Temat: w praktyce...
Miałam styczność i pisałam pracę licencjacką na temat stereotypów wobec schizofrenii.Cóż...według badań wyszło mi,że w zależności od wieku,poziomu wykształcenia oraz miejsca zamieszkania mamy totalnie różny pogląd i rozeznanie.
Ale odnośnie tematu,są ciężkie przypadki kiedy osoby takie sieją strach i są niebezpieczne i głównie budzą w nas lęk.Jednak gdyby zapoznać się z objawami oraz ich wyobrażeniem na rzeczywistość okazuje się,że reagują np. agresją pod wpływem nieustającego lęku.To właśnie lęk skłania ich do samoobrony i ucieczki w swój odmienny od naszego świat.
Zadziwiające też jest ich postrzeganie lub zniekształcone "ja".Polecam Kępińskiego "Schizofrenia",który w zadziwiający sposób opisuje ich emocje oraz rodzaje halucynacji.
Spotkałam się już z taką osobą,która dokładnie odzwierciedlała osobę chorą jak w "Schizofrenii".
To był młody mężczyzna.W rok po ślubie zwierzył się swojemu pracodawcy,że znalazł w internecie nagie zdjęcia swoich bliskich (nikt nie reagował) a to był pierwszy etap halucynacji.Potem zwierzał się swojej matce,że żona go truje i jego szef też (matka nie zareagowała).Następnym objawem było podejrzenie,że w pracy chcą go wszyscy zabić,co dzień niemal wydzwaniał do żony,że ma go stamtąd zabrać bo go zabiją (czerwona lampka dla żony).Potem wyprowadził się od żony i wrócił do swojej matki.Pisał żonie smsy w zupełnie niezrozumiałym języku, że widział jak wielki nóż kroił jego ojca (od dawna ojciec nie żył),ale ona ma się nie bać tego noża bo on jej nic złego nie zrobił.Nie pomogły prośby żony,żeby zgodził się na leczenie i wreszcie gdy smsy stały się nie do zniesienia żona zmieniła numer...Facet powiesił się bo jak napisał w ostatnim smsie, nie może bez niej żyć,pisał o sobie,że jest potworem,że wariuje i nie wie co ma zrobić.Dobił go fakt,że nie ma już kontaktu z żoną.
I teraz po fakcie wszyscy nagle ocknęli się,że może on był chory i że może psychicznie i ba!Może to nawet schizofrenia!
Straszne.
Na studiach dowiedziałam się,że każdy człowiek przynajmniej raz w życiu doświadcza halucynacji (wzrokowej,węchowej,smakowej),ale nawet to nie skłania większości do pomyślenia nim rzucą hasło "wariat", "opętany", "zamknąć w szpitalu" i wiele wiele innych.
Się rozpisałam się:)
Pozdrawiam!