konto usunięte

Temat: Telemarketing w sobotni poranek

Jestem ciekawa, czy tylko ja mam takie szczęście, czy to może nagminna praktyka?

Dzisiaj o g.8.40 zadzwoniła panienka,która zdążyła się tylko przedstawić bo nie wystarczyło mi cierpliwości by wysłuchać z jaką to wyjątkową ofertą dzwoni do mnie w sobotni poranek.Usłyszała tylko moje podziękowanie za pobudkę, której nie zamawiałam.
Niestety mój stacjonarny telefon nie ma opcji : "milczy" :(.

Jak można dzwonić do kogoś w sobotę o takiej porze?

A może dzisiaj nie jest sobota a ja zaspałam do pracy?? :D
Paweł Strzelczak

Paweł Strzelczak e-commerce
zakupy/sprzedaż

Temat: Telemarketing w sobotni poranek

hmm,
ostatnia niedziele godz 22,50...
telefon dzwoni,
Pan w sprawie aukcji z allegro..
pyta sie czy sprzedam mu za polowe kwoty od jakiej zaczyna sie licytacja..
Monika A.

Monika A. Marketing
Communication
Academy

Temat: Telemarketing w sobotni poranek

Jest taka wtyczka, którą można wyciągnąć i telefon z pewnością zamilknie :).
Ja niestety musiałam do tego się uciec, bo o każdej niemal porze dnia i nocy dzwonili ankieterzy itp. Cierpliwość też ma granice.

konto usunięte

Temat: Telemarketing w sobotni poranek

8.40 to juz "chrzescijanska" pora, barbarzynstwem jest dzwonienie miedzy 21 a 8.

:)

konto usunięte

Temat: Telemarketing w sobotni poranek

Jerzy K.:
8.40 to juz "chrzescijanska" pora, barbarzynstwem jest dzwonienie miedzy 21 a 8.

:)

To, że pani z telemarketingu pracuje świątek, piątek nie znaczy, że inni też muszą o tej porze wstać.Skoro cały tydzień wstaję wcześnie to logiczne, że w weekend odsypiam.Naprawdę do szewskiej pasji doprowadza mnie nieuzasadnione budzenie:(.

konto usunięte

Temat: Telemarketing w sobotni poranek

Jolanta Iwanicka:
Jerzy K.:
8.40 to juz "chrzescijanska" pora, barbarzynstwem jest dzwonienie miedzy 21 a 8.

:)

To, że pani z telemarketingu pracuje świątek, piątek nie znaczy, że inni też muszą o tej porze wstać.Skoro cały tydzień wstaję wcześnie to logiczne, że w weekend odsypiam.Naprawdę do szewskiej pasji doprowadza mnie nieuzasadnione budzenie:(.


Wierze!
:)
Ale pani PRACUJE ;)
A Ty zgas telefon ;)

konto usunięte

Temat: Telemarketing w sobotni poranek

;) i tak ma Pani szczęście Pani Jolu...

konto usunięte

Temat: Telemarketing w sobotni poranek

Radosław Schmalz:
;) i tak ma Pani szczęście Pani Jolu...


Bo...?:)

konto usunięte

Temat: Telemarketing w sobotni poranek

a ja nie mam stacjonarnego i jest cudownie
Anna W

Anna W Account Manager

Temat: Telemarketing w sobotni poranek

A może spojrzeć na to z 2 strony...
niektórzy pracować muszą - a znaleźć 1 prace nie koniecznie jest takią prostą sprawą, do pracy w telemarketingu łatwo się załąpać - można sie sporo nauczyć itp... wiec jak już się tą pracę dostanie to zapewniam, że każdy sie stara...a nie jest łatwo - słuchawki podłączone do komputera który na 30 sekund po skończonej rozmowie automatycznie wybiera kolejny numer-a po drugiej stronie bardzo czesto ktoś ma ogromne wyrzuty - za to że nieodpowiednia godzina, setny telefon i czego pan/pani do ch....ry ode mnie chce- a nie wystarczy poprostu grzecznie powiedzieć telemarketerowi o której można zadzwonić, albo równie grzecznie odpowiedziec - nie dziękuje - po 2 stronie słuchawki jest osoba która pracuje, chce zarabiać... wiec zamiast wyrzywać sie na telemarketerze to troche zrozumienia-jakby nie było- lepiej, że pracuje i zarabia w ten sposób anizeli np. liczy tylko na rodziców, albo miałby zarabiać w jakiś nieuczciwy sposób

