konto usunięte

Temat: Uwolnienie

Chciałam dzisiaj podjąć temat o uwolnieniu się od uczuć, które wiążą myśli i paraliżują działania. Uczucia te dotyczą tylko jednej osoby, która sprawdzona i z bilansem na -10 jest całkowicie niewarta zaangażowania, a mimo to uporczywie siedzi w miejscu i raz błaga, raz rozkazuje (oczywiście w wyobraźni). Tyle czasu minęło od przerwania przeze mnie "kamiennego kręgu" :))), a nadal nie umiem się go pozbyć. Znacie jakieś sposoby?
Teresa D.

Teresa D. ciągle do przodu

Temat: Uwolnienie

hmmm obawiam sie, ze wiem o czym mowisz... ale sposobu na wyjscie z takiej sytuacji nadal nie znalazlam :(

konto usunięte

Temat: Uwolnienie

no tak...trwa to już od marca, gdy z wielkim hukiem wywaliłam go z domu. Podjęłam decyzję, jestem stroną wygraną i...przegraną. Zamyka mi to możliwości "ułożenia sobie życia od nowa", bo zamykam oczy i widzę jego dłonie.Ech
Anna B.

Anna B. Insurance
underwriting, risk
management, internal
audit

Temat: Uwolnienie

Paulina Solińska:
no tak...trwa to już od marca, gdy z wielkim hukiem wywaliłam go z domu. Podjęłam decyzję, jestem stroną wygraną i...przegraną.

Może ta dotycząca przegranej, to była niewłaściwa decyzja?

Zamyka mi to możliwości "ułożenia sobie życia
od nowa", bo zamykam oczy i widzę jego dłonie.Ech

konto usunięte

Temat: Uwolnienie

No nie, bo decyzja o wywaleniu była jedyną słuszną. I analizując wszystko "na zimno" tylko tak opcja była możliwa. Nie można było inaczej, oszukiwał mnie na każdym kroku. Skąd ten masochizm, zeby nadal trwać w wyobrażeniach, które tak boleśnie zostały zdeptane? dziwne to, jak ktoś kopnie zwierzaka, to ten zwierzak ucieknie przy następnym spotkaniu, albo ugryzie. A tu?

konto usunięte

Temat: Uwolnienie

No to jesteśmy dwie:)Może będzie nam raźniej. A to, że dzieci nasze pokrzywdzone zostały, to kolejny dowód na to, ze trzeba się szybciutko z tego wykaraskać.

konto usunięte

Temat: Uwolnienie

zapomnieć wybaczyć ale jak nie kontaktowć się itp jakie macie rozwiązania

konto usunięte

Temat: Uwolnienie

dość długo trwało, zanim przestaliśmy się odzywać. Ale kolejny raz nawalił, w bardzo istotnej kwestii i staram się go wymazać z pamięci. Pewnie, że się nie udaje, ale jest silne postanowienie. Na razie jakoś idzie.

konto usunięte

Temat: Uwolnienie

Paulina Solińska:
dość długo trwało, zanim przestaliśmy się odzywać. Ale kolejny raz nawalił, w bardzo istotnej kwestii i staram się go wymazać z pamięci. Pewnie, że się nie udaje, ale jest silne postanowienie. Na razie jakoś idzie.


no cóż...najlepszym lekarstwem na jednego faceta jest... drugi facet.
Tylko,że,niestety,historia lubi się powtarzać :(

konto usunięte

Temat: Uwolnienie

Pojawił się właśnie:)Jest miło, czas przyśpieszył i zawirował. Ale tylko wtedy, gdy się widzimy i rozmawiamy. Potem nadchodzą jakieś smętne myśli, tamten jak czerw w głowie siedzi i się gapi.
Bożena Barbara Pieśkowska

Bożena Barbara Pieśkowska Myśl o tym, czego
chcesz, a nie o tym,
czego nie chcesz :-)

Temat: Uwolnienie

Może zadawaj sobie pytania (zformułowane bardzo konkretnie) dlaczego tak sie dzieje?
Czasami odpowiedź pojawia sie zaraz czasami trzeba poczekać.
Jak tak robi i odpowiedzi przychodzą czasami bezpośrednio czasami pośrednio a czasami przychodzi domnie oswiecająca myśl i wszystko staje się jaśniejsze.
Malgorzata K.

