Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Problem w firmie - temat tabu?

Chciałbym Was zapytać, czy mówienie o problemach to jest temat tabu w Waszych firmach?
Czy wolicie, Wy, lub Wasi przełożeni, używać "pozytywnych, niekontrowersyjnych zamienników" w stylu "wyzwania", "anomalie", "odchylenia"?
Czy ujawnianie problemu skutkuje "szukaniem winnych", jakby to miało go rozwiązać?

Jakie jest podejście do problemów w Waszych firmach, i jakie są stosowane sposoby ich rozwiązywania?

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Problem w firmie - temat tabu?

Rzeczywiście słowo "problem" nie jest chętnie używane. O wiele ciekawiej brzmi "wyzwanie" i niektórzy zaraz mnie poprawiają, jeśli mówię o problemach. Pewnie to cecha współczesnego świata. I zastanawiające jest, że jeśli zaczynam mówić o problemach, to dużo osób reaguje na to jakimś "dziwnym" lękiem, że szukam winnych. Muszę wyraźnie podkreślać, że zależy mi na wyjaśnieniu problemu, znalezieniu przyczyny jego powstania, żeby zapobiec następnemu. Ludzie nie lubią słowa problem, unikają tego. A niektórzy wręcz zamieniają od razu na interesujace "wyzwanie". Coś w tym jest, nigdy się nad tym wcześniej nie zastanawiałam ... Z dwojga złego lepsze już jest nazwanie tego wyzwaniem i zajęcie się nim - może wtedy uwaga skupia się na tym "zwycięzcy", który podjął wyzwanie, a nie na tym , który był u źródeł przyczyny problemu. Pewnie to jakieś uwarunkowanie kulturowe ...
Joanna D.

Joanna D. ENERGA OPERATOR SA

Temat: Problem w firmie - temat tabu?

W mojej firmie nie unika się ani słowa problem, ani nie unika się jego rozwiązania – najlepiej w możliwie krótkim czasie i najlepiej tak, by nie powrócił w przyszłości.

Przy większych problemach pomaga spotkanie, burza mózgów,

Przy mniejszych – spotykamy się wirtualnie – mając elektroniczny system umożliwiający komunikację wszystkich pracowników.

Niezależnie od sposobu następuje wypracowanie rozwiązania, zapisanie ustaleń i rozdysponowanie zadań, sprawdzenie czy problem usunięty, cykliczne sprawdzanie jeszcze przez jakiś czas tak dla pewności, czy faktycznie problemu już nie ma.
Mirosław B.

Mirosław B. Prezes Zarządu,
Dyrektor Generalny,
Manager

Temat: Problem w firmie - temat tabu?

Witam

Problemy są motorem rozwoju. Dzięki nim znajdujemy innowacyjne rozwiązania,usprawniające realizację procesów operacyjnych i dzięki nim się rozwijamy.
Niestety nie wszyscy myślą w taki sposób. Często zdarza się, że menedżerowie nie chcą o nich rozmawiać lub niezależnie od opinii innych podejmują jednoosobowo decyzje, nie podejmując nawet próby najkrótszej choćby wymiany zdań. Bywa, że z najdrobniejszego problemu robią "z igły widły", doprowadzając do psychozy strachu, która blokuje ich ujawnianie i rozwiązywanie.
Blokuja w ten sposób rozwój indywidualny swoich podwładnych i rozwój organizacji, którą reprezentują.

Pozdrawiam
Mirek Burakiewicz

konto usunięte

Temat: Problem w firmie - temat tabu?

Henryk Metz:
Czy wolicie, Wy, lub Wasi przełożeni, używać "pozytywnych, niekontrowersyjnych zamienników" w stylu "wyzwania", "anomalie", "odchylenia"?

Używanie zamienników słowa "problem" jest jak najbardziej wskazane i należy z nich korzystać, ale z głową. Ludzie różnie reagują na słowa o podobnym znaczeniu ale innym brzmieniu. Wiąże się to z tym, że każdy posiada inaczej "działające" filtry percepcji. Postrzeganie rzeczywistości, zachowanie, kontakt z innymi, myślenie, działanie itp. zależy własnie od tych filtrów - czyli od tego jak interpretujemy i kodujemy w mózgu to co do nas dochodzi z zewnątrz.
Dla jednych słowo problem pozostawi w mózgu informacje o niepowodzeniu już na starcie, innych zmobilizuje do działania i pobudzi do cięższej pracy, jeszcze innym może "zapisać" w podświadomości - "uciekaj jak najdalej" opcji jest bardo dużo.

Dobry manager musi wiedzieć jakich słów używać żeby na starcie projektu, rozwiązania problemu itp. nie zakodować pracownikom na poziomie podświadomości porażki.

Następna dyskusja:

problem czy już tabu?




Wyślij zaproszenie do