Temat: jak wysłać dzieciaka do przedszkola?

Witam wszytskich. Mam pytanie a właściwie prośbę o pomoc i doraczenie. jestem mam 3 letniej dziewczynki o niewybrednym charakterze - generlanie rośnie nam indywywidualistka :) I mam za sobą nieudaną już niestety próbę wysłania tegoż dzieciątka do przedszkola. Po tygodniu chodzenia do przedszkola mojego maleństwa (a były to czasy gdy z wielką trudnościa było mi ja skłonić do poworotu do domu), dwoiedziałam się , że przedszkole jest "głupie" a w domu jest fajnie. Przez tydzień wybierania do przedszkola zajmowało półtorej godizny czaus - bieganie za dzieckiem w celu ubrania, wiązało się z krzykeim wrzaskiem a co najgorsze spazmatycznym płaczem oraz informacją, ze boli bardzo brzuch i rzucaniem się do ucieczki w momencie zobaczenia ulubionego do tej pory miejsca zabaw. Niestety mój mąż nie wytrzymał tych porywających eskapa i przyprowadził córkę dwa razy do domu... a potem przeziębienie i choroba i niestety przedszkole uleciało niczym bańka mydlana...
Teraz znowu dylemat bo chciałabym aby dziecko do przedszkola chodziło i zupełnie nie mam pomysłu jak to zrobić?? Wiem, ze nie wszystkie trzylatki są emocjonalnie dojrzałe by do przedszkola chodzić tylko jak to ocenieć. Może coś poradzicie.....

Temat: jak wysłać dzieciaka do przedszkola?

Ale narobiłam błędów w tej wypowiedzi :( przepraszam :)
Agnieszka C.

Agnieszka C. jeszcze barwniej niż
motoryzacja..
kosmetyki i wizaż

Temat: jak wysłać dzieciaka do przedszkola?

Mam ten sam problem, choć wygląda zupełnie inaczej. Moja córka aż dławi się łzami, kiedy rano przypomina sobie (albo na pytanie "czy dzisiaj jest sobota?" dostaje odpowiedź typu 'poniedziałek') że trzeba iść do przedszkola. Przedszkole nie jest złe, ale po prostu tęskni za mamusią. Pani przedszkolanka wychodzi po nią do szatni, bo liczy na to, że zanim doniesie ją do sali, trochę się uspokoi (pewnie chce oszczędzić innym dzieciom widoku odklejania jej ode mnie). Dużo rozmawiam z córeczką, rozumie, że przedszkole jest konieczne, bo mama pracuje... Codziennie obiecuję jej różne nagrody 'za dzielność', np wspólne malowanie farbami, wyklejanie, wycinanie, spacery, układanie puzli... Ale jedno zwolnienie lekarskie, potem kolejne i cały trud na marne. Jest coraz gorzej i teraz już nawet przekupstwo słodyczami nie działa.

Małgosiu, mam nadzieję, że ktoś podsunie nam obu jakiś dobry, skuteczny pomysł na zaakceptowanie przedszkola :)
Pozdrawiam!
Arletta S.

Arletta S. Adamed Sp. z o.o.

Temat: jak wysłać dzieciaka do przedszkola?

Witam,
Przykro mi ale nie ma cudownego srodka poniewaz kazde dziecko jest inne i inaczej reaguje...nie oszukujmy sie przez 3 lata byla zawsze obok mama lub tata a teraz trzeba isc do przedszkola i konczy sie nagle luksus jakim jest rodzic. Owszem jest fajnie przez pierwszy tydzien no moze dwa bo nowe ciekawe miejsce, nowe zabawki, koledzy i kolezanki....ale nagle gdy dziecko sostrzega ze wszyscy maja po rowno ze nie jest tylko ono i mama lub tata to zaczyna sie kryzys i proba zagrania na uczuciach rodzica i zlamania go placzem a nawet histeria. Moje dziecko po 2 tygodniach mialo wlasnie taki kryzys i nie bylo latwo bo po odklejeniu od mojej nogi mojego syna wychodzilam z przedszkola i plakalam ale Pani powiedziala mi ze musimy to przetrwac. Potem bylo wystawanie w oknie ale kiedy do dziecka dotarlo ze szybciej czas leci jak bawi sie w grupie to sie uspokoil i zaczal chetniej chodzic a nawet i pytac czy nie mozesz przyjsc po mnie pozniej bo sie nie wybawilem???...

Pozdrawiam i zycze wytrwalosci
A.
Zy
Agnieszka C.