a każdemu kto nigdy "nie pozyskiwał klientów" z jednej strony zazdroszcze, że nigdy nie zostali "wyzwani" za wykonywanie swojej pracy ...ale z drugiej - współczuje ponieważ dzwoniąc do obcych ludzi można czasem porozmawiać z niezwykle ciekawmi ludzmi

konto usunięte

Temat: Telemarketing w sobotni poranek

pozwólmy innym wejść nam na głowę, a skwapliwie z tej propozycji skorzystają...

konto usunięte

Temat: Telemarketing w sobotni poranek

Anna W.:
A może spojrzeć na to z 2 strony...
niektórzy pracować muszą - a znaleźć 1 prace nie koniecznie jest takią prostą sprawą, do pracy w telemarketingu łatwo się
załąpać - można sie sporo nauczyć itp... wiec jak już się tą pracę dostanie to zapewniam, że każdy sie stara...a nie jest łatwo - słuchawki podłączone do komputera który na 30 sekund po skończonej rozmowie automatycznie wybiera kolejny numer-a po drugiej stronie bardzo czesto ktoś ma ogromne wyrzuty
- za to że nieodpowiednia godzina, setny telefon i czego pan/pani do ch....ry ode mnie chce- a nie wystarczy poprostu grzecznie
powiedzieć telemarketerowi o której można zadzwonić, albo równie grzecznie odpowiedziec - nie dziękuje - po 2 stronie słuchawki jest osoba która pracuje, chce zarabiać... wiec zamiast wyrzywać sie na telemarketerze to troche zrozumienia-jakby nie było- lepiej, że pracuje i zarabia w ten
sposób anizeli np. liczy tylko na rodziców, albo miałby zarabiać w jakiś nieuczciwy sposób


Szanowna Pani, ja rozumiem, że ktoś ma taką pracę, wszak żadna praca nie hańbi.Tyle tylko, że ja wykonując swoje obowiązki staram się nie uprzykrzać innym życia i tego samego oczekuję z drugiej strony.
Poza tym o ile jestem w stanie zrozumieć relację:telemarketing => firma to nie pojmuję akcji telemarketing=>osoba prywatna.
Bo cóż takiego można mi sprzedać? Pościel czy komplet garnków?
Od tego są sklepy, od tego są zakupy w internecie a nie nagabywanie mnie przez telefon.

Jakiś czas temu zadzwoniła do mnie pani z firmy X proponując ankietę o powiedzmy stacjach telewizyjnych.Nic to, że ankieta trwała dobre pół godziny jak nie więcej.Za jakiś czas dzwoni kolejna osoba z informacją, że biorąc udział w tej ankiecie wygrałam kolację w restauracji dla 6 osób i że ktoś do mnie zadzwoni w tej sprawie.Owszem, zadzwonili streszczając historię chodziło o to żeby zwerbować odpowiednią ilość osób na jakiś pokaz cudownych sprzętów .

Szanujmy swój czas, tyle albo aż tyle.

konto usunięte

Temat: Telemarketing w sobotni poranek

Witam :)
Nie skromnie chciałabym się pochalić, że mam zwyczaj funkcjonujący z piatku na sobotę i z soboty na niedzielę - wyłączam głos/wyciągam wtyczki/odkładam słuchawki we wszystkim co tylko może zadzwonić w dni mogego ustawowego odpoczynku i gwaratuję, że to się sprawdza :).
Marta G.

Marta G. W trosce o dobre
relacje:-)

Temat: Telemarketing w sobotni poranek

Ja telemarketerka, jak rowniez normalna osoba, do ktorej telemarketerzy dzwonia, uwazam ze praca ta powinna zaczynac sie od okreslonej godziny. 8.40 zdecydowanie jest zbyt wczesna. Zwlaszcza w sob. Nawet jesli praca w sob zaczyna sie od godziny 10, wstrzymuje sie pare chwil z dzwonieniem, zeby nie obudzic klienta.

