konto usunięte
Temat: Nowa koncepcja wyżywienia pasażerów w PLL LOT
Dzięki nowej koncepcji wyżywienia pasażerów samoloty LOTu są lżejsze: zamiast 160-230 kanapek na rejsy tam-powrót, samolot zabiera wózek z asortymentem w ilości ok. 30 sztuk na które się składają: kanapki, sałaty, pizza itd. Czyli 15 jednostek spożywczych na rejs tam i 15 jednostek spożywczych na rejs powrót.Koncepcja płatnych posiłków nie jest nowa i jeśli chcemy dać szansę LOTowi, trzeba te zmiany zaakceptować i korzystać z tej oferty.
Lecz w tej koncepcji LOT popełnił kilka błędów:
- płatność za posiłki tylko wypukłą kartą kredytową (nie wszyscy są posiadaczami KK): odpada 50% potencjalnych klientów...
- proponowane menu nie do końca jest wynikiem gustów pasażerów, a kogoś tam z LOTu, którzy wprowadzili do menu to, co sami lubią: odpada 20-30% potencjalnych klientów...
- nie wszystkie samoloty posiadają piekarniki, więc zapach pieczonej pizzy nie będzie drażnił kubków smakowych potencjalnych klientów: odpada 20-30% potencjalnych klientów...
- ilość 30 jednostek żywieniowych bez zapasu na 2 rejsy jest sporym wyzwaniem dla LOTu: nie dla wszystkich chętnych starczy pizzy czy sałatki, jeśli nagle pojawi tłum głodnych pasażerów z wypukłą kartą kredytową...
- kawa Starbucksa + woda ze zbiorników samolotów - to bardzo duże wyzwanie dla LOTu i samego Starbucksa...jeśli jest kawa, to dlaczego nie ma w ofercie herbat ze Starbucksa, które są znaczne lepsze, niż "herbaciane siki" oferowane przez LOT.
Pomysł jak zawsze jest niezły, lecz jego realizacja jak zwykle jest spieprzona. Dopóki w LOT będą te same osoby, które nie mają o niczym pojęcia, to nawet najlepsza koncepcja/pomysł zostaną spieprzone na samym początku...