Malgorzata K. market researcher,
responsible for
logistics and
purchasing

Temat: Uwolnienie

dołączam się do dyskusji.

Czy nie myślicie, że to wynika z naturalnej skłonności kobiet do masochizmu?
Mnie się wydaje, ze lubimy cierpieć.
A poza tym parę lat temu stwierdziłam, że cierpienie jest piękne...
Głupie to, ale coś w tym jest.
M.

Temat: Uwolnienie

A może zamiast traktować myśli o nim jak natręctwo, zaakceptuj fakt, że się pojawiają. Ot, skoro nie możesz (nie potrafisz )tego zmienić, zmień do nich podejście. Tak jak radzi Barbara - zadawaj sobie pytania, albo analizuj sytuację, w której się pojawia, lub po prostu rozmawiaj z nim w myślach. Możesz nawet posunąć się dalej i dopisywać scenariusz, sama pokierować swoimi myślami, trochę pofantazjować - wtedy masz kontrolę i możesz je "wyprowadzić" na właściwy tor.
WIem, to takie trochę schizofreniczne podejście, ale w moim przypadku działało....

konto usunięte

Temat: Uwolnienie

Tak, jak z nim rozmawiam w myślach, to nie padają raczej miłe słowa:) Wyzywam go od najgorszych i każę spadać. Ale miłe Panie i Panowie, jest już coraz lepiej. Przetrawiam sobie na spokojnie fakty, układam na półeczce jak stosik ręczników bieluśkich i powoli mija. Pewnie, że zawsze będzie dziura, ale oswojona. Rozkręca mi się znajomość i tor myśli ukierunkowany inaczej. Idzie ku dobremu:)
Aleksandra B.

Aleksandra B. Coach, Senior HR
Business Partner

Temat: Uwolnienie

Malgorzata K.:
dołączam się do dyskusji.

Czy nie myślicie, że to wynika z naturalnej skłonności kobiet do masochizmu?
Mnie się wydaje, ze lubimy cierpieć.
A poza tym parę lat temu stwierdziłam, że cierpienie jest piękne...
Głupie to, ale coś w tym jest.
M.

heh, tak, masochizm to drugie imię kobiety...
tylko co w tym pięknego? wczoraj stojąc w kolejce w sklepie, obserwowałam sprzedawczynie za ladą. wszystkie już w wieku raczej dojrzałym, niz młodzieńczym, ale nie stare. i wszystkie z lwią znarszczką między brwiami, z bruzdami zmartwienia na czołach a ich rysy - jak smutnych zwierzątek z japońskich kreskówek...
przykro mi, ale nie widzę nic atrakcyjnego w cierpieniu, tym bardziej jak porównuję kobiece i męskie podejście do życia. faceci mimo całej opresji, w która wikła ich kultura, mają o wiele więcej powodów do zadowolenia i jakoś tak naturalnie im to wychodzi. zadowoleni pasą swoje brzuchy, szczrzą zęby i o dziwo jakoś ciągle są atrakcyjni. ble!

Temat: Uwolnienie

wciąż pamietam jak dlugo myślalam, ze przegralam swoje małżeństwo rozstając się, aż przyszło oświecenie, że przegrywając małżeństwo WYGRAŁAM walkę o siebie i dzieci i... puściło, minął gniew, żal, poczucie krzywdy, w końcu zrozumialam, poczulam, że to była dobra decyzja, bo nie wyrwiesz, nie dostaniesz od drugiego człowieka czegoś czego w nim poprostu juz NIE MA a moze nigdy nie było. Oddzieliłam to co było dobre miedzy nami i pozostala wdzięczność, to co było złe, potraktowalam jako jego "ułomność" z którą albo nie chciał, albo nie potrafił coś zrobic i to już byl jego problem, ale wreszcie mogłam wybaczyć i uwolnic sie od wszystkich zatruwających mnie emocji. Kiedy po latach umierał, prosił o obecność i o wybaczenie, a we mnie byl tylko zal, że tak mlodo i za wczesnie odchodzi, żal, że zbyt późno zrozumiał, że nie wykorzystal swojej szansy, aby zyc inaczej,juz nie dla mnie, dla siebie...Mirosława B. edytował(a) ten post dnia 28.01.10 o godzinie 10:43

konto usunięte

Temat: Uwolnienie

Nie znam sposobu który byłby dobry dla wszystkich.Ale wydaje mi się że nie jest dobrym sposobem na to walka z tym.Często jest tak że czym bardziej z czymś walczymy tym to umacniamy.Moje podejście jest takie -niech sobie takie myśli będą, niech przepływają i obserwacja ich, rozumienie ich zródła.I znikają z czasem.To mój sposób:)
David Sitek

David Sitek Z ludźmi można
współpracować o
wiele skuteczniej,
odwołuj...

