Magdalena Gościniak

Magdalena Gościniak komunikacja,
kreacja, relacje,
wiarygodność,
lojalność >>...

Temat: GRA W GUMę...

No, Szanowni Państwo Z Rocznika 78?
zabawy z dzieciństwa????
KAPSLE
GUMA
Nóż

ale najfajniejsze były kapsle po piachu, przez całe osiedle...
Małgorzata S.

Małgorzata S. Specjalista ds.
zamówień publicznych

Temat: GRA W GUMę...

Guma zdecydowanie, nóż o kapsle też ale pamiętam jeszcze podchody ;)))

No i zakopywanie sekretów :)))
Magdalena Gościniak

Magdalena Gościniak komunikacja,
kreacja, relacje,
wiarygodność,
lojalność >>...

Temat: GRA W GUMę...

Taaak! Podchody!!!!!

Sekrety też :) My mówiliśmy na nie tak samo: sekrety, a wyobraź sobie, że w Nowej Hucie był to "Aniołek", różnica polegała tylko na tym, że szkiełko, którym się sekrety przykrywało musiało nieco "wyglądać" poprzez ziemię, która je przykrywała.

Ach, i my na osiedlu mieliśmy "bandy" - fiufiufiu, to chyba początki "kultury blockerskiej", hahahah!

A guma była super, bo jak się ją zahaczyło o drzewo albo o słupki (stawiane po to, by auta nie wjeżdżały na chodnik), to wystarczyły dwie osoby...

Całą podstawówkę grałam w gumę, nawet na wf-ie, bo mieliśmy salę gimnastyczną wielkości klasy... Fakt, czasem chodziliśmy biegać na Spartę (nieopodal znajdujący się klub sportowy), ale z reguły była guma :) Dopiero w 8 klasie udało się nam z basenem :))) I od tej pory, co poniedziałek, wyruszaliśmy do centrum Zabrza, popływać.
Miało to swoje dobre strony, bo naprostowałam plecki i skolioza sie "wyskoliozowała" :)

konto usunięte

Temat: GRA W GUMę...

Nóż?!?Co w tym Zabrzu się wyprawiało?Jaki nóż?!?
U mnie centrum świata był trzepak- jedyne miejsce rozrywki pod blokiem.Patrycja Z. edytował(a) ten post dnia 15.05.08 o godzinie 14:48
Magdalena Gościniak

Magdalena Gościniak komunikacja,
kreacja, relacje,
wiarygodność,
lojalność >>...

Temat: GRA W GUMę...

Ja potwierdzam, że koleżanka z 78 :))))

A w Opolu Patrysia kolegów nie miała i nożem nie rzucała? Hę?

I nie trzepak, tylko KLOPKA!!!!!
albo KLOPSZTANGA!!!!!!

A centrum świata to była hołda, jaaaaa... jak się tam na sankach po tym czarnym śniegu zjeżdżało!!!

konto usunięte

Temat: GRA W GUMę...

Kolegów i owszem,ale zeby od razu z nożem na nich...Nie bardzo.:-)
Magdalena Gościniak

Magdalena Gościniak komunikacja,
kreacja, relacje,
wiarygodność,
lojalność >>...

Temat: GRA W GUMę...

Patrycja Z.:
Kolegów i owszem,ale zeby od razu z nożem na nich...Nie bardzo.:-)


No nie na nich, nie na nich... :)

konto usunięte

Temat: GRA W GUMę...

Magdalena (Madzia) P.:

Sekrety też :) My mówiliśmy na nie tak samo: sekrety, a wyobraź sobie, że w Nowej Hucie był to "Aniołek", różnica polegała tylko na tym, że szkiełko, którym się sekrety przykrywało musiało nieco "wyglądać" poprzez ziemię, która je przykrywała.

A ja z koleżankami nazywałam to "widoczki" :) i jeszcze grałam w chowanego w piwnicach bloków :)
Magdalena Gościniak

Magdalena Gościniak komunikacja,
kreacja, relacje,
wiarygodność,
lojalność >>...

Temat: GRA W GUMę...

bozszsz, jedna sekta :D

ja chciałam zrobić klub w piwnicy, ale mnie Szacowne Społeczeństwo Sąsiedzkie "przyblokowało" :D :D :D
Monika Szustek-Choros

Monika Szustek-Choros operator DTP,
grafik, PPH POLCAR

Temat: GRA W GUMę...

a robienie widoczków w ziemi???

robiło sie małą dziurę w ziemi, wkładało tam kwiatka, koralika i kładło na to kawałek szyby i lekko przysypywało ziemia. potem trzeba to bylo znaleźć i podziwiać..
Magdalena Gościniak

Magdalena Gościniak komunikacja,
kreacja, relacje,
wiarygodność,
lojalność >>...

Temat: GRA W GUMę...

monika s.:
a robienie widoczków w ziemi???

robiło sie małą dziurę w ziemi, wkładało tam kwiatka, koralika i kładło na to kawałek szyby i lekko przysypywało ziemia. potem trzeba to bylo znaleźć i podziwiać..


hahahaha! to musimy usystematyzować nazewnictwo, bo póki co wychodzi nam, że widoczek = aniołek = sekret :DMagdalena (Madzia) Podziewska edytował(a) ten post dnia 14.09.07 o godzinie 11:03

konto usunięte

Temat: GRA W GUMę...

Magdalena (Madzia) P.:
No, Szanowni Państwo Z Rocznika 78?
zabawy z dzieciństwa????
KAPSLE
GUMA
Nóż

ale najfajniejsze były kapsle po piachu, przez całe osiedle...

