Tadeusz Reimus

Tadeusz Reimus trener, coach PCC,
konsultant,

Temat: Izba - dla trenerów czy właścicieli firm?

Dalej nie mam jasności w czyim imieniu izba chce zabierać głos. Bo "reprezentacja środowiska" jak jest napisane na stronie to dla mnie dosyć mgliste.

Wiem, że Izba raczej nastawia sie na pracę z firmami. Brakuje mi tu dbałości o merytorykę szkoleń (były jakieś 1,5 roku temu spotkania dla trenerów, ale to umarło śmiercią naturalną). Z drugiej strony Pan Prezes sam jest trenerem...
Andrzej Jania

Andrzej Jania Prezes Zarządu,
Anvix Spółka z o.o.

Temat: Izba - dla trenerów czy właścicieli firm?

PIFS to organizacja działająca w oparciu o ustawę o izbach gospodarczych, a więc zrzeszająca przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą w branży szkoleniowej. Członkami Izby są zarówno duże firmy szkoleniowe jak i trenerzy prowadzący działalność gospodarczą. Izba przed organami administracji rządowej i samorządowej oraz innymi organizacjami występuje jako reprezentant całego środowiska. Dzięki takim działaniom głos branży jest dość często zauważany, a nawet cytowany przez czynniki rządowe czy media. Reprezentacja we władzach PIFS poszczególnych "grup interesów" czyli przedstawicieli trenerów oraz przedstawicieli firm szkoleniowych jest mniej więcej równa. Wewnetrzne działania Izby - Kodeks Dobrych Praktyk, prace nad opisaniem zawodu trenera, prace nad stworzeniem słownika pojęc szkoleniowych, coroczne warsztaty integracyjne dla członków Izby i inne działania - mają na celu stworzenie platformy do wspólnego działania całego środowiska, a nie tylko jego poszczególnych elementów.
Jacek Kotarbiński

Jacek Kotarbiński kotarbinski.com

Temat: Izba - dla trenerów czy właścicieli firm?

Zabmiało trochę jak cytat statutu. Osobiście widzę również zasadnicze różnice w optyce i sposobie działania dużych firm szkoleniowych, małych i średnich, firm trenerskich i indywidualnych trenerów prowadzących działalność gosp. Do tego należy dodać jeszcze freelancerów, w tym dość pokaźna grupę kadry akademickiej oraz rodzącą się powoli "ekipę szkolących menedzerów". Dodać do tego jeszcze należałoby trenerów wewnętrznych, dorabiających bokami. Innymi słowy - przekładaniec jak na wielkanoc. Paradoksalnie, interesy trenerów i firmy szkoleniowej bywają diametralnie odmienne.
Natomiast jeśli chodzi o cytowanie przez "czynniki rządowe i media" - to co do pierwszych - wolę się nie wypowiadać. Co do drugich - chyba też :)

PS. Zapomniałem dodać - trenerów, którzy mówią że przeszkolą ze wszystkiego czego klient sobie życzy, ale oficjalnie nie są trenerami :)Jacek Kotarbiński edytował(a) ten post dnia 08.08.07 o godzinie 00:49
Andrzej Jania

Andrzej Jania Prezes Zarządu,
Anvix Spółka z o.o.

Temat: Izba - dla trenerów czy właścicieli firm?

Od 20 lat kiedy jestem na rynku szkoleń, zawsze ten rynek był rozbity. Pierwotnie chodziło o to ze firmy pączkowały jedna z drugiej a więc i nie było zgody na jakąkolwiek wspólpracę, później doszło kolejne rozdrobnienie rynku gdy pojawili się trenerzy. Uczestniczyłem w tworzeniu kilku Izb, ale żadna z wcześniejszych nie przetrwała więcej niż rok - zawsze znalazł się jakiś cwaniak, który rękoma innych chciał wybrać kasztany. PIFS który współtworzyłem od poczatku ma szanse przełamać tą zła tradycję. Integracja srodowiska jest potrzebna, pokazało to juz pierwsze rozdanie funduszy UE. Kto liczy się z trenerem X czy też firmą Y jezeli działa samodzielnie. Niedowiarkom oraz sceptykom radzę poczytać strony Izby - ile spraw udzało się załatwić własnie dzięki temu że ponad 200 firmom chciało się założyć Izbę.
Panie Jacku ludzie są rózni (Pan Bóg ma różnych lokatorów) i Izba powstała między innymi po to aby te różnice łagodzić. Byłbym komplentnym idealistą, gdybym twierdził że da się wszystkich pogodzić i wszystkich zadowolić. Natomiast jeżeli znaleźli się ludzie którym się coś chce zrobić dla innych to jest już duży plus.