Agnieszka C. jeszcze barwniej niż
motoryzacja..
kosmetyki i wizaż

Temat: jak wysłać dzieciaka do przedszkola?

Dziękuję Arletto :)
Pocieszające co napisałaś... jednocześnie i dołujące, bo w naszym przypadku od samego "początku" problemem niestety był brak "luksusu" i wynikający z tego permanentny niedosyt mamy :( o tatusiu nie wspomnę). Nie mogę też liczyć na zbawienny wpływ zabawy w grupie, bo moja mała uparcie twierdzi, że nie lubi dzieci (i nawet przypadkowy dotyk kończy się fontanną łez). Czasem, kiedy mam możliwość samej pójść po nią do przedszkola, nasuwa mi się skojarzenie z poczekalnią, kiedy widzę swoje dziecko z przytulanką pod pachą, siedzące bezczynnie na małym krzesełku... Wcale się jej nie dziwię, że nie chce chodzić do przedszkola.

Temat: jak wysłać dzieciaka do przedszkola?

Witajcie dziwczyny,

Wielkie dzięki, że mój watek się rozwija. U mnie moja mała też nie mmiała pod bokiem mamusi i tatusia ale za to kochającą ciocię zresztą tak jest dochtychczas. Natomiast w Twojej Agnieszko wypowiedzi widzę, że ty sama nie akceptujesz przedszkola - więc być może to twoje nastwienie również ma wpływ na dziecko. Wiem, że to mmoje spostrzeżenie może dziwnie brzmieć w ustach osoby, której nie udało się dotychszas wysłac własnej córki do przedszkola. Ale czsami takie spojrzenie z boku może być pomocne.

Pozdrawiam i mam nadzieję, że ktoś jeszcze nam coś doradzi....
Arletta S.

Arletta S. Adamed Sp. z o.o.

Temat: jak wysłać dzieciaka do przedszkola?

Agnieszko dzieci w tym wieku wbrew pozorom juz bardzo dokladnie umieja zaanalizowac sytuacje...wezmy przyklad rzucajacego sie dziecka na ulice bo mama nie chciala kupic zabawki..Mamie robi sie wstyd i w gruncie rzeczy kupuje ta zabawke a co mysli dziecko?? Ha zadzialalo dala sie zlamac i zapamietuje te metode i wykorzystuje ja gdy tylko cos nie jest po jego mysli...Nasz syn wykonal taki numer jeden jedyny raz bo kiedy rzucil sie na podloge a my z mezem przeszlismy nie zwracajac na to uwagi stwierdzil ze na nas to nie dziala...owszem sa dzieci ktore bywaja bardziej wytrwale w swoich dzialaniach ale i my musimy byc wytrwali...hmnn co do przedszkola to moze staraj sie z nia wiecej rozmawiac i moze rano przed wyjsciem zapytaj ja co chcialaby robic po przedszkolu?? Gdy wypowie sie na ten temat mozesz jej powiedziec ze aby zrobic to i to musze isc do pracy aby miec na to pieniazki a poniewaz Ty jestes za mala do pracy zeby mi pomoc chodzisz do przedszkola...cos w tym stylu.
Oczywiscie nie jestem sadystka w swoich dzialaniach ale nigdy nie zakazuje swojemu dziecku czegos mowiac "nie bo nie" zawsze staram sie mu wytlumaczyc dlaczego tak jest a nie inaczej- teraz jest juz starszy i przerabiam w tym roku pierwsza klase wiec staram sie go naprowadzac aby sam sobie odpowiadal na pytania.
Pozdrawiam
Ps.Przerabiamy teraz niechec do odrabiania lekcji :)))
Agnieszka C.

Agnieszka C. jeszcze barwniej niż
motoryzacja..
kosmetyki i wizaż

Temat: jak wysłać dzieciaka do przedszkola?

