Wiesiek J.

Wiesiek J. Właściciel, ERICA

Temat: Czy Orange oszukuje?

Witam

Przedstawiciel handlowy Orange oszukał:
http://forum.pozew-zbiorowy.com.pl/czy-orange-swiadomi...

Pozdrawiam
Karol Alberski

Karol Alberski Specjalista ds.
Logistyki, transkor

Temat: Czy Orange oszukuje?

Moim zdaniem nic nie ugrasz umowa została podpisana jeżeli na umowie jest tylko podpis bez daty nie udowodnisz kiedy była podpisana.
Z tą reklamacją to nie jest zły pomysł zazwyczaj są rozpatrywane na korzyść klientów.

pozdrawiam

Temat: Czy Orange oszukuje?

Czemu Orange skoro sam napisałeś, że był to ktoś z TP? konsultanci Orange i TP to dwa oddzielne kanały sprzedażowe mimo jednej grupy. Niestety po połączeniu, handlowcy Orange mogą sprzedawać tp i odwrotnie. Proponuję kontakt z infolinią Tp skoro to był handlowiec TP.

Pozdrawiam

Wiesiek J.:
Witam

Przedstawiciel handlowy Orange oszukał:
http://forum.pozew-zbiorowy.com.pl/czy-orange-swiadomi...

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Czy Orange oszukuje?

Po tym jak bok tp i bok orendża dostały informację że poszedł taki przewał, i trzeba chronić handlowca, to pary z gęby nie puszczą. Prędzej odda koncesję niż się przyzna. Prawie jak coca-cola ;-)
Tomasz Sosnówka

Tomasz Sosnówka Analityk Ds.
Raportowania i
Analiz Biznesowych,
TUiR WART...

Temat: Czy Orange oszukuje?

Pytanie co ten człowiek opisujący ten przypadek ma do zarzucenia do umowy która nie była z nim zawarta. Osoba która przyjechała nie podpisywała umowy z tą osobą. Nie bardzo widzę w czym jest problem tym bardziej że osoby które czują się oszukane to nie powinny być aż tak bardzo anonimowe bo przecież to nie oni oszukują a podobno ich oszukano.

Temat: Czy Orange oszukuje?

Ireneusz Domżalski:
Po tym jak bok tp i bok orendża dostały informację że poszedł taki przewał, i trzeba chronić handlowca, to pary z gęby nie puszczą. Prędzej odda koncesję niż się przyzna. Prawie jak coca-cola ;-)


"bok tp i orendża dostały informację" heheh a to dobre! :) się uśmiałam do łez.

Każdy z 600 konsultantów tp i orange dostał tego dnia sms bądź maila ( dla tych nieszczęśliwców którzy nie posiadają telefonów służbowych ale maja skrzynkę, bo dotarcie z tak cenną informacją musiało być priorytetem ), że jakby ktoś pytał o Pana Łukasza J. to ma się natychmiast rozłączać, bądź w nierażący sposób zmieniać temat ;p
Konsultanci w tych biurach nawet nie wiedzą o istnieniu Pana Łukasza J. ... Żadnej firmie nie zależy na tym aby zatrudniać pracowników- oszustów, a możecie mi wierzyć, że w stosunku do takich pracowników Orange, są wyciągane surowe konsekwencje, niestety takiego procederu nie da się uniknąć. Z drugiej strony przy sprawie reklamacyjnej Firma- Klient, gdzie jeszcze do tego jest podpisana, oryginalnym podpisem, umowa, firmie trudno jest rozstrzygnąć o winie...
Kto z nas, bez mrugnięcia okiem, wskazał by winnego, a do tego swojego pracownika? bo przecież klient zawsze ma racje i mówi prawdę... wiemy, że i z tym bywa różnie...

Pozdrawiam
Mirosław B.

Mirosław B. Prezes Zarządu,
Dyrektor Generalny,
Manager

Temat: Czy Orange oszukuje?

A ja myślę, ze problem jest już rozwiązany. Uruchomiłem właściwe służby - przekazałem sprawę komu trzeba.

Pozdrawiam
Mirek

konto usunięte

Temat: Czy Orange oszukuje?

Tomasz S.:
Pytanie co ten człowiek opisujący ten przypadek ma do zarzucenia do umowy która nie była z nim zawarta. Osoba która przyjechała nie podpisywała umowy z tą osobą. Nie bardzo widzę w czym jest problem tym bardziej że osoby które czują się oszukane to nie powinny być aż tak bardzo anonimowe bo przecież to nie oni oszukują a podobno ich oszukano.

