konto usunięte
Temat: pomoc zmarzniętym i głodnym zwierzakom!
Proszę, przeczytajcie ten apel.Na dole są dane kontaktowe. Dla nas to niewielki wysiłek, trochę czasu na przetrzepanie szaf i wyciągnięcie niepotrzebnych rzeczy. A te rzeczy mogą uratować życie.
Wolontariuszka podpisana pod apelem, mówi, że jak się zbierze więcej rzeczy, mogą podjechać swoim samochodem i zabrać. Przekażcie tę wiadomość dalej, najlepiej zorganizujcie zbiórkę wśród swoich znajomych i zadzwońcie do Anety Biel. Jeśli rzeczy będzie więcej, to zostaną podzielone i rozwiezione po podwarszawskich schroniskach.
Ja ze swej strony proponuję 3 punkty zbiórki, z których możecie skorzystać. Nie zwlekajcie, liczy się każda godzina, mróz zbiera śmiertelne żniwo.
Zbiórka Ursynów (obok metro Imielin) : Renata Markowska tel: 888 066 402
Zbiórka Saska Kępa (przy Stacji Krwiodawstwa): Mariola Cudna tel: 500 493 942
Zbiórka Bielany (obok metro Stare Bielany): Magdalena Grzybowska tel: 512 922 167
"Nie można pomóc wszystkim, ale każdy może pomóc komuś.."
W wielu schroniskach w Warszawie, pod Warszawą i w całym naszym kraju przebywa dziesiątki tysięcy Psiaków. Na samym warszawskim Paluchu jest ich ponad 2000 ... Psiaków bezradnych w swojej bezdomności, zmarzniętych, wygłodzonych, zdezorientowanych i nie potrafiących zrozumieć, dlaczego się tam znalazły ... dlaczego ktoś, komu bezgranicznie i bezinteresownie zaufały, ktoś, kogo kochały ponad wszystko pewnego dnia zabrał na wycieczkę i ... wyrzucił po drodze... przywiązał w lesie do drzewa ... oddał za schroniskowe kraty... bo znudziła się żywa zabawka ?, bo nie było jak zabrać na urlop ?, bo denerwowały ślady łapek na pięknej podłodze ? ... bo ...
Wystarczy spojrzeć w ich przepełnione smutkiem oczy, które wołają "Ratunku, zabierz mnie stąd!, jest mi zimno, boję się!, jestem głodny... " I każdego dnia - ich wyczekujące spojrzenia, nadstawione uszy czekające kroków kogoś, kto podejdzie, przytuli, pokocha, zabierze do domu ... ...do domu, który już raz utraciły...
Jakże łatwo jest być obojętnym na ich los ... nie zapłaczą, nie poproszą o pomoc, nie powiedzą, co im dolega...ale przecież wiemy... .. i pomóc im może każdy z nas - każdy, kto nie jest obojętny na ich cierpienie...
Szczególnie w takie dni jak teraz - kiedy mroźna zima ma swoje krwawe żniwa wśród wyziębionych i osłabionych czworonogów
- potrzebne jest ludzkie wsparcie, zainteresowanie, odrobina miłości...
Psiakom potrzebne jest wszystko, co da im odrobinę ciepła:
- koce
- słoma
- stare kołdry, poduszki
- stare zasłony, obrusy
- stare kurtki...
- karma, puszki, makaron...
Każdy ma w szafie jakieś niepotrzebne, nieużywane, stare rzeczy, które im mogą dać szansę na przetrwanie kolejnej zimy...
Każdy małym wsparciem może pomóc nakarmić zamkniętego w klatce czworonoga..
Liczymy na Państwa pomoc i dobre serce. Wszystkich zainteresowanych prosimy o kontakt
Aneta Biel
a.biel@xnet.com.pl
+48 510 000 023
+48 503 018 363
lub z fundacją na rzecz zwierząt "Przytul psa"
http://przytulpsa.pl
fundacja@przytulpsa.pl
+48 503-069-502 - Elżbieta Lipińska
+48 609-733-990 - Agnieszka Ciborowska
+48 501-511-714 - Elżbieta Chromińska