Małgosiu, z tą poczekalnią, to tylko takie moje wewnętrzne skojarzenie na widok konkretnego obrazu. Zresztą głęboko chowane przed dzieckiem. Naprawdę dużo energii kieruję na entuzjastyczne nastawienie do "problemu". Się staram :)
Arletto, mam "idealne dziecko" :) Zadnych histerii, żadnych ataków złości, prób wymuszania... Zastanawiam się, czy nie jest to efekt mojej surowości (choć córa zapewniała mnie, że rączki mam dobre, nóżki też, więc nie jestem surowa ;) i bycia konsekwentną.
Nasz problem, to po prostu brak czasu dla siebie, niedopieszczenie, połączone z niechęcią córki do dzieci (mimo przeróżnych prób uspołeczniania)...
Daję nam czas do Świąt. Skoro teraz, z dnia na dzień jest coraz trudniej, to możliwe, że jest jednym z dzieci, które się po prostu do przedszkola nie nadają :( Zdrowie i równowaga psychiczna są najważniejsze...
Dzięki Dziewczyny za pomoc! :)
Andrzej Padzinski

Andrzej Padzinski iTaxi Sp. z o.o.
Dyrektor Marketingu
i Rozwoju Biznesu

Temat: jak wysłać dzieciaka do przedszkola?

Jestem właśnie jestem w temacie - zaczęliśmy od października. Michaś ma 3 latka a jego mama bardzo złe wspomnienia z dzieciństwa i przedszkola więc wszystko spada na mnie.
Pierwsze dni były trudne i serce sie krajało ale po tygodniu wyglądało że chyba sytuacja opanowana. Zawsze płacz ale potem już tylko przy rozstaniu czasami tylko w domu do momentu kiedy się nei okazało że płacz nie płacz idziemy do przedszkola.
Najgorsze było po pierwszej chorobie 2 tygodnie przerwy i pierwszy dzień był taki że mało ja nie wymiękłem - chowanie pod krzesła do szafek, uciekanie kurczowe chwytanie się wszystkiego z siła wprost niewyobrażalną do tego płacz i strach który żadne tłumaczenia wyjaśnienia i rozmowy nie rozwiązują.
Kolejne 2-3 dni w miarę potem znowu choroba.
I znowu ciężki powrót.
Teraz jest jako tako (trochę płaczu przy rozstaniu) ale czasami jak się przytuli w przedszkolu i zacznie "tatusiu nie zostawiaj mnie itd. " to sam siebie nie lubię.
Zauważyłem też coś na kształt wypierania na pytanie jak było w przedszkolu pada krótkie fajnie i żadnych więcej szczegołów nie można wyrwać.
Zawsze na początku dnia siada sobie na krzesełku i obserwuje inne dzieci dopiero potem włącza się do zabawy.

Co ciekawe na basenie, salach zabaw, placu zabaw za granica dziecko bawi sie z wszystkimi chętnie zupełnie nie zważając na rodziców a często trzeba go odrywac od zabaw z nowymi dziećmi.

Ale wracając do pytania myślę sobie i już planujemy żeby dzieci z grupy Michasia zapraszać do domu i chodzić do ich domów - wydaje się że wtedy jest większa szansa na zapoznanie się i adaptację Wymyśliłem też umawianie się pod przedszkolem i wspólne do niego docieranie z innymi dziećmi i już to miałem robić a tu z 9 dzieci tylko dwoje nie choruje (pani też :(()
Więc nie dość że trudno zabrac dziecko do przedszkola to jeszcze na dzien dobry szatnia pusta i pytanie dlaczego nie ma dzieci.

O całej strategii udawania kaszlu, bólu ząbka itd nie wspomnę, w weekendy wstaje ok. 7.00 ale na tygodniu po pytaniu jaki dziś dzien jest strasznie śpiący :)))Andrzej Padzinski edytował(a) ten post dnia 27.11.07 o godzinie 16:37
Agnieszka C.

Agnieszka C. jeszcze barwniej niż
motoryzacja..
kosmetyki i wizaż

Temat: jak wysłać dzieciaka do przedszkola?

Podoba mi się pomysł z zapraszaniem do siebie -chętnie wprowadzę go w życie :)
Natomiast widok w szatni podkówki na innej buzi, w naszym przypadku działa 'niefajnie' ;(
Przypomniałam sobie, co mi i moim rówieśnikom sprawiało radość w przedszkolu: świętowanie urodzin. Okazja do częstowania cukierkami już za dwa tygodnie :)
Arletta S.

Arletta S. Adamed Sp. z o.o.

Temat: jak wysłać dzieciaka do przedszkola?

Oj tak a teraz modne jest wyprawianie urodzin na jakichs salach zabawach czy pizzeriach - doskonala okazja do zapoznania sie rowniez i rodzicow nie na gruncie "sluzbowym".
Pozdrawiam i powodzenia przedszkolakom :))
Kamila Sicińska

Kamila Sicińska Najgorszy sort
Polaka

Temat: jak wysłać dzieciaka do przedszkola?

