Temat: Artykuł w Computerworld...
W mojej ocenie teza, iż zarządzanie ryzykiem biznesowym w IT nie ma sensu, jest oparta na błędnych założeniach.
Po pierwsze autor artykułu koncertuje się na zdarzeniach ryzyka związanych z aspektami technicznymi i fizycznymi wskazując na trudność opisach ich dla IT. Ale przecież są też zdarzenia ryzyka związane z czynnikiem ludzkim, które jak najbardziej nadają się do opisania.
Nie jest też prawdą konieczność przypisywania wartości do zdarzeń ryzyka czy dokładnego szacowania prawdopodobieństwa materializowania się przyczyny. Metody jakościowe tego nie wymagają a większość zdarzeń ocenia tymi metodami. Zarządzanie ryzykiem nie kończy się na metodach ilościowych.
Tak samo zdecydowanie nieprzekonywujące jest podsumowanie tego artykułu.
Teza iż skoro są trudności to się nie da w IT jest nieuprawniona, po prostu trzeba to zrobić lepiej.
Również sugerowanie priorytetów na zasoby techniczne jw. wspomniałem może być błędne. Zdecydowanie warto rozważyć czynnik ludzki oraz zadania właścicieli ryzyka którym dane obszary podlegają.