PS
Złych trenerów i złe firmy szkolenowe powienien eliminowac nie tylko rynek ale również środowisko. Czy dożyję takich czasów - nie wiem ( w tym kraju będzie ponoć dobrze jak umrze ostatnia osoba, która wie gdzie się śmiać na filmach Bareji) ale w swojej naiwności liczę na to. Izba już uczyniła pierwszy krok w tym kierunku opracowując Kodeks Dobrych Praktyk, teraz pozostała do przeprowadzenia tylko trudniejsza część tego zagadnienia - rozpropagowanie go i "zmuszenie" do przestrzegania.
Aleksandra S.

Aleksandra S. psycholog, coach,
trener, mediator

Temat: Izba - dla trenerów czy właścicieli firm?

W grudniu 2004 roku zdecydowałam się na udział w zjeździe założycielskim Izby. Miałam wtedy dużo wątpliwości.
Zgadzam się, że w tak zróżnicowanym środowisku trudno mówić o wspólnych interesach. Reprezentuję małą firmę szkoleniową i moje interesy różnią się bardzo zarówno od intersów dużych firm jak i niezależnych trenerów. Dlatego trochę czasu musi zająć wypracowanie zasad współistnienia.
Sądzę, że intergracja regionów jest dobrym krokiem w rozwoju Izby, daje nowe możliwości współpracy. Możemy się tutaj uczyć od województwa małopolskigo :-)
Mimo wielu głosów na GL zgadzam się, że nie tylko rynek powinien zająć się eliminacją złych firm i trenerów. Także środowisko powinno mieć wpływ na wypracowanie i utrzymanie "dobrych" standarów szkoleń.
Grzegorz Drzycimski

Grzegorz Drzycimski Kierownik
organizacyjny,
POMORSKIE CENTRUM
SZKOLENIOWE

Temat: Izba - dla trenerów czy właścicieli firm?

Zastanawiałem się nad przystąpieniem do Izby, ale stawka składki nie na moją kieszeń. Zastanawiam się także czy możliwe jest zgodne współdziałanie bądź co bądź konkurencji. Poza szeroko rozumianym "Kodeksem Etyki Trenera i Firmy Szkoleniowej" oraz wspólną walką o korzystne rozwiązania prawne i podatkowe nie bardzo widzę możliwość sensownej współpracy, a zwłaszcza w skali jednego regionu, gdzie każdy jak może walczy o klienta, a rynek robi się coraz węższy.

konto usunięte

Temat: Izba - dla trenerów czy właścicieli firm?

Witam

Założenia izby są nieco podobne do hipotetycznej próby połączenia w jedno ciało samorządowe central związkowych i organizacji pracodawców.

to taka moja mała opinia

Zaś szczytny cel eliminacji z rynku złych trenerów i złych firm to zadanie nie dla środowiska a dla odbiorców usług. Bo dopóki ktoś będzie chciał zapłacić za kiepskie szkolenie ( w domyśle chodzi bardzo często o tanie szkolenie)to na rynku znajdą sie osoby i firmy które taki kiepski produkt zaoferują.

Jeżeli jednak uznamy, ze to także praca dla środowiska to jak środowisko ma wyeliminować złego trenera ? I kto oceni czy dany trener jest dobry czy zły ?
[Nie chodzi mam nadzieje o furtkę dla powstania kolejnego certyfikatu uznania kompetencji za kolejne tysiące złotych. ]
Grzegorz Drzycimski

Grzegorz Drzycimski Kierownik
organizacyjny,
POMORSKIE CENTRUM
SZKOLENIOWE

Temat: Izba - dla trenerów czy właścicieli firm?

Podzielam opinię Pana Bartka co do potencjalnych zagrożeń i możliwości zaistnienia biurokratycznych "certyfikatów jakości" nadawanych za pieniądze przez Izbę Rzemiosła Szkoleniowego czyli np. Polską Izbę Firm Szkoleniowych. Niedawno było sporo szumu w związku z próbą wprowadzenia egzaminów zawodowych dla rzemieślników. Pieniądze za egzaminy miała czerpać oczywiście Izba Rzemieślnicza. Boję się takich inicjatyw, nawet jeżeli to hipotetyczne zagrożenia. Z drugiej strony wspólne stanowisko PIFS w sprawie głupich rozwiązań podatku VAT całkiem cenna i skuteczna inicjatywa. Czyli za a nawet przeciw.
Aleksandra S.

