Karina M.

Karina M. Psy i kino - moja
miłość :-)

Temat: PILNE: Podwieź Albinkę na rehabilitację (Katowice)

Niestety wieści nie są dobre. Przeszkodą w dalszym diagnozowaniu okazał się śrut, znajdujący się w pobliżu sercu. W tej chwili sunię czeka operacja wyjęcia tego śrutu, a następnie rezonans i zrobienie następnej operacji, bo w odcinku lędźwiowym Albinka ma jakiś ucisk.
Niestety wszystko to jest bardzo kosztowne i Albinka nadal prosi o wsparcie. Zapraszam na wątek na dogomanii: http://www.dogomania.pl/threads/177257-5000-z%C5%82-na...!!!!!!

Wkleję może wypowiedź jednej z opiekunek Albinki z dnia dzisiejszego:
Dr Beranek zbadał Albinke bardzo dokładnie, nawet wychodził z nią na zewnatrz,żeby zobaczyć , jak chodzi.
Wcześniej nie oglądał wyników dotychczasowych badań, aby się nimi nie sugerować.
Potwierdził, to co mówiła neurolog dotychczas badająca sunię, że powodem bólu i problemów z chodzeniem jest ucisk na rdzeń kręgowy, wskazał to samo miejsce.
Stwierdził,ze powodem dolegliwości nie jest to więzadło w kolanie i złamanie.
A o to nam równiez chodziło, żeby mieć pewnośc ,że powody i nie sa bardziej prozaiczne/czyli złamanie i więzadło/ , a my szukamy czegoś w kregosłupie.
Natomiast dr Beranek bez zrobienia rezonansu nie jest w stanie powiedzieć , co dokładnie jest z tym rdzeniem, jak równiez powiedzieć , jakie są dalsze rokowania.
I jak juz pisała andzia69, może zrobic rezonans w Brnie, bez wyciągania śrutu, bo ma możliwośc zrobienia tylko tego odcinka.
Ale cena jest dla nas zaporowa- 2,5 tys. zł, a jeszcze koszt dojazdu do Brna.
No i oczywiścei robiąc tam badanie rezonansu trzeba by sie liczyć również z operacją w Brnie - ok.5 tys zł.
Czyli razem ok. 8 tys zł. No i jak zwykle przy takich poważnych operacjach nikt nam nie zagwarantuje pozytywnego efektu.

Niestety taka kwota jest poza naszym zasięgiem .

Pozostaje nam w takim razie zrobienie rezonansu we Wrocławiu, ale tego bez wyjęcia wcześniej śrutu, jak już wiecie nam nie zrobią.
Razem i tak bedzie taniej niż rezonans w Brnie, no i ewentualna operacja w Polsce też tańsza.
Chociaz w tej chwili na operację, nawet tańszą ,nie ma zupełnie środków.

Zaraz uaktualnimy rozliczenie po dzisiejszych wydatkach, ale jest na koncie w tej chwili ok 1600 zł, dzisiajsza konsultacja 100 euro + dojazd.
Czyli na dzień dzisiejszy dysponujemy kwotą ok. 1200 zł .
Rezonans we Wrocławiu, to koszt ok. 1000 zł + dojazd, zupełnie nie wiem ile operacja wyciagania śrutu/też do końca nie wiadomo, czy wogóle da sie go usunąć/, ale z pewnością braknie pieniędzy.
A przeceiż jeżeli zrobimy rezonanas, to nie dla samej diagnozy , ale z perspektywą operacji, której koszt , to co najmniej 1,5 tys.

Naprawdę bardzo trudno jest nam podejmować decyzje w sprawie Albinki. Bardzo chciałybyśmy ja ratować, tym bardziej,że tak duzo juz zostało zrobione, tyle cierpienia ma sunia za sobą.
Ale nasze chęci , to stanowczo za mało. Boję się ,że ograniczenia finansowe niestety wezmą górę.

Bardzo proszę wypowiedzcie się , jakie jest Wasze zdanie.
Co robić??? Czy wyjmowac śrut, robic rezonans, z nadzieją ,że te 1,5 tys.na operację jeszcze zdoła sie uzbierać?
A jak nie damy rady, to co? Kto założy taką kase?

Jesteśmy bezradne i zrozpaczone Co dalej???