Temat: O filmie Ksiądz Mateusz i placemarketingu!

Witam,na WP przeczytałem.
Dziś już nie tylko aktorzy grają w tle głównych bohaterów filmowych. Coraz częściej mistrzami drugiego planu stają się... miasta - i na dodatek słono za to płacą. W tym roku będzie to 10 mln zł. City placement przyciąga coraz więcej samorządów. Szlak przetarł Sandomierz, gdzie toczy się akcja serialu "Ojciec Mateusz". Film znacząco wpłynął na wzrost liczby turystów odwiedzających miasto. Powstała nawet specjalna ścieżka "Śladami ojca Mateusza".
W pierwszym roku emisji serialu liczba turystów, którzy odwiedzili Sandomierz, wzrosła o 30 proc. A w ciągu czterech lat emisji "Ojca Mateusza" liczba ta wzrosła dwukrotnie.
W 2012 r. Sandomierz oraz województwo świętokrzyskie wydało 2 mln zł na promocję miasta i regionu, a na wsparcie ekipy filmowej (noclegi, wyżywienie) 20 tys. zł.
Dzisiaj też oglądałem powtórzony odcinek „Ojca Mateusza”, gdzie oprócz City placement
miejscem akcji był konkretnie market, w domyśle patrz: cała sieć. I co?
Specjalnie nie wymieniam nazwy sieci tych sklepów.
Bo nie wiem czy chciałbym mieć tak „pozytywny” jak w tym firmie PR sklep Stokrotka.
Otóż akcja filmu,to ogólnie ruja i poróbstwo,wszyscy pieprzą się ze wszystkimi, zdradzają żony, mężów, strażnik zamiast pilnować sklepu pieprzy się z kasjerką.
Właściciel i jego żona także. Dochodzi do morderstwa.
Gdzie? Oczywiście na terenie tego sklepu.
Czy naprawdę właścicielom tej sieci sklepów zabrakło wyobraźni, by pakować swoją firmę w taki
negatywny PR. PR mówiący: „nie kupuj tam,bo tam nikt o nic nie dba”.
Dlaczego właściciele sieci zgodzili się na ten czarny PR? Zaślepiła ich magia kina,filmu?
Pomijam,że film „Ojciec Mateusz”, jego fabuła,scenariusz,to nędza. Tak naprawdę,to film o Arturze Żmijewskim,czytaj: bierz kredyt w Skoku! Czy nie widzicie,że on przestał w nim grać, żadnych emocji,żadnego zaangażowania. Równie dobrze może grać ołówek kopiowy jak i księdza z koloratką.Kinga Preis wcześniej zagubiona w świecie gospodyni, uczciwa,kobieta prosta co to swój rozum ma, zakręciła w scenariuszu na gwiazdę,cwaną kobietę i zatraciła i ona i ten film,to co było w nim humorem.
Piszę o tym dlatego,że warto też się zastanowić w jakim filmie umieścić swój marketing placement.
Pozdrawiam
Lech Tkaczyk
http://histeria-polski.pl