Aleksandra S. psycholog, coach,
trener, mediator

Temat: Izba - dla trenerów czy właścicieli firm?

Sądzę, że to kwestia naszych polskich, negatywnych doświadczeń i naszej zdolności do "kombinowania".
W jednej z grup toczyła się dyskusja na temat certyfiaktów dla trenerów. Powtórzę co wówczas npisałam.
Ponieważ zajmuję się także mediacjami jestem zorientowana co dzieje się w tym środowisku zarówno w europie jak i niektórych krajach. W przypadku mediacji rodzinnych, firmy, którym zależy na dobrej jakości, prestiżu itp. starają się o akredytację w Europejskim Forum Mediacji Rodzinnych. Akredytacja udzielana jest na 3 lata, kosztuje 300 euro za rok.W momencie jej przyznawania analizowane jest wiele czyników - nie tylko takie sprawy jak programy szkoleniowe, ich jakość i spójność ze standardami Forum ale także długość szkoleń, wykrztałcenie uczestników (mediacje są zawodem interdyscyplinarnym i pozytywnie patrzy się na to , aby uczestnicy szkoleń reprezentowali różne zawody). To ,że posiadało się akredytację, wcale nie oznacza jej przyznania w kolejnym okresie (przedłużenie). W Forum zrzeszeni są mediatorzy z całej europy. W ramach Forum pracują różne komisje, najważniejsza to komisja standarów - to ona odpowiedzialna jest za dbałość o utrzymanie wysokich standardów mediacji, podejmuje takie decyzje jak np. wydłużenie cyklu kszatłcenia mediatora rodzinnego ze 180 do 220 godzin. Oczywiście przynależność do Forum nie jest obowiązkowa. Co ważne Forum nie narzuca standardów, jedynie proponuje. W Polsce Stowarzyszenie Mediatorów Rodzinnych ustaliło czas szkolenia mediatora na 80 godzin, a Francja na ponad 300. Na razie w Polsce jest tylko jedna firma posiadająca akredytację. Europejskie Forum organizuje konferencje międzynarodowe, warsztaty .... dba o rozwój mediacji rodzinnych i jej wysokie standardy.
Jeżeli chodzi o rozwiązania w poszczególnych krajach to brytyjczycy (ponad 30 lat doświadczeń w mediacjach rodzinnych! najwięcej w europie) mają dwie korporacje mediatorów - do jedenej z nich każdy mediator rodzinny MUSI należeć , czy mu się podoba czy nie. Np. każdego roku mediatorzy deklarują w ilu godzinach szkolenia będą uczestniczyć i są z tego rozliczani, korporacja interesuję się czy mediator daje klientom ankiety ewaluacyjne, czy pracuje pod superwizją itp. Kto zyskuje? Klienci!
Podsumowując - są w europie dobre rozwiązania. Sądzę, że także w działce szkoleń z zarządzania (ja osobiście ich nie znam) , warto się na nich wzorować, przenieść na nasz grunt to co jest dobre, odrzucić to, co jest odmienne kulturowo.Przynależność do PIFS nie jest obowiązkowa. A zyskać na istnieniu PIFS mogą firmy szkoleniowe, trenerzy ale i KLIENCI.Aleksandra S. edytował(a) ten post dnia 18.08.07 o godzinie 15:47
Grzegorz Drzycimski

Grzegorz Drzycimski Kierownik
organizacyjny,
POMORSKIE CENTRUM
SZKOLENIOWE

Temat: Izba - dla trenerów czy właścicieli firm?

Nie wiem czy są to twarde argumenty na ZA. Europa jako do szczętu zbiurokratyzowany kraj nie musi być wzorcem ostatecznym. To, że w Niemczech, Francji czy Anglii firma MUSI przynależeć do takiej czy innej korporacji wcale do końca mnie nie przekonuje. Mimo wszystko najlepszym oceniającym jest klient, a nie taka czy inna korporacyjna rada mędrców, którzy toczą boje o podtrzymanie tej korporacyjności i swoje prezesowskie stołki i układy. Niezaprzeczalnie zwiększają one koszty działalności.
Aleksandra S.

Aleksandra S. psycholog, coach,
trener, mediator

Temat: Izba - dla trenerów czy właścicieli firm?

Grzegorzu, myślę, że ze wszystkimi stowarzyszeniami jest tak - chcę mieć na coś wpływ, to działam. Stoję z boku, mam świadomość swojego wyboru i tego, że to inni będą mieli wpływ na ważne dla mnie sprawy.
Piotr Paweł Piasecki

Piotr Paweł Piasecki właściciel,
Heidtman&Piasecki

Temat: Izba - dla trenerów czy właścicieli firm?