Mama 2,5 latki chodzącej do przedszkola:
- lubisz przedszkole, fajnie jest?
- tak, tak!
- no to jutro idziemy ...?
- NIE! NIE! NIE!

Rano, już w przedszkolu, bywa różnie, raz lepiej raz gorzej - ale teraz będzie dramat bo moja córka ostatni raz była w przedszkolu w październiku ... cały czas chorowała ...
Robię podstęp i zaprowadzam ją w piątek na samego Mikołaja, może to trochę szok złagodzi.
Agnieszka C.

Agnieszka C. jeszcze barwniej niż
motoryzacja..
kosmetyki i wizaż

Temat: jak wysłać dzieciaka do przedszkola?

I stał się cud :)))))
Najpierw dziwna (żeby nie ująć tego kolokwialnie) rozmowa z panią przedszkolanką (o zgrozo, w obecności dziecka!), z której wynikało krzywdzące posądzenie... następnego dnia, pani stwierdziła całkowitą przemianę mojej córci, co przyjęłam z niedowierzaniem... Ale już o poranku dnia następnego, sama byłam świadkiem wejścia w podskokach do sali. Po weekendzie spodziewałam się regresji, a tu kolejna miła niespodzianka! Czyżby dziecko sprytniejsze od "pedagożek" ??? Tego pewnie nigdy się nie dowiem, ile i jak córka zrozumiała z feralnej rozmowy i czy ta rozmowa miała w ogóle jakikolwiek wpływ...

Pomyślałam, że dobrym pomysłem na zasymilowanie płaczącego brzdąca może być angażowanie go do pomocy przy codziennych rytuałach, np rozdawanie innym dzieciom pomocy dydaktycznych, sztućców, tzw rola asystenta-pomagacza ;)
Irmina O.

Irmina O. consultant, HRpoint
Human Resources
Consulting

Temat: jak wysłać dzieciaka do przedszkola?

Podobnie jak wasze dzieci moje też potwornie się buntowało. Straszna rozpacz, płacze, budzenie się o 5 rano z pytaniem czy dziś do przedszkola a po odpowiedzi płacz. Potem dużo chorób i znowu to samo. U nas przełomowym momentem była zabawa w przedszkole. Ulubioną zabawką mojego syna były szklane kuleczki. Budował dla nich różne konstrukcje z klocków i raz były strażakami, raz mrówkami, potem zaś bakteriami. Zaproponowałam mu zabawę w przedszkole. Kuleczki były dziećmi, większe ciociami. Zbudowaliśmy im przedszkole i wszystko po kolei robiliśmy jak w przedszolu. Z czasem bawił sie sam i przenosił w zabawie nawet powiedzonka cioć ("o rety kotlety""a co tu robisz mały aparecie").
Polecam więc zabawę w przedszkole, lalkami, misiami, figurkami wyciętymi, ulepionymi czy co tam jeszcze wymyślicie. To oswaja lęki.
Pozdrawiam
Dominika Majewska

Dominika Majewska nauczyciel
wychowania
przedszkolnego

Temat: jak wysłać dzieciaka do przedszkola?

Witam :) to może ja podzielę się spostrzeżeniami ze swojego podwórka:) pracuję z dziećmi już 6 rok i miałam podobnych sytuacji naprawdę dużo...

Może zabrzmi to okrutnie,ale najlepszym wyjściem z sytuacji , kiedy to dziecko rozpacza w przedszkolu i nie chce się rozstać z Rodzicami jest po prostu szybkie rozdzielenie się. Najczęściej odbywało się to tak że brałam na ręce maluszka i od razu zamykałam drzwi. Chwila przytulenia z panią daje naprawdę dużo i bardzo uspokaja. Jeśli nawet dziecko siedzi samo przez dłuższy moment z ukochanym misiem pod pachą, to niech sobie posiedzi...Ma do tego prawo :) a Pani nauczycielka na pewno będzie starać się zainteresować czymś innym. Wszystko w swoim czasie.

Myślę też , że problem z rozstaniem ma podłoże gdzieś w obawach Rodziców. Tata czy Mama nie musi mówić głośno o swoich obawach czy lękach. Dzieci bardzo często odbierają sygnały o których rodzice nie zdają sobie sprawy.

A może by zastosować taki manewr...? W zeszłym roku miałam chłopczyka 5letniego którego rodzice zdecydowali że będzie odbierany po obiedzie. Tak więc przychodził do przedszkola na rano tak jak inne dzieci i był odbierany po 13.

