpływu na bezpieczeństwo sąsiednich państw moim zdaniem, nie powinny te państwa za bardzo ingerować. Ale też nie można zabronić wspomagania tych, których uważa się za głoszących wspólne idee, czy też nie powinno się zabraniać bronić kogoś, kogo uważamy za pokrzywdzonego przez ten system władzy. Zatem status sąsiedniego państwa oczywiście należy do obywateli tego państwa, ale przestrzeganie przez władzę zasad objętych prawami człowieka to już inna sprawa i o tym mają prawo wypowiadać się sąsiedzi.
Nie tylko Dania powoli staje sie krajem o dużej liczbie muzułmanów, ale i kraje Beneluxu, Niemcy, Francja, Hiszpania.
I nie tylko dlatego demokracja powinna mieć granice. Jeżeli ktoś przestrzega zasad demokracji, a drugi nie przestrzega to nie są równe szanse dla obu.
Jak do tej pory ani Liga Narodów, ani ONZ nie ma dużej siły nacisku na narody czy państwa.
Pokrzyczą, ogłoszą rezolucję potępiającą i na tym się kończy.
Napewno jest to wyzwanie dla nas i następnych pokoleń.

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Włodzimierz Boguszewski

Włodzimierz Boguszewski Koordynator
pracowników,
rekruter, marketing

Temat: Granice demokracji

Chłopaki, to nie jest ciężki temat, tak w wolnej chwili pojawiło się kilka pytań, refleksji. Patrzę z trochę innej perspektywy na tzw. demokratyczne zmiany zachodzące w naszym życiu,czy za naszego życia. Myślę, że zachodnie demokracje nie są tą formą do której powinniśmy dążyć. Sarkozy w pewnym momencie rozpoczął proces ograniczania ,ale na tym się zakończyło. Ja to tak sobie myślę. Emigranci z krajów innych(biedniejszych) docierający do swojego celu powinni podporządkować się i przyjąć normy danego kraju,podporządkować się jego kulturze,tradycjom. To jedyna droga do zachowania tożsamości danej kultury. jeżeli ja chcę być w innym kraju ,muszę przyjąć prawo i porządek tego kraju, podporządkować się jego kulturze. A jeżeli nie chcesz się podporządkować to wracaj tam skąd przyszedłeś. Jest to cena jaką trzeba zapłacić za chęć życia w innej kulturze.To też jest demokracja-umiejętność podporządkowania się danemu systemowi.To twój wybór.Nawet w zjednoczonej Uni powinniśmy przestrzegać tej formuły.

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Włodzimierz Boguszewski

Włodzimierz Boguszewski Koordynator
pracowników,
rekruter, marketing

Temat: Granice demokracji

Zauważcie , jaka się zrobiła cisza. czyżby brak wytycznych KC
na białorusi po wpadce polskich decydentów zrobiło się nagle cicho?
Co robi dziś Andżelika Borys. Ile ma jeszcze siedzieć opzycjonista który zaufał polakom!!
Komu potrzebne te idiotyzmy. ?
A nasze władze , rzuciły się na ofertę gazociógu jamal-2 jak na kość?
Czy stanie nam w gardle?

konto usunięte

Temat: Granice demokracji

Ja się nie dziwię kolego, że po takich "wyczynach" naszych urzędników jest cisza:

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Bialoruska-wpad...

Zatem nasuwa się na usta zgodnie z tytułem "Wpadki czy celowe działanie?":

http://lubczasopismo.salon24.pl/radek/post/457619,wpad...
Włodzimierz Boguszewski

Włodzimierz Boguszewski Koordynator
pracowników,
rekruter, marketing

Temat: Granice demokracji

To nie wpadki ,czy celowe działanie to nadgorliwość urzędników niższego szczebla i brak kontroli ze strony urzędników wyższego szczebla. Ci niżej bezmyślnie przygotowują dokumenty bo takie otrzymali polecenia z góry, a ich naczelnicy bezmyślnie te dokumenty podpisują nie czytając i przekazują, bo po co myśleć-mam przecież stołek pensję,czas na wszystko tylko nie na merytoryczną działalność. Każdy z nich myżli podobnie. Na pewno ten drugi zrobi lub zrobił prawidłowo ,więc po co kontrolować się wzajemnie. lepiej wspólnie na korporatywy jeździć.Tam sami kumple

konto usunięte

Temat: Granice demokracji

Włodzimierz B.:
To nie wpadki ,czy celowe działanie to nadgorliwość urzędników niższego szczebla i brak kontroli ze strony urzędników wyższego szczebla. Ci niżej bezmyślnie przygotowują dokumenty bo takie otrzymali polecenia z góry, a ich naczelnicy bezmyślnie te dokumenty podpisują nie czytając i przekazują, bo po co myśleć-mam przecież stołek pensję,czas na wszystko tylko nie na merytoryczną działalność. Każdy z nich myżli podobnie. Na pewno ten drugi zrobi lub zrobił prawidłowo ,więc po co kontrolować się wzajemnie. lepiej wspólnie na korporatywy jeździć.Tam sami kumple

Niesty w twojej wypowiedzi Włodku jest dużo prawdy.
Piotr Płoski

Piotr Płoski Dyrektor,
wspolwlasciciel,
Franc Gardiner TOB,
Kijow, Ukr...