U mnie taka kolejność:
Guma
Nóż
Kapsle :)
Monika Całka

Monika Całka Psycholog,
psychoterapeuta

Temat: GRA W GUMę...

U mnie na pierwszym miejscu - guma - bezkonkurencyjna!
potem nóż, sekrety, kapsle czasem,

W szkole jak Pani wychodziła rzucało się kredą i gąbkami a teraz to zupełnie inne czasy.

Nie było komputerów, popołudniami oglądało się z całą rodzią Rodzinę Carrintonów, Niewolnicę Isaurę..
Wodę piło się z syfonów albo kolorowe napoje z woreczków ze słomką. Ach wiele bym dała za taki napój dzisiaj..

Biegało się całą bandą wokół bloków, jeździło na rowerach.

Wspaniale wspominam te czasy..
Elżbieta P.

Elżbieta P. badania rynku

Temat: GRA W GUMę...

guma, guma, guma.
i w chowanego na rowerach ;-)
a nieco później gierki na atari - i chodzenie na paluszkach i błaganie lodówki by się nie włączyła, ponieważ gra się z kaset wgrywa ;-)

i zdecydowanie karty do gry (również na monety stare, wyzbierane, albo na czekoladki - kto przegra musi zjeść ;-)). szkoda że nie pamiętam nazw tych gier karcianych (poza "wojną", której nie lubiłam)Elżbieta Piróg edytował(a) ten post dnia 29.09.07 o godzinie 17:11
Magdalena Gościniak

Magdalena Gościniak komunikacja,
kreacja, relacje,
wiarygodność,
lojalność >>...

Temat: GRA W GUMę...

Monika C.:
U mnie na pierwszym miejscu - guma - bezkonkurencyjna!
potem nóż, sekrety, kapsle czasem,

W szkole jak Pani wychodziła rzucało się kredą i gąbkami a teraz to zupełnie inne czasy.

Nie było komputerów, popołudniami oglądało się z całą rodzią Rodzinę Carrintonów, Niewolnicę Isaurę..
Wodę piło się z syfonów albo kolorowe napoje z woreczków ze słomką. Ach wiele bym dała za taki napój dzisiaj..

Biegało się całą bandą wokół bloków, jeździło na rowerach.

Wspaniale wspominam te czasy..

taaaaa.... BANDY to było to :D :D :D
a koledzy grali z nami w gumę! - przynajmniej moi :) :)
i w "zbijanego"!!!!!!!!!!
Tomasz Czubara

Tomasz Czubara Europa Wschodnia.
Strategie.
Zarządzanie.
Projekty

Temat: GRA W GUMę...

U mnie na podwórku to dziewczyny nie grały w kapsle ;-)
Kapsle wokół piaskownicy, w piaskownicy i w domu na dywanie.
Pozatym piłaaa, kiedy tylko można. W podchody po osiedlu;-), był tez czas palanta. Zimą sanki, kulig za jakimś maluchem sąsiada;-) Bajki z rzutnika slajdów... a potem weszła cywilizacja;-) i koniec wielkich grup rówiesniczych, bo zaczęła się gra indywidualna ew. w parach na kompach.
Danuta G.

Danuta G. Unit Sales Manager,
ORBICO Sp. z o.o.

Temat: GRA W GUMę...

Monika C.:
U mnie na pierwszym miejscu - guma - bezkonkurencyjna!
potem nóż, sekrety, kapsle czasem,

W szkole jak Pani wychodziła rzucało się kredą i gąbkami a teraz to zupełnie inne czasy.

Nie było komputerów, popołudniami oglądało się z całą rodzią Rodzinę Carrintonów, Niewolnicę Isaurę..
Wodę piło się z syfonów albo kolorowe napoje z woreczków ze słomką. Ach wiele bym dała za taki napój dzisiaj..

Biegało się całą bandą wokół bloków, jeździło na rowerach.

Wspaniale wspominam te czasy..


O matko, zapomniałam o syfonach i o napojach w woreczku..... dzięki za odświeżenie mej pamięci :)

U mnie na pierwszym miejscu dwa ognie, potem guma, podchody, palant no i rower. Zimą bawilismy się na łąkach w wojne na śnieżki, mielismy nawet okopy :))).
Katarzyna Szach-Bolaczek

Katarzyna Szach-Bolaczek Makijaż tekstu.
Zapraszam!
www.MakijazTekstu.pl

Temat: GRA W GUMę...

podstawówka to fikołki na trzepaku, rower, guma, klasy, bazgranie kredą po chodnikach i drzwiach do wsypu, chińczyk, warcaby, karty, bierki, mastermind, zabawa w dom i w szkołę, w "ciotki" ;-)

a potem... rodzice kolegi kupili mu na wakacje commodore :) i można tam było gry wgrywać z magnetofonu!!! pół godziny to trwało :)

potem weszły rosyjskie gierki - wilk i zając łapiący jajka, potem tetrisy...

konto usunięte

Temat: GRA W GUMę...

Piękne wspomnienia :) guma była numerem 1, ale w tyle nie pozostawała skakanka. Były też bierki, karty, sekrety ukryte w ziemi, gra w zielone. Pamiętam, że zbierałam papierki po czekoladach, historyjki z gum z żucia oraz kartki z kwiatami i widokówki.
Renata L.

Renata L. zawsze w odpowiednim
czasie i miejscu :)

Temat: GRA W GUMę...

ja jeszcze dodam zabawy:
„chowanego”
i
„dwa ognie” :)

Następna dyskusja:

ktoś tu gra? ;)




Wyślij zaproszenie do