Seweryn Ebertowski

Seweryn Ebertowski Wykładowca, Pedagog,
Trener szkoleniowy,
Tai Chi. Adept ZEN.

Temat: Nagranie audycji radiowej: Zaawansowany trening: Chi...

Zaawansowany trening: Chi Kung, Soen Yue [Sonjuu], Zen

Radio Gdańsk, 7 Września 2008. 21.00-23.00
Hanna Wilczyńska-Toczko
Goście: Seweryn Ebertowski, Dorota Krzyżanowska

Piliki do pobrania:
Zaawansowany trening: Chi Kung, Soen Yue [Sonjuu], Zen, Radio Gdańsk 1/2
http://gotaichi.com/radio/1-2-chi-kung-soen-yue-zen-ra...

Zaawansowany trening: Chi Kung, Soen Yue [Sonjuu], Zen, Radio Gdańsk 2/2
http://gotaichi.com/radio/2-2-chi-kung-soen-yue-zen-ra...

Więcej informacji:
http://gotaichi.com
http://gotaichi.net
http://treningumyslu.net
http://trainingofmind.netSeweryn Ebertowski edytował(a) ten post dnia 09.09.08 o godzinie 17:07

konto usunięte

Temat: Nagranie audycji radiowej: Zaawansowany trening: Chi...

Witam,
Jako osoba która miała niewątpliwą przyjemność słuchania tej audycji, chciałem sie z wami podzielić moimi spostrzeżeniami z niej. Przedstawie to w formie pkt aby było bardziej czytelne:

1. pytanie "czym jesteśmy" - w audycji pojawiła sie sprawa zadawania jakże dobrze znanego nam wszystkim pytania "kim jesteśmy", jednak tym razem goście audycji stwierdzili, że własciwsze jest pytanie "czym jesteśmy". Szczerze mówiąc nie przykładałem do tego az takiej wagi ale powiem szczerze, że zacząłem sie zastanawiać nad róznicami obu pytań i tak sobie myślę, że kiedy pytamy "czym jesteśmy" automatycznie otwiera sie przed nami droga szerszego - duzo szerszego - poglądu na samych siebie , poglądu który nie zamyka sie tylko w ramach człowieczeństwa, a dotyka chyba sensu nas samych, czyli naszej duchowości, tego co jest dookoła nas. Bardzo ciekawa sprawa która z całą pewnością wymaga przemysleń....

2. pojawił się temat choroby, jako sygnału dla nas świadczacego o próbie przesłania nam komunikatu waznego w danej chwili dla nas. Z doswiadczenia wiem ( obecnie niestety też ) że nawet najmniejsze sygnały wymagają naszej reakcji, która czasami wystarczy jak przyjmie formę bez reakcji np. pierwsze objawy kontuzji wymagaja od "zawodnika" aby przestał na jkis czas wykonywac dane ćwiczenie, czy cwiczyc daną partię mięśni. Jezeli nie posłucha, komunikaty stana sie "głosniejsze" co moze doprowadzić w efekcie do powaznego schorzenia. Czyli słuchajmy siebie kazdego dnia. Zresztą podobnie jest z naszym rozwojem osobowym, a mówiąc dokładniej ze znalezieniem naszej drogi życia. Jestem zdania , że kazdy z nas za życia dostaje mnustwo sygnałów które chca nakierować nas własnie na te drogę. Ci którzy ich posłuchają znajda ja duzo wczesniej, tym samym maja duzo wieksze prawdopodobieństwo na osiągniecie sukcesów. Inni nie słuchaja siebie ( z róznych powodów ) i albo znajduja tę drogę pózniej albo nigdy.....

3. pytania o cel wszystkiego co robimy w życiu...wczesniej myslałem że pytania tego typu nalezy zadawac sobie w odniesieniu do jakis fundamentalnych kwestii naszego życia, a tu dowiaduje się, że zadając je sobie także codziennie, równiez i te czynności, zadania staja sie automatycznie bliższe naszym głównym celom do których przeciez jak wiecie inne jest nasze nastawienie w kwestii ich realizacji ( nastawienie duzo bardziej własciwe ) . Także w ten sposób mozna wykonywac wszystko z najlepszym mozliwym nastawieniem jakie mamy - a wtedy wszystko robimy duzo chetniej, tym samym rezultaty działania są lepsze :)

4. historia z aniołami opowiedziana przez prowadzącą audycję - tu mam prośbę aby ktoś przypomniał te metaforę poniewaz nie zapamietałem jej w 100 %, a jest ona warta przekazu kompletnego !

5. wiedzą trzeba sie dzielić - kiedyś na jednym z treningów w których uczestniczę znajomy opowiedział piekna historię o Jeziorze Galilejskim i Morzu Martwym, gdzie jezioro jest dlatego takie piekne ponieważ woda która sie do niego dostanie płynie dalej ( poza to jezioro ), a w Morzu Martwym woda które wpłynie, w nim kończy swój bieg. ( pozdrawiam Dominika )

6. pojawiła sie sprawa krzyku i jego "leczniczej" formy. Mówiąc bardzo obrazowo - krzycz, wyrzuć z siebie wszystkie złosci, smutki itp...i żyj dalej juz bez tego. Jest to szczególnie ciekawy dla mnie aspekt ponieważ zdaza mnie dosyc czesto denerwować za kierownicą i bardzo tego nie lubie, byc może lekarstwem okaze sie przed rozpoczeciem jazdy, moze tez w czasie wydarcie sie ile sił w gardle :)...sprawdze na pewno

7. na koniec pojawiła sie równiez bardzo ciekawa kwestia - kwestia prawdy, która jest JEDNA ! Nie ma prawdy czarnej, białej, żółtej, katolickiej, czy prawosławnej. Prawda jest jedna...

Oczywiście były poruszane jeszcze inne ciekawe kwestie ale te zwróciły szczególnie moją uwagę.

Pozdrawiam

BM

Następna dyskusja:

Nagranie audycji radiowej: ...




Wyślij zaproszenie do