Temat: Certyfikat Prince2 Foundation
Czyli w ideale wiedza i certyfikat idą w parze.
Przy tym wiedzę traktuję jako umiejętność postępowania zgodnie z wybraną metodyką i zdrowym rozsądkiem, natomiast certyfikat traktuję jako potwierdzenie wiedzy praktycznej przez dobrze skonstruowany test odpowiadający rozwiązaniom modelowym potwierdzonym w praktyce.
To jest właśnie cel do którego większość dąży. Czasem brakuje wytrwałości, umiejętności, talentu lub zdrowego rozsądku. Są jednak chęci i wytrwałość, które wiele osób z tego peletonu doprowadzą w pobliże celu - temu nie przeczę.
Rozpatrzmy teraz przypadki szczególne
W: jest wiedza, nie ma certyfikatu
C: jest certyfikat, brak wiedzy
W przypadku 'W', który jak sądzę występuje dość powszechnie, a to chociażby ze względu na duże pokłady zdrowego rozsądku i często ogromną praktykę w wybranej przez siebie dziedzinie popartą niejednokrotnie amatorskimi studiami nad teorią - gdy certyfikat staje się zbędny (uczeń przerósł mistrza lub standardowa metodyka nie wystarcza) albo niedostępny (np. z uwagi na wysoką cenę) - pozostaje z boku rynku PM, bo albo już nie musi, albo jeszcze nie może (chociaż to ostatnie dobrze wróży na przyszłość). Pierwszy przypadek doprowadza często do mutacji podstawowej metodyki (dostosowanie do realiów), jej ewolucji i nowych ciekawych rozwiązań, które czasem przynoszą ponadprzeciętne zyski. Sporadycznie zdarza się to też w drugim przypadku, ale o wiele częściej generuje on wiele błędnych i nieudanych projektów (czyli pieniądze wyrzucone w błoto, chociaż w jakiś sposób uczyć się trzeba).
Przypadek 'C', czyli certyfikat bez wiedzy.
Jak to w życiu bywa, są osoby, które postawią sobie za cel posiadanie kolejnego 'papierka' którym i czasem ławiej i szybciej jest osiągnąć ten cel zachowaniami oportunistycznymi, zamiast rzetelnymi studiami w celu zdobycia wiedzy.
Działania takie występują w przypadku, kiedy certyfikat posiada wartość samą w sobie (dodatkowe przychody, snobizm). Na ich popularność mają wpływ co najmniej trzy czynniki:
- wartość certyfikatu dla danej osoby (czyli jak dana osoba postrzega pożytki płynące z jego posiadania)
- łatwość zachowań oportunistycznych (im większa szuja, tym łatwiej)
- ograniczenia w możliwości weryfikacji umiejętności (np. szybko zmieniające się warunki, brak wiedzy kontrolera, niejasne albo rozmyte kryteria)
Pomijam największą chyba grupę, która ani nie ma wiedzy, ani certyfikatu a projekty i tak robi - z różnym skutkiem.