Zimno się robi, to dla podgrzania atmosfery ;-)
Wiesiek J.

Wiesiek J. Właściciel, ERICA

Temat: Czy Orange oszukuje?

Witam

Sprawa rozwiązana pozytywnie, handlowiec się pomylił ;-)
Na tym chyba koniec tematu.
Czekam tylko na formalne, pisemne anulowanie faktury.

Tomaszu S., temat z pozwów zbiorowych został usunięty po pozytywnym załatwieniu sprawy, ale gdybyś przeczytał go ze zrozumieniem, to nie pisałbyś tego typu postów.

PozdrawiamWiesiek J. edytował(a) ten post dnia 16.10.11 o godzinie 14:35

Temat: Czy Orange oszukuje?

Wiesiek J.:
Witam

Sprawa rozwiązana pozytywnie, handlowiec się pomylił ;-)
Na tym chyba koniec tematu.
Czekam tylko na formalne, pisemne anulowanie faktury.

Tomaszu S., temat z pozwów zbiorowych został usunięty po pozytywnym załatwieniu sprawy, ale gdybyś przeczytał go ze zrozumieniem, to nie pisałbyś tego typu postów.

Pozdrawiam

Jakiego typu? Napisałeś, że to był handlowiec TP, a wypowiadasz się na forum Orange... nie ma się co dziwić postom...
Wiesiek J.

Wiesiek J. Właściciel, ERICA

Temat: Czy Orange oszukuje?

Handlowiec przedstawia się, że jest z Telekomunikacji Polskiej.
Podpisuje umowę jako Orange.
Teczkę firmową z umowami zostawia z Telekomunikacji Polskiej.
Po numerze handlowca dodszedłem że jest z firmy zewnętrznej, wspólpracującej z TP i Orange.

Nadal Klaudio dziwisz się ?

Temat: Czy Orange oszukuje?

Wiesiek J.:
Handlowiec przedstawia się, że jest z Telekomunikacji Polskiej.
Podpisuje umowę jako Orange.
Teczkę firmową z umowami zostawia z Telekomunikacji Polskiej.
Po numerze handlowca dodszedłem że jest z firmy zewnętrznej, wspólpracującej z TP i Orange.

Nadal Klaudio dziwisz się ?

Nadal, ja rozumiem, że to może wydawać się skomplikowane i nie koniecznie interesować klienta ale struktury grupy TP są dość rozbudowane. Mimo wszystko coś mnie trafia jak słyszę ( czytam ) takie rzeczy bo wiem, że handlów Orange i Tp łączy jedynie wspólny produkt z racji, właśnie, grupy... i to wszystko.
Ale ok, nie dziwię się, że klient szuka każdej drogi prowadzącej do rozwiązania problemu, co uważam za rozsądne, wręcz konieczne ale na litość boska, temat "Czy Orange oszukuje?" ?! - mocno kontrowersyjny wątek, a do tego jak się okazuje, zupełnie, z całym szacunkiem, wyssany z palca :) Bo Orange tutaj nie miało ze sprawą nic wspólnego z wyjątkiem produktu na jaki została podpisana umowa.
Mam nadzieję, że się na mnie nikt nie pogniewa z racji tego postu ale po prostu uważam ten wątek za krzywdzący.

Powinnam chyba podpisywać się "obrońca", "ta co stoi na straży dobrego imienia" czy coś w tym stylu ;)

Pozdrawiam
Jarosław W.

Jarosław W. Always Look On The
Bright Side Of Life

Temat: Czy Orange oszukuje?

Popieram koleżankę w wypowiedzi !!!
Wiesiek J.

Wiesiek J. Właściciel, ERICA

Temat: Czy Orange oszukuje?

Klaudia Niespodziańska:
Nadal, ja rozumiem, że to może wydawać się skomplikowane i nie koniecznie interesować klienta ale struktury grupy TP są dość rozbudowane.
Widzę, że z racji miejsca w którym pracujesz/współpracujesz to oczy wydrapiesz każdemu kto źle powie na pracodawcę ;-)
Lojalność czy efekt prania mózgu?
A może misja?
wiem, że handlów Orange i Tp łączy jedynie wspólny produkt z racji, właśnie, grupy... i to wszystko.
Nie wszystko !!!!!
Dla przecietnego klienta to jest to samo.
Wspólne metriały reklamowe, Ci sami handlowcy, te same salony.
Orange tutaj nie miało ze sprawą nic wspólnego z wyjątkiem produktu na jaki została podpisana umowa.
Jak to nie miało nic wspólnego?
A z kim była zawarta umowa?
Przecież w umowie jest wyraźnie że Orange, a tylko po numerze handlowca doszedłem później, że to jakś współpracująca z nimi Firma Uduś.
W jaki sposób przeciętny konsument może dojść do prawdy, że handlowiec jest z firmy zewnętrznej?