Temat: Uwolnienie

Paulina Solińska:
Chciałam dzisiaj podjąć temat o uwolnieniu się od uczuć, które wiążą myśli i paraliżują działania. Uczucia te dotyczą tylko jednej osoby, która sprawdzona i z bilansem na -10 jest całkowicie niewarta zaangażowania, a mimo to uporczywie siedzi w miejscu i raz błaga, raz rozkazuje (oczywiście w wyobraźni). Tyle czasu minęło od przerwania przeze mnie "kamiennego kręgu" :))), a nadal nie umiem się go pozbyć. Znacie jakieś sposoby?


Myślę że uwolnienie się od uczuć jest niemożliwe..można je jedynie zweryfikować,wiatr wieje w różne strony,i nasz stateczek nie musi płynąć cały czas w kierunku wodospadu,czy wiecznie być na sztormie..
Jeśli jest się osobą wierzącą,można w przeróżny sposób kontemplować,używając afirmacji..wykorzystując do tego Boga.To On uwalnia nas od lęku,strachu,fobii itp.
Po pierwsze trzeba zaufać sobie,pokochać siebie.Wybaczyć osobie która odeszła i raniła nas kiedyś..to jest pierwszy podstawowy krok,bez którego nie można uwolnić się od tego co nas dręczy..
Przykładowa afirmacja.."Wiem że Bóg istnieje,jego obecność wpływa na mnie po przez harmonie,pokój i piękno,radość i miłość,zdrowie i powodzenie,właściwe działanie,prawidłową ekspresje i obfitość"
Powtarzając to często w myślach z wiarą i ufnością,ujrzysz zmianę.
Inną metodą jest wizualizacja,wyobraznia..gdy ja wyobraże sobie że kłócę się z kolegą,to tak się stanie..jeśłi będę sobie wyobrażał że przyjedzie do mnie mama za tydzień..tak się stanie..
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Uwolnienie

Ja mogę napisać jedynie na podstawie własnych doświadczeń.
Każdy z nas przezywa inaczej, ale zrywajac całkowicie kontakt z człwiekiem z którym spędziłąm 11lat, a więc spory kawałek zycia, było najepszą rzeczą jaka spotkała mnie w tamtym czasie.Hustawka emocji,rozstania,zdrady,przemoc fizyczna i psychiczna.Totalnie toksyczny układ.Resztką sił zawalczyłam o siebie.Ale dopiero po ok 1,5 roku byłam w stanie przyznać, że wybrałam życie zamiast powolnej agonii.Po latach przyznaję, że to była masakrycznie ciężka decyzja, ale jedyna słuszna i dziękuję sobie że zdobyłam się na odwagę wytrwania w postanowieniu:)Jestem też zdania,że należy dać sobie czas na przeżycie pewnych emocji,niczego nie przyspieszać...Jest czas na rozpacz,łzy...ale wkońcu przychpodzi i czas na uśmiech i szczęście:)
Mam nadzieję że Twoj nowy partner przegania wszystkie "czarne mysli" :)A temat o którym piszesz jest juz dawno zamknięty:)
Pozdrawiam ciepło:)
Jolanta Maria Budniak

Jolanta Maria Budniak urzędnik,
dziennikarka

Temat: Uwolnienie

Dlaczego my kobiety używamy terminu UWOLNIENIE
Kto daje sia zakuć...sory , bo tak brzmi temat...
Nie pasuje ...więc rozmowa powazna i odchodze póki nie ma zobowiązan
Czy wśród mężczyzn słyszy sie o ,ze sie "uwolnił"....NIE!!!! oni sie pakuja
i odchodzą...a kobiety co robią wpadaja w depresję i szukaja jakby jeszcze
związek beznadziejny skleić Panie głowa do góry, dzisiaj świat kobietom
każe patrzec inaczej... :-))))

Następna dyskusja:

uwolnienie cen energii




Wyślij zaproszenie do