Adam Dariusz
Świderski
Deputy Sales
Director, HBO POLSKA
Temat: trochę z innej beczki...
Nieco inny przypadek, aczkolwiek równie straszny...Miałem w rodzinie przypadek, gdzie stwierdzono znaczną nadpobudliwość - fakty dotyczace zachowania dokładnie na to wskazywały.
Tymczasem nie tyle o diagnozę mi tu chodzi, a o sposób leczenia.
Najpierw pojawili się psycholodzy-psychoanalitycy.
Szybko jednak doszliśmy do wniosku, że gdyby pozostawić pacjenta w ich rękach, to dziś byłby już całkiem nie do uratowania.
Jako drugie rozwiązanie pojawił się psychiatra proponując leki, gdzie o skutkach ubocznych nic oczywiście nie wspomniał.
Poradziliśmy więc sobie sami stosując elementy psychlogii behewioralnej.
Dziś, nikt, powtarzam nikt, nie przypuszczłby, że pacjent miał kiedykolwiek jakiekolwiek problemy. Wszystko jest w jak najlepszym porządku.
Niestety, nie wszyscy patrzą i oceniają efekty we właściwy sposób. Moi znajomi dla swojego członka rodziny wybrali to drugie rozwiązanie - czyli leki. Rok temu musieli je odstawić od pacjenta, gdyż skutki uboczne były katastrofalne. Obecnie jednak pacjent nie jest w stanie zapanować nad swym zachowaniem - co jest oczywiste, gdyż zarówno jego opiekunowie jak i on sam nie nauczyli się walczyć z tym problemem, bo kiedy można było jeszcze cokolwiek zrobić, w ruch poszły pigułki.
A najgorsze jest w tym wszystkim to, że tym pacjentem jest dziecko.
Dlatego skłaniam ku się ku poglądowi założyciela tej grupy, że obecna psychologia i psychiatria pozostawia bardzo wiele do życzenia.Adam Dariusz Świderski edytował(a) ten post dnia 04.10.11 o godzinie 10:29