Temat: Jak skutecznie wypromować w sieci organizację pozarządową?
Piotr Bernacki:
Czy w erze zdominowanej Facebooka "klasyczna" strona www ma jeszcze większy sens? :)
Otóż ma. I to z wielu względów.
Nie każdy ma konto na facebook-u(znam nawet osoby co uważają, że nie mają żadnej potrzeby by tam wchodzić i że jest zbyt głupi), nie każdy wchodzi na fanpage'a.
Ja np. jedynie podczas grania przypadkowo od czasu do czasu klikam, że lubię danego aktora lub firmę nawet nie wchodząc na niego.
Ostatnio mam nieco wyższą tam aktywność, niemniej było i tak, że od lat nie wchodziłem i nie zaglądałem na swoje konto - ile nowych fanpage'y mogłem przegapić?
No i że lubię to klikam jak coś znam a jak czegoś szukam to i tak przez google i właściwą stronę.
Chociażby po to by sprawdzić czy sklep internetowy nie kłamie a ostatnio tak miałem..było podane 1000 lumenów a było 900 lumenów w opisie.
No i wreszcie nie widziałem do tej pory jakoś żadnej organizacji pozarządowej na facebook-u a przy grach fanpag-e wyświetlają się losowo i gdyby nie to pewnie wcale bym na nie nie wszedł.
I nie uwierzysz, ale są też ludzie co nadal wierzą w tradycyjne papierowe ulotki.
Inny przykład.
Mam bloga gdzie można dodać komentarz dopiero mając konto na facbook, twitter, gmail no i portalu, w jakim ten blog powstał.
Znajomy chociaż by chciał to nie skomentuje bo nie chce specjalnie zakładać kona na Facebooku.
Druga kwestia, że i tak się tam pojawi jak komuś się spodoba a organizacje pozarządowe chyba prędzej pojawią się u mnie na tablicy niż losowo w fanpage-ach.
A to za sprawą ludzi co zamieszczają - a mam takich znajomych) informacje o różnych akcjach by pomóc temu i tamtemu zwierzakowi/dziecku.
Przede wszystkim dużo zależy czym ta organizacja by się zajmowała.
W ważnych tematach ludzie powinni i tak odnaleźć. Jak komuś pomożesz to też raczej powie jacy to dobrzy ludzie i marketing szeptany.
W sumie to momentami i to sporymi Facebook mnie zwyczajnie nudzi.
Przecież rozmawiać z ludźmi mogę i tu, grać tam online też nie muszę.
Znajomi mają do mnie kontakt na mail, gg, telefon.
JEst mnie pelno w sieci i nawet bez facebooka można mnie znaleźć bez problemu wpisując jedynie imię i nazwisko.
Jakbym miał własną stronę też na pewno ktoś mógłby zajrzeć.
Dodatkowo na stronie mogę zrobić wszystko, na Facebooku..wkomponowana a jakąś ich wizję...eeee, a gdzie kreatywność? No i uzależniony byłbym od facebook-a, niektórzy lubią niezalezność.
Jako dodatkowa opcja do strony i owszem, lecz jako główna storna raczej nie.
A ja wszedłem na stronę pary ludzi bo mi się spodobał ich teledysk a tam jest link. ;)
Myślę, że Youtube ma większy zasie niż Facebook bo nie trzeba mieć tam konta by obejrzeć film.
30 osób odwiedziło ednej nocy raz zwiastun koncertu co zamieściłem.
Na Facebook-u jak nikt nie widział w innych miejscach to...przez przypadek losowo podczas grania może kliknie i wejdzie. A musi wejść by przeczytać o co chodzi i co to za firma/organizacja.
A tu ten link co mi się tak strasznie spodobał, że postanowiłem wejść na ich stronę:
http://youtu.be/qj9OEmUr0F8
ps. Moim zdaniem Facebook raczej idzie ku agonii niż dominanty. Częściej siedzę na mniejszych forach a i tak trzymają mnie w nich jedynie znajomi.
Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 08.12.12 o godzinie 14:30