Andrzej Soliwoda HR Manager
Temat: Rozwój HR w małych i średnich firmach
Wczoraj w jednym z dodatków do Gazety Prawnej (Moja Firma - Zarządzanie Personelem) natknąłem się na krótki wywiad z Rafałem Broniarkiem, Dyrektorem ds. rozwoju w Wolters Kluwer.Jednym z pytań z tego wywiadu chciałbym rozkręcić dyskusję, choć wiem, że wszyscy z nas mają dużo pracy i są zajęci.
Otóż czy można wcielać / wdrażać dobre praktyki zarządzania personelem w małych i średnich przedsiębiorstwach?
Zaryzykuję stwierdzeniem, że jednak nadal obecnie w firmach produkcyjnych (powiedzmy zatrudniających do 120 pracowników) założeniem jest, iż celem przedsiębiorcy jest nie tyle minimalizacja kosztów, ile maksymalizacja korzyści i zysków.
Stąd jednak niskie nakłady na szeroko pojęty HR, bo liczy się bardziej "Pani Kadrowa", która zadba o wszystko i przygotuje płace.
I też zgadam się z tezą, że wszystko to się zmienia, gdyż to zmotywowany i kompetentny człowiek / pracownik jest najwartościowszym elementem, który w dzisiejszych czasach może dać przewagę na rynku.
Wracając do tematu, czy tylko duże firmy mogą sobie pozwolić na wdrożenie chociażby ocen pracowniczych, czy tylko tam możemy liczyć na bogate świadczenia pozapłacowe ?
Czy może to kwestia charyzmy zatrudnionego tam człowieka odpowiedzialnego za HR, jego siła przebicia?
Czy w małych zakładach też można tworzyć "ludzką twarz pracodawcy" ?
Jakie są wasze opinie na ten temat.