Krzysztof K.

Krzysztof K. Analityk ds spraw
trudnych

Temat: Prowokacja CBA a ważność czynności prawnych

No własnie. Funkcjonariusz CBA posługując się dokumentami uniemozliwiającymi ustalenie tożsamości podpisuje akt notarialny, a za tym idą wpisy do ksiąz wieczystych, KRS czy inne urzędowe.

Jak to jest od strony prawnej z tymi "operacyjnymi transakcjami", da się je odkręcić ? Czy sąd z urzedu odkręca ?

Temat: Prowokacja CBA a ważność czynności prawnych

Krzysztof K.:
No własnie. Funkcjonariusz CBA posługując się dokumentami uniemozliwiającymi ustalenie tożsamości podpisuje akt notarialny, a za tym idą wpisy do ksiąz wieczystych, KRS czy inne urzędowe.

Jak to jest od strony prawnej z tymi "operacyjnymi transakcjami", da się je odkręcić ? Czy sąd z urzedu odkręca ?

Ale nie ma co odkrecac. Czynnosc prawna dokonana z osoba nieistniejaca jest z mocy prawa niewazna. Ale z urzedu sad np. nie dokona zmian w ksiedze wieczystej :) Trzeba o to wystapic :)Bartosz K. edytował(a) ten post dnia 06.10.09 o godzinie 20:49
Marek Jerzyk

Marek Jerzyk nie zawsze pisze co
wiem, ale zawsze
wiem, co pisze :)
__...

Temat: Prowokacja CBA a ważność czynności prawnych

a przedstawiony problem nie dotyczy wylacznie funkcjonariuszy cba.
rozne sluzby wykorzystuja tzw. dokumenty legalizacyjne.

Temat: Prowokacja CBA a ważność czynności prawnych

Bartosz K.:
Ale nie ma co odkrecac. Czynnosc prawna dokonana z osoba nieistniejaca...

A ja nawet nie bedac prawnikiem nie moge sie z tym zgodzic. Notariusz podpisal umowe z "fizyczna osoba", ktora na wlasne oczy widzial i mogl nawet "dotknac".

Temat: Prowokacja CBA a ważność czynności prawnych

Andrzej Pieniazek:
Bartosz K.:
Ale nie ma co odkrecac. Czynnosc prawna dokonana z osoba nieistniejaca...

A ja nawet nie bedac prawnikiem nie moge sie z tym zgodzic. Notariusz podpisal umowe z "fizyczna osoba", ktora na wlasne oczy widzial i mogl nawet "dotknac".

A ja Ci nie kaze sie zgadzac ;) Ja przedstawiam swoj poglad.

Notariusz jednak nie podpisal umowy z fizyczna osoba :) Jesli juz to notariusz sporzadzil umowe - przeciez nie jest jej strona.

Jedna z tych osob faktycznie istnieje, druga nie. To, ze byl tam ktos fizycznie obecny - to inna sprawa. W sensie prawnym strona umowy nie istnieje - stworzono go w ramach gry operacyjnej.

Moim zdaniem wiec czynnosc prawna w ogole nie miala miejsca.

To analogiczna sytuacja jakby ktos probowal sprzedac cos co nie istnieje, albo cos co do niego nie nalezy.

Teraz IMO sprzedawca ma jedna opcje - wystapic do sadu i wyprostowac kwestie wlasnosci nieruchomosci, do Skarbu Panstwa zas moze wystapic o odszkodowanie za straty, bo pewnie cos go to wszystko kosztowalo i ktos powinien mu to zwrocic.

Temat: Prowokacja CBA a ważność czynności prawnych

marek jerzy K.:
a przedstawiony problem nie dotyczy wylacznie funkcjonariuszy cba.
rozne sluzby wykorzystuja tzw. dokumenty legalizacyjne.

Tak ale niewiele sluzb robi na to az takie numery, tzn. idzie do notaruiusza kupuje od osoby trzeciej nieruchomosc i za nie nie placi. Zwykle ograniczaja sie do proby dokonania jakiegos dzialania albo kupuja "cos" co nie stwarza problemow "po sprawie" [rzeczy ruchome pochodzace np. z przestepstwa].