Witam wszystkich. W kwestii godzenia interesów: jest to naturalne wyzwanie dla takich organizacji. Jednak różnice między nami, wcale nie są takie, aby nie dało się porozumieć. Jest oczywiste, że Izba firm szkoleniowych reprezentuje przede wszystkim firmy (w tym jednososbowe, których w naszej branży jest wiele). jednak w przypadu procesu usługi szkolenia trener pełni w nim zasadniczą rolę stąd wiele wątków np. dobre praktyki dotyczą wszystkich.
W kwestii standardów i dobrych praktyk. Optuję za tworzeniem wzorców postępowania wypracowywanych prez nasze środowisko (rozumiane jako wszystkie podmioty i osoby zajmujące się szkoleniami). Liczę przede wszytkim na to, że takie wzorce będą w naturany sposób stosowane i co ważne wymagane przez odbiorców usług. Jednak nie podzielam zdania, że rynek w pełni potrafi samodzielnie eliminować złe paktyki. Często pracuję z doświadczonymi firmami, które dały się wielokotnie nabrać i często jestem pytany przez dziennikarzy (w imieniu przedsiębiorstw) jak wybrać dobrą firmę szkoleniową i nie dać się "nabić w butelkę". Nasze otoczenie oczekuje od nas informacji, wtedy będzie im łatwiej wybierać. Jeżeli nie robi tego środowisko będą to robiły pojedyncze firmy na styku walki o klienta. Pamiętajmy też o tym, że EFS, jako swoisty interwencjonizm, narusza reguły zdrowego rynku, kóry mógłby eliminować złe praktyki. Odnośnie komentarza Pana Grzegorza i Pana Bartka. Podzielam "wstręt" do korporacyjności w takim wydaniu. Kiedy opracowywaliśmy misję PIFS, pojawiły się nam nawet takie refleksje: Chemy pomagać innym w rozwoju, doradzać, współtworzyć ład korporacyjny itd. to musimy sami być przykładem takiego zachowania. Dlatego właśnie wszelkie ważne kwestie (np. standardy) są opracowywane, konsultowane przy udziale wszystkich zainteresowanych (nie radę mędrców). Panie Grzegorzu, nie podzielam opinii że rynek robi sie coraz węższy. Najbliższy EFS oraz rozwój gospodarczy oznacza "powiększenie tortu" :-).
Piotr Paweł Piasecki

Piotr Paweł Piasecki właściciel,
Heidtman&Piasecki

Temat: Izba - dla trenerów czy właścicieli firm?

Panie Tadeuszu: Szkolenia dla trenerów i innych osób realizowane przez PIFS zostały zawieszone w wyniku protestów niektórych członków, którzy uważaja taką działalność jako konkurencyjną. Szukamy teraz innego sposobu na realizację tej potrzeby.
Tadeusz Reimus

Tadeusz Reimus trener, coach PCC,
konsultant,

Temat: Izba - dla trenerów czy właścicieli firm?

Piotr Paweł P.:
Panie Tadeuszu: Szkolenia dla trenerów i innych osób realizowane przez PIFS zostały zawieszone w wyniku protestów niektórych członków, którzy uważaja taką działalność jako konkurencyjną. Szukamy teraz innego sposobu na realizację tej potrzeby.

Panie Piotrze

Cóż, jeżeli chodzi o trenerów to każdy uprawia swoje poletko, ale mimo wszystko dziwi mnie ten zarzut.
Może warto byłoby zastanowić się nad jakąś formą konferencji (niekoniezcnie warsztatów), która miałaby na celu dyskusję trenerów nad Kodeksem Dobrych Praktyk. Mam wrażenie, że w tym środowisku ta szczytna inicjatywa przeszłą be echa.
Grzegorz Drzycimski

Grzegorz Drzycimski Kierownik
organizacyjny,
POMORSKIE CENTRUM
SZKOLENIOWE

Temat: Izba - dla trenerów czy właścicieli firm?

"Idea" przeszła bez echa, bo to bezproduktywne bicie piany. Tego typu inicjatywy były potrzebne i pożądane 16 lat temu jak rodził się "wolny rynek" i wszystko pachniało nowością. Konferencja o Kodeksie Dobrych Praktyk ?? Kto ma czas na przelewanie z pustego w próżne ? Chyba, że ze środków unijnych będą płacić za sam udział w takim nudziarstwie po 100 euro.

Następna dyskusja:

Czy Izba jest nam potrzebna




Wyślij zaproszenie do