Izabela
Korzińska
Architekt /
Developer ETL/TEam
Leader, Roche Polska
Temat: piękna, łagodna suczka szuka pilnie domu - Warszawa
Znalazłam na facebooku taką oto historię suni, która została potrącona przy alejach jerozolimskich. Jest już po operacji i szuka domu (na początek może być tymczasowy - ważne jest, aby się znalazł w ciągu 8 dni).Link do tej historii i namiar na osobę, która się psiną zajęła jest tu: http://www.facebook.com/#!/photo.php?fbid=144299292590...
"18/11/2010 dziś..7:30.. w drodze do pracy do której miałam się nie spóźnić znalazłam psa..
siedziała taka bida przy drodze.. trzęsąca się kupka nieszczęścia.. gdy przewróciła się na bok i okazało się, że ma złamanie otwarte łapki.. sunię ok 7:00 potrącił samochód.. pojechał.. policja i straż miejska zareagowały dopiero 40 minut później po moim wymuszeniu pomocy od weterynarza.. nie zatrzymał się nikt ! przez 40 minut NIKT nie pomógł psu.. nikt nie zatrzymał się gdy siedziałam z nią przy alejach jerozolimskich przez które przejeżdzają tysiące samochodów.. nigdy nie słyszałam tak płaczącego zwierzęcia..
Aktualnie sunia przebywa w lecznicy w otrębusach.. ma poskładaną i pośrubowaną nogę.. ma tylko 10 dni na znalezienie domu.. choćby tymczasowego... inaczej z tą łapką pojedzie do schroniska [nie mojego] w którym po prostu zginie :(
Jest bardzo grzeczna, ma maksymalnie dwa lata, nawet będąc w szoku mnie nie pogryzła..w tym miejscu błąkała się ponoć około tygodnia
Proszę o dom dla niej.. choćby tymczasowy.. z mojej strony oferuję wszelaką pomoc w utrzymaniu i znalezieniu jej domu docelowego.
Dziękuję za pomoc
Ania
************************************************
19/11/2010
Wszystkim razem i każdemu z osobna bardzo Baaaaaaaaaaaaaaaaardzo dziękuję za odzew w sprawie suni..
Niedawno wróciłam z pracy i usiłuję odpisać na wszystkie wiadomości, których jest już chyba ze trzysta..:)
Niestety nie udało mi się dziś dod...zwonić do weterynarza, ale wstępnie jutro jadę do lecznicy żeby dowiedzieć się czegoś więcej o psicy.. Chciałabym znaleźć jej super dom.. taki najlepszy z najlepszych..
taki w którym była by już bezpieczna i spokojna.. ale zeby to zrobić, to muszę wiedzieć coś więcej o jej stanie zdrowia, rokowaniach na przyszłość a przede wszystkim o jej charakterze dlatego bardzo proszę o wyrozumiałość i troszkę czasu...
Bardzo dziękuję również za wpłaty na rzecz suni..
zarówno w imieniu swoim jak i jej..
Kasuję już numer konta ponieważ innych potrzebujących jest dużo dużo więcej a dla psicy zebrało się już sporo pieniędzy i spokojnie wystarczy ich zarówno na dalsze lecznie jak i utrzymanie do czasu znalezienia domu, a nawet i dłużej.
Szalenie dziękuję za te wpłaty.. bo dzięki Wam zarówno nie będę się już martwiła o leczenie łapy jak i dobre jedzenie dla rekonwalescentów, które na pewno jej się przyda.
Faktury oczywiście zbierać będę, gdyby ktoś chciał je zobaczyć proszę pisać śmiało i bez skrępowania :)
W ogóle jestem w szoku.. przez czas, w którym pomagam bezdomnym zwierzętom nigdy nie miałam, aż takiego odezwu i takiej chęci pomocy 'moim' zwierzakom jak tu.. ! Serce rośnie.. :)))