I zgadzam sie z przedmowczynia. Czesto trafiaja sie ludzie ktorzy niestety z latwoscia wyzywaja sie na pracownikach z telemarketingu. trzeba sobie zdawac sprawe z tego ze ktos z firmy zadzowni, w momencie gdy wyraza sie zgode na przetwarzanie swoich danych osobowych- podajac przy tym swoj nr telefonu. :)

konto usunięte

Temat: Telemarketing w sobotni poranek

Marta G.:
I zgadzam sie z przedmowczynia. Czesto trafiaja sie ludzie ktorzy niestety z latwoscia wyzywaja sie na pracownikach z telemarketingu.

zgadza się. Ja bywałam wyjątkowo złośliwa, zwłaszcza jak oferta bywała absurdalna, a szanowna telemarketerka dzwoniła do mnie rano, kiedy zamierzałam odpocząć na urlopie

trzeba sobie zdawac sprawe z tego ze ktos z firmy
zadzowni, w momencie gdy wyraza sie zgode na przetwarzanie swoich danych osobowych- podajac przy tym swoj nr telefonu. :)

jasne, zwłaszcza, że dzwonią do mnie ludzi od kołder, pościeli i garów Zeptera, a z nimi nie miałam nigdy nic wspólnego i nie podawałam im nigdy nr tel.

jak wspomniałam: odkąd nie mam stacjonarnego - nie zakłóca mi życia żaden telemarketer, a bywało, że odbierałam kilka takich tel. w tygodniu
Marta G.

Marta G. W trosce o dobre
relacje:-)

Temat: Telemarketing w sobotni poranek

zgadza się. Ja bywałam wyjątkowo złośliwa, zwłaszcza jak oferta bywała absurdalna, a szanowna telemarketerka dzwoniła do mnie rano, kiedy zamierzałam odpocząć na urlopie

To zrozumiale ze chce sie odpoczac, ale czasami wystarczy zwykle "prosze zadzownic w innym terminie". Zawsze pytamy czy mozna zajac chwile czasu:) a nie chcemy go sila krasc;)

jasne, zwłaszcza, że dzwonią do mnie ludzi od kołder, pościeli i garów Zeptera, a z nimi nie miałam nigdy nic wspólnego i nie podawałam im nigdy nr tel.

jak wspomniałam: odkąd nie mam stacjonarnego - nie zakłóca mi życia żaden telemarketer, a bywało, że odbierałam kilka takich tel. w tygodniu

Ze stacjonarnymi, fakt inna sprawa, w tych firmach losowo biora nr z bazy danych ksiazek telefonicznych.
Sama padlam pare razy ofiara telefonow w sprawie ankiety nt radia, zaproszen na jakies pokazy poscieli itp:) i to w chwilach gdy z calego dnia najbardziej marzyl mi sie spokoj:) a to ze ktos dzwoni, nie znaczy ze trzeba byc dla niego niegrzecznym. nie reprezentuje siebie, tylko firme ktora go zatrudnia.

konto usunięte

Temat: Telemarketing w sobotni poranek

mówiąc krótko: ciesze się że juz żaden telemarketer do mnie nie zadzwoni... Zwłaszcza z TP SA - wyjątkowo natarczywi.
Ja wiem, ze Ci ludzie zarabiają na chleb, znam dokładnie mechanizm pracy "na słuchawkach", ale nic nie poradzę - nie znoszę nagabywaczy

Temat: Telemarketing w sobotni poranek

Też uważam to za lekko denerwujące, ale na całe szczęście telefonu stacjonarnego też nie posiadam:)
Cały problem polega na tym, że godziny pracy telemarketerów ustala zleceniodawca. Taki wymysł. Widocznie wiele osób, które wypełniło wcześniej ankeitę (może też telefonicznie), kiedy jeszcze nie było to takie często spotykane powiedziało, że wstaje w sobotę rano na jogging lub co innego.
P.S. Nawiązując do wątku satyrycznego na tej grupie:
"Skoro ja musiałem/musiałam wstać tak wcześnie rano, żeby dzwonić to niech inni też wstają... żeby odebrać."
Bartosz M.