Temat: Granice demokracji

Panowie,

Alez o czym dyskusja?

Ja wierze w prosta definicje demokracji: "Za nas z Wami i za hren z nimi!" Dopelnieniem tej definicji jest lista "Onych" (znaczy tych, ktorzy nie sa Nami i Wami). Na coz tu wieksza filozofia, kiedy kazda filozofie ostatecznie mozna przykrocic za pomoca AK-47? Ja jestem gotow wbijac slupy graniczne tak rozumianej demokracji zarowno na Uralu, jak i na Gibraltarze.

Ok., koniec zartow. Czasy sie zmieniaja, ale zasady pozostaja niezmienne - walka plemion trwa, a okreslamy siebie poprzez postawienie granicy miedzy umownie pojmowanymi "swoimi" i "obcymi". Obcy musza byc, zeby byli swoi. Problem w tym, zeby zachowac proporcje, by obcy nie stawali sie glownym zywiolem. A zreszta, historia zna i takie przypadki - patrz: wedrowki ludow.

Nasze zycie jest zbyt krotkie, by przejmowac sie takimi problemami, lepiej zastanowic sie, z jakiego bladstwa (nawiazuje tu do Moralnosci P. Dulskiej) zaplacic w przyszlym miesiacu VAT/NDS.

Pozdrawiam.
Włodzimierz Boguszewski

Włodzimierz Boguszewski Koordynator
pracowników,
rekruter, marketing

Temat: Granice demokracji

Panie Piotrze,
kupujemy towar, lub usługę z Vat. Jest jeszcze wariant ze rwrotem towaru w końcu miesiąca, a na początek następnego znów sprzedaż tegoż(faktura korekta -zwrot).
A w temacie Demokracji, to wiem gdzie się kończy.
Włodzimierz Boguszewski

Włodzimierz Boguszewski Koordynator
pracowników,
rekruter, marketing

Temat: Granice demokracji

Demokracja kończy się za progiem naszych domów , mieszkań. dalej to matryjarchat, patryjarchat, lub anarchia.Czasami feudalizm.

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Włodzimierz Boguszewski

Włodzimierz Boguszewski Koordynator
pracowników,
rekruter, marketing

Temat: Granice demokracji

Andrzej S.:
Włodzimierz B.:
Demokracja kończy się za progiem naszych domów , mieszkań. dalej to matryjarchat, patryjarchat, lub anarchia.Czasami feudalizm.


W serialu Rodzina zastępcza Pan Inżynier mówi:U nas w rodzinie jest demokracja i my,Rodzice uchwalamy Konstytucję.
a więc czysty feudalizm

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Włodzimierz Boguszewski

Włodzimierz Boguszewski Koordynator
pracowników,
rekruter, marketing

Temat: Granice demokracji

Ale dzieci są pełnoprawnymi obywatelami rodziny !

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Włodzimierz Boguszewski

Włodzimierz Boguszewski Koordynator
pracowników,
rekruter, marketing

Temat: Granice demokracji

Andrzej S.:
Włodzimierz B.:
Ale dzieci są pełnoprawnymi obywatelami rodziny !


Nie.
A ja uważam , że dzieci nasze musimy traktować poważnie. uwzględniamy ich potrzeby, życzenia,są nieodłączną częścią naszej rodziny.Jednak jako rodzice (nas dwoje lub jedno)decyduje na ogół za dwoje-troje lub więcej dzieci. nie licząc się z ich zdaniem. Puki mieszkają w Moim domu mają robić to co im powiem. Ja tu żądzę!!I nawet gdy nasze dzieci dorosły i pracują muszą podporządkować się Mojemu Ja. Mówimy- jak będziesz na swoim to będziesz robił(ła)co chcesz.Mimo że Państwo gwarantuje opiekę nad dziećmi, ochronę ich praw, to tak naprawdę egzekwowanie tychże jest możliwe poza domem.

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Następna dyskusja:

Upadek DEMOKRACJI, czyli "p...




Wyślij zaproszenie do