Zdaję sobie sprawę z tego że koszmarem mogą być te poranne maratony po mieszkaniu za uciekającym przedszkolakiem... Myślę jednak , ze kiedy dziecko zobaczy że Rodzice i tak nie zgodzą się na zostanie w domu i będą w tym konsekwentni to z czasem da za wygraną :)

Aha, jeszcze jedna ważna sprawa.Bardzo często Rodzice obiecują dziecku że przyjdą wcześniej i odbiorą z przedszkola po obiedzie - (najczęściej jest to manewr pt. "Może dzięki temu uda mi się go przekonać do przedszkola")...Niestety po obiedzie Rodziców ani widu ani słychu , za to zjawiają się po podwieczorku.

w przypadku odbierania dziecka wcześniej niezmiernie ważna jest punktualność.Buduje się przecież poprzez takie sytuacje więź, poczucie bezpieczeństwa dzieci.

Hmmm, no nie wiem czy to co napisałam komuś pomoże czy nie, ale pomyślałam że wezmę udział w dyskusji :)

pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkim by ich pociechy nie chciały wychodzić z przedszkola i miały pretensje że przyszliście za wcześnie :)
Ania Wyszkowska

Ania Wyszkowska stażystka, Hilton
Warsaw Hotel &
Convention Centre

Temat: jak wysłać dzieciaka do przedszkola?

mnie sie wydaje ze jednak trzeba miec troche szczescia w wyborze przedszkola, ja wlasnie mialam taki lut szczescia, gdy posylalam swoje dziecko do Skarbu Malucha w Warszawie, trzeba jednak pamietac ze nie wszyscy stana na glowie zeby dostosowac sie do naszego dziecka. Przedszkole to tez pierwsza lekcja, ze to dziecko musi czasem dostosowac sie do grupy
Beata Wądołowska

Beata Wądołowska doradca biznesowy

Temat: jak wysłać dzieciaka do przedszkola?

Witam, mam dwie dziewczynki, jedną w przedszkolu, druga ma 2,5 roku.
Jeśli są takie problemy z pójściem do przedszkola to proponuję poszukać miejsc gdzie można z dzieckiem pójść tylko na godzinkę lub dwie do tzw. mini-przedszkola.
Starać się wydłużać ten czas, aby dziecko się zainteresowało innymi dziećmi, ale wszystko pod okiem mamy (bo tak bezpieczniej).
To jest bardziej pracochłonna wersja (dla rodziców), ale może okazać się skuteczna.
Warto spróbować, bo zostawienie dziecka w tym wieku w domu to dla niego duża strata.
Może tez być tak, że przedszkole jest kiepskie. Ja tak miałam z pierwszą córką. Prowadzałam na siłę chociąż mnie błągałą żeby zosać w domu (bo wszyscy mówili, że to normalne zachowanie). Potem przeniosłam je do innego przedszkola i dziecko mi rozkwitło. Od czasu do czasu tylko wspominała dziwne sytuacje z poprzedniego przedzkola np. siedzenie pod pianinem (za karę)albo wiecznie smutne Panie przedszkolanki.
Powodzenia
Anna  Czupryniak-Fabin iak

Anna
Czupryniak-Fabin
iak
pedagog zdrowia,
health coach,
autorka, trenerka

Temat: jak wysłać dzieciaka do przedszkola?

