Marcin Wejtko

Marcin Wejtko Minding my own
business...

Temat: Czy przez dział HR można dotrzeć do potencjalnych...

Witajcie

Szukam ciekawych sposobów do dotarcia do klientów mojego
sklepu internetowego z soczewkami
kontaktowymi
i zastanawiam się nad szansą dojścia do
klientów przez działy kadrowe dużych firm.
Wizja jest taka, iż w przykładowej firmie Iksinski Sp. z o.o.
oferujemy rabat 8% na cały asortyment poprzez wpisanie kodu
rabatowego iksinski1 . W zamian oczekujemy oczywiście
poinformowania pracowników o takiej możliwości (intranet, fb,
tablica, mail, cokolwiek). Pracownicy zadowoleni, bo mają taniej
soczewki (a sprzedajemy i tak bez rabatu taniej niż najwięksi
gracze w Polsce), HR zadowolony (no bo pracownik zadowolony) i ja
zadowolony (wiadomo dlaczego)...

Co sądzicie?
Jako specjaliści - poszlibyście na taki deal?
Angelika C.

Angelika C. HR Manager

Temat: Czy przez dział HR można dotrzeć do potencjalnych...

Marcin Wejtko:
Witajcie

Szukam ciekawych sposobów do dotarcia do klientów mojego sklepu internetowego z soczewkami kontaktowymi i zastanawiam się nad szansą dojścia do klientów przez działy kadrowe dużych firm.
Wizja jest taka, iż w przykładowej firmie Iksinski Sp. z o.o. oferujemy rabat 8% na cały asortyment poprzez wpisanie kodu rabatowego iksinski1 . W zamian oczekujemy oczywiście poinformowania pracowników o takiej możliwości (intranet, fb, tablica, mail, cokolwiek). Pracownicy zadowoleni, bo mają taniej soczewki (a sprzedajemy i tak bez rabatu taniej niż najwięksi gracze w Polsce), HR zadowolony (no bo pracownik zadowolony) i ja zadowolony (wiadomo dlaczego)...

Co sądzicie?
Jako specjaliści - poszlibyście na taki deal?
eeeeee....
Wy macie zysk a HR satysfakcję? a jak coś będzie nie tak, to jeszcze w łeb dostanie....
daj spokój...
Magdalena Rodzeń (Bartoszewska)

Magdalena Rodzeń
(Bartoszewska)
EMEA HR Lead,
Członek Zarządu

Temat: Czy przez dział HR można dotrzeć do potencjalnych...

Marcin Wejtko:
Witajcie

Szukam ciekawych sposobów do dotarcia do klientów mojego sklepu internetowego z soczewkami kontaktowymi i zastanawiam się nad szansą dojścia do klientów przez działy kadrowe dużych firm.
Wizja jest taka, iż w przykładowej firmie Iksinski Sp. z o.o. oferujemy rabat 8% na cały asortyment poprzez wpisanie kodu rabatowego iksinski1 . W zamian oczekujemy oczywiście poinformowania pracowników o takiej możliwości (intranet, fb, tablica, mail, cokolwiek). Pracownicy zadowoleni, bo mają taniej soczewki (a sprzedajemy i tak bez rabatu taniej niż najwięksi gracze w Polsce), HR zadowolony (no bo pracownik zadowolony) i ja zadowolony (wiadomo dlaczego)...

Co sądzicie?
Jako specjaliści - poszlibyście na taki deal?

W życiu nigdy. Wszelkie formy komunikacji wewnętrznej nie służą reklamowaniu jakiegokolwiek produktu. Gdyby mój HR mi wysyłał "ciekawe oferty handlowe", to maksymalnie po tygodniu przestałabym czytać komunikaty, które pochodzą z HR-u.

Jednym słowem, działaniem na Twoją korzyść uśmierciłabym swój kanał komunikacji.

Temat: Czy przez dział HR można dotrzeć do potencjalnych...

Magdalena Bartoszewska:
W życiu nigdy. Wszelkie formy komunikacji wewnętrznej nie służą reklamowaniu jakiegokolwiek produktu.

Może nie do końca i na pewno kanał HR to nie ten właściwy. Nie wiem jak to jest w Polsce ale w firmach np. niemieckich jest to całkiem powszechne, rabaty "firmowe" są z reguły negocjowane przez związki albo też rady zakładowe.

http://www.brille24.de/firmen-rabatte.html

Temat: Czy przez dział HR można dotrzeć do potencjalnych...

Andrzej Pieniazek:
Nie wiem jak to jest w Polsce ale w firmach np. niemieckich jest to całkiem powszechne, rabaty "firmowe"
W Polsce też jest to dość powszechne. Jest wiele firm , które na adresy e-mailowe swoich pracowników wysyła wszelakie oferty ( ubezpieczenia OC, kredyty, konta bankowe, odzież sportowa i wiele, wiele innych) i są takie które tego zdecydowanie nie robią m.in. z powodu, o którym wspomniała Angelika.
Jeśli dział HR lub inny odpowiedzialny za taką korespondencję wysyła wszystko co dostanie jak leci i nie weryfikuje zamieszczanych ofert pod kątem ich atrakcyjności i dopasowania do potrzeb pracowników to bardzo szybko zaczynają one być postrzegane przez odbiorców jako spam i przeważnie kasowane bez czytania.
Angelika C.

Angelika C. HR Manager

Temat: Czy przez dział HR można dotrzeć do potencjalnych...

Iwona K.:

i są takie które tego zdecydowanie nie robią m.in. z powodu, o którym wspomniała Angelika.
oj, no przecież żartowałam
jednak nie mam zwyczaju bycia pośrednikiem w takich sprawachAngelika C. edytował(a) ten post dnia 18.10.12 o godzinie 08:36
Iwona K.