Temat: Prowokacja CBA a ważność czynności prawnych

Bartosz K.:
Notariusz jednak nie podpisal umowy z fizyczna osoba :) Jesli juz to notariusz sporzadzil umowe - przeciez nie jest jej strona.

Jedna z tych osob faktycznie istnieje, druga nie.

Jasne, zle to wyrazilem. Jedna strona byla ta pani sprzedajaca, druga ten Tomek - obie zywe osoby z krwi i kosci, ktore notariusz widzial. Nie wiem czy fakt, ze Tomek wystepowal pod falszywym nazwiskiem odgrywa tutaj jakas role, musial sie u notariusza wylegitymowac autentycznym dokumentem.Andrzej Pieniazek edytował(a) ten post dnia 07.10.09 o godzinie 20:48

Temat: Prowokacja CBA a ważność czynności prawnych

Andrzej Pieniazek:

Jasne, zle to wyrazilem. Jedna strona byla ta pani sprzedajaca, druga ten Tomek - obie zywe osoby z krwi i kosci, ktore notariusz widzial. Nie wiem czy fakt, ze Tomek wystepowal pod falszywym nazwiskiem odgrywa tutaj jakas role, musial sie u notariusza wylegitymowac autentycznym dokumentem.Andrzej Pieniazek edytował(a) ten post dnia 07.10.09 o godzinie 20:48
Nie wystepowal "pod falszywym" nazwiskiem. Wystapila legalnie "stworzona" w celach operacyjnych nieistniejaca osoba. Posiadajaca autentyczne dokumenty.

To jest ta roznica miedzy tym jak Pan X postanowi podrobic dokumenty i dokonac jakiejs transakcji poslugujac sie falszywym dokumentem/nazwiskiem. A jak Pan Y na mocy ustawy [w tym wypadku o CBA] i kodeksu karnego jest elementem "gry operacyjnej", w ramach ktorej stworzono okreslone podmioty [osoby fizyczne, prawne] aby wykryc i udowodnic przestepstwo.
Jakub T.

Jakub T. JT KANCELARIA PRAWNA
RADCA PRAWNY JAKUB
TARKOWSKI

Temat: Prowokacja CBA a ważność czynności prawnych

Krzysztof K.:
No własnie. Funkcjonariusz CBA posługując się dokumentami uniemozliwiającymi ustalenie tożsamości podpisuje akt notarialny, a za tym idą wpisy do ksiąz wieczystych, KRS czy inne urzędowe.

Jak to jest od strony prawnej z tymi "operacyjnymi transakcjami", da się je odkręcić ? Czy sąd z urzedu odkręca ?

Moim zdaniem sprawa jest z punktu widzenia prawnego, etycznego i światopoglądowego totalnie wielowarstwowa. Mamy do czynienia z eliminowaniem ze społeczeństwa jednostek podatnych na popełnienie przestępstwa z uwagi na zastosowaną przez Państwo celową prowokację. Gdyby ta Pani nie spotkała Pana Tomasza pewnie by jej coś takiego do głowy nie strzeliło. W grę weszły dodatkowo okoliczności emocjonalne. Wydaje mi się że przy dzisiejszych technikach wywierania wpływu i manipulacji można byłoby skorumpować kogo się chce.
Jakub T.

Jakub T. JT KANCELARIA PRAWNA
RADCA PRAWNY JAKUB
TARKOWSKI

Temat: Prowokacja CBA a ważność czynności prawnych

Krzysztof K.:
No własnie. Funkcjonariusz CBA posługując się dokumentami uniemozliwiającymi ustalenie tożsamości podpisuje akt notarialny, a za tym idą wpisy do ksiąz wieczystych, KRS czy inne urzędowe.

Jak to jest od strony prawnej z tymi "operacyjnymi transakcjami", da się je odkręcić ? Czy sąd z urzedu odkręca ?