Z pewnością każdemu rodzicowi zależy, by jego dziecko jak najszybciej zaaklimatyzowało się w przedszkolu.
W ten sposób rodzi się nadzieja, że dziecko uniknie konfliktów z kolegami, nie będzie izolowane, nauczy się skuteczności w życiu. Kochani Rodzice Wy najlepiej znacie swoje dzieci i jesteście ekspertami w poradzeniu sobie z trudnym czasem adaptacji do nowej sytuacji. Niemniej, gdy zbliża się moment rozpoczęcia przedszkola, niestety zapominacie o swojej rodzicielskiej kompetencji.
Widząc jak zachowuje się Wasza pociecha w codziennych sytuacjach, możecie przewidzieć, jakie miejsce zajmie w grupie rówieśników. Znając temperament i cechy osobowości dziecka, możecie maluchowi pomóc pokonać słabe strony, by wśród rówieśników czuł się dobrze.
Jeżeli chcecie, by tak się stało, warto byłoby pokazać dziecku jak "fajnie" jest być z innymi.W tym miejscu chcę podkreślić, że dziecko nie uczy się tylko poprzez słowa i czyny a przez atmosferę emocjonalną jaką budujemy wokół jakiegoś zdarzenia.
Dobrze byłoby, aby dziecko miało możliwość przed uczęszczaniem do przedszkola oswojenia się z nowym miejscem. W tym celu moglibyście przebywać jakiś czas z dzieckiem na sali.Kiedy będziecie zmuszeni iść, pożegnajcie się z dzieckim czule i spokojnie, ale zdecydowanie.
Koniecznie trzeba poinformować dziecko o porze odbioru z przedszkola i odbierać je o ustalonej z nim porze. Np: "Przyjdę po ciebie, po obiadku" Dotrzymujcie słowa.
Wytłumaczenie i przybliżenie rytuałów przedszkolnych, daje dziecku możliwość poznania tego, czego się boi.A NIEZNANE RODZI STRACH. Wieczorem poczytajcie swojemu dziecku bajki o pokonywaniu trudności i lęków.Wspominajcie razem z dzieckiem pozytywne doświadczenia z przedszkola i przede wszystkim dajcie swoim pociechom prawo do przeżywania smutku i złości.
Mam nadzieję, że rodzicom a za tym też dzieciom uda się zbudować pozytywną i ciepłą atmosferę wokół uczęszczania do przedszkola:-)

Obrazek

http://agapecentrum.naszemiasto.netAnna C. edytował(a) ten post dnia 03.09.10 o godzinie 14:12

konto usunięte

Temat: jak wysłać dzieciaka do przedszkola?

Dzieci maja prawo do przebywania jak najdłużej ze swoją mamą. Kontakt z nią daje poczucie bezpieczeństwa, które jest fundamentem szkolnych sukcesów.
Wciskanie matkom, że indywidualny kontakt z dzieckiem, jest mniej wart niż kontakt z obcą przedszkolanką, która prócz ich dziecka, ma pod opieką dwadzieścia kilkoro innych maluchów, jest najzwyklejszym OSZUSTWEM!

zapraszamy na nasza stronę http://niezbednik.strona.pl

oraz do lektury następujących artykułów:

http://www.niezbednik.webpark.pl/czer5.pdf
http://www.niezbednik.webpark.pl/wrze4.pdf
Katarzyna K.

Katarzyna K. pedagog specjalny,
arteterapeuta,
nauczyciel
Montessori

Temat: jak wysłać dzieciaka do przedszkola?

Wiedząc, że zbliża się czas pójścia mojego synka do przedszkola, zorganizowałam cykl wakacyjnych zajęć dla mam i ich dzieci. Zajęcia odbywały się raz w tygodniu. Każde spotkanie miało inną tematykę (np. 'teatr lalek' - dzieci z mamami wykonywały lalki z drewnianych łyżek a następnie mamy robiły dla dzieci krótkie przedstawienie), dzieci miały okazję poznać normy grupowe, nauczyć się czekania na swoją kolej, dzielenia się, współpracy w grupie; bliskość mamy oswajała przebywanie w nowym miejscu, ważny był też fakt wspólnych zabaw. Takie zajęcia były też ważne dla rodziców - mogli zaaobserwować dziecko w grupie, w sytuacji zadaniowej, wymienić się doświadczeniami z innymi rodzicami, skonsultować się z pedagogiem. Mój synek po takim warsztacie ruszył dziarsko do przedszkola. Lekki kryzys w 3 tygodniu oczywiście przyszedł, ale warto wtedy pamiętać o tym co pisały wcześniej dziewczyny - krótkie rozstanie (przytulanki i rozczulanki nie pomagają!), można ustalić jakiś wspólny gest, tekst coś co jest stałe i oznacza rozstanie (np. strzelenie sobie piątki, czy buziak) i nic więcej; określenie kiedy się po dziecko przyjdzie i dotrzymywanie słowa. Ja dodatkowo bawiłam się z synkiem w teatrzyki oswajające przedszkole (powygłupiajcie się z dzieckiem na ten temat, nie bądźcie zbyt poważni, bo to budzi lęk). Fajnie też wyznaczyć dziecku jakąś misję np. zaniesienie nakrętek czy baterii zbieranych w przedszkolu. U nas to dało zadawalający rezultat i tego życzę wszystkim dzieciom i rodzicom.

Jeśli macie natomiast chęć skorzystać z takich zajęć dla mam i dzieci we Wrocławiu, to zapraszam serdecznie.
http://zaczarowany-ołówek.edu.pl



Wyślij zaproszenie do