Poza tym to handlowiec nie podpisywał umowy w swoim imieniu tylko Orange?
Występował jako pracownik Orange.
Co mnie jako klienta obchodzą wewnętrzne relacje?
Nigdzie na umowie nie ma że to firma zewnetrzna.
Powinnam chyba podpisywać się "obrońca", "ta co stoi na straży dobrego imienia" czy coś w tym stylu ;)
Tak, może premię dostaniesz, na waciki wystarczy ;-)
Chociaż jak Twoi szefowie zobaczą, że ciagniesz taki wątek to nie wiem ;-)

Klaudio, nie obraź się, ale widać że jesteś młoda i przesiąknięta korporacyjną strukturą. Wdrukowano Ci typ myślenia, że sukces i wyniki to wszystko, najważniejsze. Nic więcej się nie liczy. Jeszcze nie doszłaś do tego, że wszystkie struktury korporacyjne nastawione są na zysk a nie na korzyści klienta. Stąd też wszystkie zagmatwane oferty, stąd długie regulaminy, stąd własnie wszystkie teksty drobnym druczkiem bo klient mógłby przypadkiem cos przeczytać i zrozumieć, no i oczywiście nie kupić.
Oferta odsyła do regulaminu, regulamin odsyła do ogólnych warunków świadczenia usług itp... A wszystko zagmatwane, powiązane, porozrzucane gdzie tylko się da.
Chodzi tylko o to żeby klient nie czytał.
Ma płacić ;-) !Wiesiek J. edytował(a) ten post dnia 17.10.11 o godzinie 07:48
Joanna W.

Joanna W. Popatrz gdzie
obecnie się
znajdujesz...

Temat: Czy Orange oszukuje?

Panie Wiesławie wydaję mi się,że niektóre "wycieczki" skierowane do Pani Klaudii nie są "na miejscu".

A Pani Klaudia też jest handlowcem, który pracuje dla partnera,wiec tak się troszkę jak dla mnie mijacie w swoich wypowiedziach.

Prawda jest taka,że każdy konsultant ( czy to Orange,czy TP, czy partnera),aby otrzyma uprawnienia do podpisywania umów w imieniu operatora musi przejsc odpowiednie szkolenia i otrzymac uprawnienia i pełnomocnictwo do tego. Wiec w pewnym stopniu Orange odpowiada za to nawet jesli jest to pracownik TP lub partnera.

Swoją drogą tacy handlowcy u partnerów różne niestety rzeczy robią,ale to nie jest kwestia firmy tylko człowieka....W grupie o P4, czy Erze też jest mnóstwo tego typu wątków...:)...W tym konkretnym przypadku oszukac chciał człowiek, a nie firma...A firma zachowała się w stosunku do Klienta najlepiej jak mogła: uznała reklamację i zwróciła wszelkie koszty.
Wiesiek J.

Wiesiek J. Właściciel, ERICA

Temat: Czy Orange oszukuje?

Joanna Wardin:
Panie Wiesławie wydaję mi się,że niektóre "wycieczki" skierowane do Pani Klaudii nie są "na miejscu".
Myslę, że źle to Pani odczytała.
Pani Klaudia pracuje dla Orange, przeszła odpowiednie szkolenie, moim zdaniem na tyle intensywne, że poglady głoszone przez koropracje uznała za swoje ;-)
Tylko pogratulowac szkoleniowcom ;-)
A Pani Klaudia też jest handlowcem, który pracuje dla partnera,wiec tak się troszkę jak dla mnie mijacie w swoich wypowiedziach.
Jak wyżej.
Prawda jest taka,że każdy konsultant ( czy to Orange,czy TP, czy partnera),aby otrzyma uprawnienia do podpisywania umów w imieniu operatora musi przejsc odpowiednie szkolenia i otrzymac uprawnienia i pełnomocnictwo do tego. Wiec w pewnym stopniu Orange odpowiada za to nawet jesli jest to pracownik TP lub partnera.
Co to znaczy "w pewnym stopniu" ?
Jeżeli jest wszystko dobrze to my Orange jestesmy cacy, tak?
Ale jak handlowiec narozrabia to juz nie my tylko firma zewnętrzna?
To się nazywa kodeksem dobrych praktyk korporacyjnych?
Swoją drogą tacy handlowcy u partnerów różne niestety rzeczy robią
Wreszcie głos rozsądku ;-)
W tym konkretnym przypadku oszukac chciał człowiek, a nie firma...
Prawda.
A firma zachowała się w stosunku do Klienta najlepiej jak mogła:
Nieprawda. Nie zachowała się dobrze, długo unikała rozmowy.
Byłem w dwóch salonach, w każdym konsultanci mili i uśmiechnięi do czasu wyjawienia sprawy, wtedy poważnieją, przybieraja minę "czego tu szukasz" i chłodno twierdzą, że nic nie mogą zrobić, proszę to odesłać pocztą, napisać reklamację, itp...
Na infolini wręcz mnie oszukano twierdząc że nie można już rozwiązać umowy, chociaż jest to zapisane w ofercie.
Więc nie pisz bzdur jak nie znasz sprawy.
Ja się niczego nie obawiam, jak trzeba to odpowiednie organy mają narzędzia do odsłuchania rozmów i tam wszystko jest nagrane.
Również ALON MP3 Dictaphone okaże się niezwykle przydatny ;-)
uznała reklamację i zwróciła wszelkie koszty.
Się okaże ;-) jak przyjdą dokumenty, teraz to tylko meilowe oświadczenia.