W poprzedniej wypowiedzi odbiegłem od tematu. Wypowiadając się teraz już na temat uważam że to bardzo ciekawe. Nie mam niestety pojęcia jak to odkręcić. Może CBA wtedy wysyła do sędziego pismo w stylu "jesteś w ukrytej kamerze to akcja CBA powykreślaj więc co trzeba". To oczywiści żart, ale naprawdę nie wiem się do tego zabrać. Pewnie gdzieś w jakiejś ustawie jest to napisane.

Temat: Prowokacja CBA a ważność czynności prawnych

Jakub Tarkowski:
Krzysztof K.:
No własnie. Funkcjonariusz CBA posługując się dokumentami uniemozliwiającymi ustalenie tożsamości podpisuje akt notarialny, a za tym idą wpisy do ksiąz wieczystych, KRS czy inne urzędowe.

Jak to jest od strony prawnej z tymi "operacyjnymi transakcjami", da się je odkręcić ? Czy sąd z urzedu odkręca ?

Moim zdaniem sprawa jest z punktu widzenia prawnego, etycznego i światopoglądowego totalnie wielowarstwowa. Mamy do czynienia z eliminowaniem ze społeczeństwa jednostek podatnych na popełnienie przestępstwa z uwagi na zastosowaną przez Państwo celową prowokację. Gdyby ta Pani nie spotkała Pana Tomasza pewnie by jej coś takiego do głowy nie strzeliło. W grę weszły dodatkowo okoliczności emocjonalne. Wydaje mi się że przy dzisiejszych technikach wywierania wpływu i manipulacji można byłoby skorumpować kogo się chce.


A to racja. Dla tego IMO przy korupcji ograny powinny prowadzic tylko "bierne" gry operacyjne. Jesli ktos chodzi "na miescie" i mowi "dam, dam, dam" to zawsze mozna podstawic agenta jako urzednika, ktory na haslo "dam" odpowie "biore" [ew. w druga strone - ktos chodzi i mowi "wezme, wezme, wezme" to stawia sie kogos kto odpowie "dam"]. Pewnym naruszeniem jakiejs cienkiej granicy jest dla mnie puszczenie kogos kto obiera konkretny cel i chodzi za nim mowiac "wez, wez, wez". Bo faktycznie w pewnych okolicznosciach kazdego mozna przekonac. Ale to troche wyjezdzam z tematu :)

Temat: Prowokacja CBA a ważność czynności prawnych

Bartosz K.:
A jak Pan Y na mocy ustawy [w tym wypadku o CBA] i kodeksu karnego jest elementem "gry operacyjnej", w ramach ktorej stworzono okreslone podmioty [osoby fizyczne, prawne] aby wykryc i udowodnic przestepstwo.

Tylko jak sie okaze, ze ustawa akurat tego przypadku nie obejmowala to ktos bedzie mial problem. Nie wiem na co ta ustawa pozwala, mozna chyba gdzies sprawdzic, tym niemniej watpie, ze taki w sumie "drobny" przypadek na to pozwalal. Juz ktorys
z komentatorow zauwazyl, ze bezpieczenstwo panstwa nie bylo zagrozone.

Temat: Prowokacja CBA a ważność czynności prawnych

Andrzej Pieniazek:
Bartosz K.:
A jak Pan Y na mocy ustawy [w tym wypadku o CBA] i kodeksu karnego jest elementem "gry operacyjnej", w ramach ktorej stworzono okreslone podmioty [osoby fizyczne, prawne] aby wykryc i udowodnic przestepstwo.

Tylko jak sie okaze, ze ustawa akurat tego przypadku nie obejmowala to ktos bedzie mial problem. Nie wiem na co ta ustawa pozwala, mozna chyba gdzies sprawdzic, tym niemniej watpie, ze taki w sumie "drobny" przypadek na to pozwalal. Juz ktorys
z komentatorow zauwazyl, ze bezpieczenstwo panstwa nie bylo zagrozone.


A to juz inna sprawa czy w tym konkretnym wypadku zastosowane metody odpowiadaly powadze przestepstwa jakie mozna bylo podejrzewac.



Wyślij zaproszenie do