Bartosz M. Właściciel,
Gzoom.pl

Temat: Telemarketing w sobotni poranek

W chwili gdy przeszedłem z telefonii tradycyjnej na VoIP problem ten przestał mnie dotyczyć. Trzeba się sporo nagimnastykować, żeby zdobyć numer tego telefonu - chyba że dostawca usługi sprzeda bazę danych swoich klientów - co się niestety zdarza.
Piotr Głowacki

Piotr Głowacki Zarządzanie
sprzedażą | Sieci
sprzedaży |
Bezpośrednia, P...

Temat: Telemarketing w sobotni poranek

Anna W.:
A może spojrzeć na to z 2 strony...
niektórzy pracować muszą - a znaleźć 1 prace nie koniecznie jest takią prostą sprawą, do pracy w telemarketingu łatwo się załąpać - można sie sporo nauczyć itp... wiec jak już się tą pracę dostanie to zapewniam, że każdy sie stara...a nie jest łatwo - słuchawki podłączone do komputera który na 30 sekund po skończonej rozmowie automatycznie wybiera kolejny numer-a po drugiej stronie bardzo czesto ktoś ma ogromne wyrzuty - za to że nieodpowiednia godzina, setny telefon i czego pan/pani do ch....ry ode mnie chce- a nie wystarczy poprostu grzecznie powiedzieć telemarketerowi o której można zadzwonić, albo równie grzecznie odpowiedziec - nie dziękuje - po 2 stronie słuchawki jest osoba która pracuje, chce zarabiać... wiec zamiast wyrzywać sie na telemarketerze to troche zrozumienia-jakby nie było- lepiej, że pracuje i zarabia w ten sposób anizeli np. liczy tylko na rodziców, albo miałby zarabiać w jakiś nieuczciwy sposób

a każdemu kto nigdy "nie pozyskiwał klientów" z jednej strony zazdroszcze, że nigdy nie zostali "wyzwani" za wykonywanie swojej pracy ...ale z drugiej - współczuje ponieważ dzwoniąc do obcych ludzi można czasem porozmawiać z niezwykle ciekawmi ludzmi

obecnie zjamuje sie m.in sprzedaz aprogramowania dla call center's :) a w swoim yzciu mialem przygode na sluchawkach wiec moge powiedziec jak wyglada to od kuchni:

-zaleznie od parametrow, fukncji i opcji wybranch systemów telefonowania (a tego wszystkiego jest naprawde wiele)- system potrafi wybierac np. 10polaczen na raz -tj. "naddzwaniać" ilosc polaczen - i wtedy po zakonczeniu jednego laczy nastepne - max to
45min dzowniania w ciagu godziny :)
call centra - sa zrzeszone w jakas konfederacje chyba i maja wlasne reguly - i tak np. ustalone jest ze w godzinach 22:00 - 8:00 nikt nie dzowni.
ludzie walcza o pieniadze - poniewaz ich pensja opiera sie przewaznie na systemie motywacyjnym
ludzie tam pracujacy to: przewaznie studenci, osoby kotre sa w trakcie poszukwian pracy i maja chwilowy zastoj lub problem ze znalezieniem satyfakcjonujecego zajecia, osoby ktore przychodza przesiedziec po pare groszy i poznac innych -dodam ze maja z czego sie utrzymac (niektorzy studenci, mamusie, itd), osoby kotre zaczynaja prace, i inni.
ludzie denerwuja sie - heh w sumie nie ma sie co dziwic - bo malo kto po drugiej stronie suchawki jest epmatyczny :)
z drugiej storny biada temu kto przygada konsultantowi, ktory ma troche pojecia o kompach, i potrafi sie bolesnie zemscic.

z drugiej storny - niechciane teleofny - mozna wylaczyc na noc, choc z innego pkt dlaczego mamy wylaczac telefon - i byc ulegli?Piotr Głowacki edytował(a) ten post dnia 23.10.08 o godzinie 17:26

Następna dyskusja:

Sobotni poranek ...




Wyślij zaproszenie do