Temat: REALIA POLSKICH SCHRONISK! BERNARDYN UMIERA!!! (uwaga,...
Monika K.:
Mogę w czymś pomóc?
Monika, mimo, iż jest zdrowy (u weta będzie dzisiaj po południu, mam nadzieję że jest to i tak potrzebne są wpłaty na jego utrzymanie, na szczepienia i wszystkie inne duperele związane z nim samym. Potrzebna pomoc w nagłaśnianiu i zbieraniu dla niego funduszy bądź darów.
Z darami jest o tyle problem, że ludzie nie wiedzą co kupować i kupują to co jest w sklepach i trzeba im powiedzieć CO dokłądnie kupić(np. karmę Pedigree, a psy hotelowe karmione są karmą lepszej jakości). Jeżeli byłby ktoś chętny...Milor odwdzięczy się uśmiechem!
Można go oczywiście odwiedzać ;) Jest w hoteliku pod Warszawą.
ps. WAŻNE! w schronisku we Wrześni (POznać, Gniezno) jest bernardynka - Nadzieja. Pies oddany przez właścicieli - ponoć agresywny (przywiozła ją rodzina w komplecie, rodzice, dzieci. Wyciągali ja kijami z samochodu). Nadzieja jest obecnie w kojcu 80cm/3 m schowana za budą w panicznym strachu. Nikt nie wchodzi do jej kojca, pies jest w MEGA depresji. Jutro jest szansa na wydostanie jej stamtąd i umieszczenie w hotelu pod Wawą. JEZELI MACIE kogoś znajomego z tamtych okolic, ktor zna się na agresywnych, spanikowanych psach bardzo proszę o pomoc na miejscu.
Było już jedno podejście wyciągania jej - nie udało się. Czasu jest bardzo mało. Jeżeli schronisko określi ją jako psa NIEADOPCYJNEGO...,wiecie co się stanie :( Dlatego hotel i socjalizacja to dla niej jedyny ratunek! Wszystko ma się wyjaśnić jutro, dlatego POMOC jest bardzo potrzebna tam na miejscu...
Magdalena K. edytował(a) ten post dnia 18.09.09 o godzinie 12:04