Temat: Problem z Internetem-poruszany już na drugim forum....
Mam internet!!! Ktoś pomyśli, ze niepotrzebnie ten internet brałam, ale u mnie nic poza tym nie odbiera...;-( Tylko Orange...
W końcu jest, ale po jakich perypetiach!!!
Według informacji z BOK-Orange, miałam nie płacić już tej kaucji, jak ureguluje trzy faktury w terminie.
I tak przez x czasu brakowało na rynku modemów, więc zaraz po zapłaceniu 3ej faktury, jak tylko się pojawiły, pojechałam na Jubilerską podpisać umowę. Pani poinformowała mnie uprzejmie, iż muszę jednak wpłacić tą kaucję, bo system się tego domaga, ale ona nie wie dlaczego tak jest, bo oni są salonem firmowym, ale TP i kazała mi pojechać do salonu firmowego Orange w Promenadzie i to wyjaśnić. Ja już podminowana (bo przecież nie o te cholerne 300 PLN chodziło, tylko o wprowadzanie mnie w błąd) dowiedziałam się w Promenadzie(mały punkt Orange obok wejścia, niestety modemów tam jeszcze nie mieli), że Orange'm rządzi system i ten SYSTEM SAM SOBIE WERYFIKUJE (?!) kogo odblokuje, bo jak nie odblokuje to nikt nic nie zrobi-normalnie GURU jakiś. I, żebym poszła na koniec Promenady, bo tam jest salon firmowy, a to tylko punkt Orange. Na końcu Promenady, przeprosili mnie i powiedzieli, że salon firmowy to jest, ale na Placu Konstytucji, a ten Pan z Orange przy drzwiach wejściowych zawsze im odsyła klientów jak nie umie ludziom pomóc. Niech się cieszy, ze od niego nie wróciłam...
Pojechałam w końcu na Plac Konstytucji- tam przemiła Pani powiedziała mi najpierw, że mnie odblokują(chyba jednak system nie jest GURU;-)), a potem, ze mnie nie odblokują bo muszę jednak mieć opłacone rachunki na min. 600 PLN, bo w tym przypadku muszą mieć jakieś zabezpieczenie(jestem niewiarygodna...). Skapitulowałam- ch... zapłacę tą kaucję i wiecie co się okazało? Ze system najwyraźniej nie jest przygotowany na takie rzeczy bo nie drukował się przy umowie specjalny dokument, który jest potrzebny do dokonania wpłaty tych cholernych 300 PLN. Spędziłam tam ponad 2 godziny i Pani w końcu dała mi druk wypisany ręcznie, którego.... kasa nie mogła przyjąć i nie mogłam dokonać wpłaty... Kolejne czekanie na to, aż rozwikłają to, dlaczego tak jest....
Jak już wszystko jakoś poszło to na koniec dostałam umowę w teczce z napisem "WSZYSTKO W PORZĄDKU". No pop...rzyło ich zupełnie. Jakie w porządku????!!!!!