Iwona K. HR Manager

Temat: Czy przez dział HR można dotrzeć do potencjalnych...

Sugeruję kontakt z dz. marketingu i być może współpracę na zasadach barteru, to może być lepszy i skuteczniejszy kanał.

Temat: Czy przez dział HR można dotrzeć do potencjalnych...

Iwona K.:
to bardzo szybko zaczynają one być postrzegane przez odbiorców jako spam i przeważnie kasowane bez czytania.


No i słusznie bo taka oferta powinna mieć sens. W mojej starej firmie w Niemczech firma albo rada zakładowa albo nawet wspólnie, miała np. wynegocjowane porozumienie z siecią warsztatów samochodowych. Jak człowiek chciał kupić tarcze hamulcowe to dostawał np. 20% albo więcej rabatu jak pokazał firmową kartę. Dział HR grał pewnie w tym jakąś rolę bo taki "przywilej" był jakimś dodatkiem do wynagrodzenia.

Inny w podobnej kategorii to zniżki na produkty własne firmy. Taki pracownik Audi czy BMW kupuje regularnie nowy samochód ze zniżką ok. 20%, który potem stoi nieużywany przez np. rok i jest potem sprzedawany z zyskiem jako tzw. "wagon roczny". Jest to "naukowo" zorganizowane, że nawet nie musi tego samochodu we własnym garażu trzymać.

http://www.vw-jahreswagen.de/Andrzej Pieniazek edytował(a) ten post dnia 18.10.12 o godzinie 14:21

Temat: Czy przez dział HR można dotrzeć do potencjalnych...

Angelika C.:
oj, no przecież żartowałam
jednak nie mam zwyczaju bycia pośrednikiem w takich sprawach
Nie ma mowy o zwykłym pośrednictwie. Mówimy o przemyślanym programie gdzie pracownik otrzymuje faktyczną wartość dodaną co jest korzystne dla obu stron. W wielu firmach istnieją i wciąż się rozwijają wszelakie programy kafeteryjne, gdzie pracownik za wyniki, za staż lub zupełnie dodatkowo uzyskuje dostęp do różnych towarów i usług, ale są to naprawdę dobre oferty i nie okazuje się potem, że to samo można kupić np. na allegro za pół ceny. Korzyści najlepiej by były unikalne i nie do zdobycia jeśli się nie jest pracownikiem danej firmy np. takie o jakich napisał Pan Andrzej. To jednak także pracownika dodatkowo wiąże z organizacją. A jak się zrobi ze skrzynki firmowej śmietnik to się to wcześniej lub pózniej zemści i już.Iwona K. edytował(a) ten post dnia 18.10.12 o godzinie 19:12

Temat: Czy przez dział HR można dotrzeć do potencjalnych...

Iwona K.:
To jednak także pracownika dodatkowo wiąże z organizacją.

Nic tak nie wiąże jak karta Senator Lufthansy :)


Obrazek
Andrzej Pieniazek edytował(a) ten post dnia 18.10.12 o godzinie 18:32
Angelika C.

Angelika C. HR Manager

Temat: Czy przez dział HR można dotrzeć do potencjalnych...

Iwona K.:

Nie ma mowy o zwykłym pośrednictwie. Mówimy o przemyślanym programie gdzie pracownik otrzymuje faktyczną wartość dodaną co jest korzystne dla obu stron. W wielu firmach istnieją i wciąż się rozwijają wszelakie programy kafeteryjne, gdzie pracownik za wyniki, za staż lub zupełnie dodatkowo uzyskuje dostęp do różnych towarów i usług, ale są to naprawdę dobre oferty i nie okazuje się potem, że to samo można kupić np. na allegro za pół ceny. Korzyści najlepiej by były unikalne i nie do zdobycia jeśli się nie jest pracownikiem danej firmy np. takie o jakich napisał Pan Andrzej. To jednak także pracownika dodatkowo wiąże z organizacją. A jak się zrobi ze skrzynki firmowej śmietnik to się to wcześniej lub pózniej zemści i już.
dla mnie oferta Marcina to właśnie pośrednictwo, a nie element systemu kafeteryjnego, bo zakup soczewek po korzystnej cenie raczej do takich elementów nie należy, no chyba, że się mylę (na pewno będzie mnóstwo osób, które mi to udowodnią - czekam:)

Temat: Czy przez dział HR można dotrzeć do potencjalnych...

Angelika C.:
zakup soczewek po korzystnej cenie
samochód z 20% rabatem może być potencjalnie atrakcyjny dla każdego pracownika, zwłaszcza jeśli polityka rabatowa firmy zupełnie takich ofert dla masowego klienta nie przewiduje. A i pracownicy jeżdżący samochodami "własnej marki" też jej wizerunek w pewien sposób pozytywnie budują. Można podać przykłady produktów, które "zadziałają" tak samo jak podwyżka , albo i lepiej i wcale nie obciążą budżetu wynagrodzeniowego. Ale soczewki na pewno takim produktem nie są. Nie są dla każdego, nie generują żadnej istotnej wartości dodanej - no chyba, że to jakiś zakład pracy chronionej gdzie spory % pracowników ma problem ze wzrokiem. To niszowy produkt, raczej nie do przeciętnego systemu "pracowniczego", ewentualnie uzupełniająco w jakiejś bardzo rozbudowanej kafeterii. Z HR-owego punktu widzenia żadna rewelacja.Iwona K. edytował(a) ten post dnia 19.10.12 o godzinie 09:34
Angelika C.

Angelika C. HR Manager

Temat: Czy przez dział HR można dotrzeć do potencjalnych...

Iwona K.:

samochód z 20% rabatem może być potencjalnie atrakcyjny dla każdego pracownika,
tu się zgadzam:)



Wyślij zaproszenie do