Temat: Czy Orange oszukuje?

Wiesiek J.:
Klaudia Niespodziańska:
Nadal, ja rozumiem, że to może wydawać się skomplikowane i nie koniecznie interesować klienta ale struktury grupy TP są dość rozbudowane.
Widzę, że z racji miejsca w którym pracujesz/współpracujesz to oczy wydrapiesz każdemu kto źle powie na pracodawcę ;-)
Lojalność czy efekt prania mózgu?
A może misja?

Jeśli to "źle" ma porządne uzasadnienie to nie mam powodu do tego aby kogokolwiek bronić w tym wypadku jest inaczej, a chodzi mi o sam tytuł wątku, który jak już wspominałam jest krzywdzący, ostry i przemawiają przez to zdanie emocje, a nie istota sprawy.
wiem, że handlów Orange i Tp łączy jedynie wspólny produkt z racji, właśnie, grupy... i to wszystko.
Nie wszystko !!!!!
Dla przecietnego klienta to jest to samo.
Wspólne metriały reklamowe, Ci sami handlowcy, te same salony.

Dlatego grzecznie tłumaczę, nie potrzebne krzyki :)
Orange tutaj nie miało ze sprawą nic wspólnego z wyjątkiem produktu na jaki została podpisana umowa.
Jak to nie miało nic wspólnego?
A z kim była zawarta umowa?
Przecież w umowie jest wyraźnie że Orange, a tylko po numerze handlowca doszedłem później, że to jakś współpracująca z nimi Firma Uduś.
W jaki sposób przeciętny konsument może dojść do prawdy, że handlowiec jest z firmy zewnętrznej?

A jednak udało się dojść do tego kto i skąd, myślę, że nie było to specjalnie trudne, a jeśli tak to gratuluje determinacji i detektywistycznego talentu :)

Poza tym to handlowiec nie podpisywał umowy w swoim imieniu tylko Orange?
Występował jako pracownik Orange.

jak Pan wspomniał- jako pracownik Tp.
Co mnie jako klienta obchodzą wewnętrzne relacje?

o tym tez już, grzecznie, pisałam :)
Nigdzie na umowie nie ma że to firma zewnetrzna.

Bo nie musi.
Powinnam chyba podpisywać się "obrońca", "ta co stoi na straży dobrego imienia" czy coś w tym stylu ;)
Tak, może premię dostaniesz, na waciki wystarczy ;-)

Niepotrzebna uszczypliwość, jestem aktywna na forum, z własnej, nieprzymuszonej woli i staram się, troszeczkę, niektóre wątki wyjaśnić zarówno klientom jak i nowym pracownikom - jeśli tacy tu docierają, z nadzieją, że dowiedzą się czegoś nowego i z większym zrozumieniem podejdą do niektórych spraw.

Chociaż jak Twoi szefowie zobaczą, że ciagniesz taki wątek to nie wiem ;-)

Szczerze mówiąc życzę Ci takiego pracownika :) Lojalność w dzisiejszych nie jest powszechna :)

Klaudio, nie obraź się, ale widać że jesteś młoda i przesiąknięta korporacyjną strukturą. Wdrukowano Ci typ myślenia, że sukces i wyniki to wszystko, najważniejsze.

Chyba jednak powinnam się obrazić... Odnośnie mojego wieku, to, z całym szacunkiem, nie jest to argument do tego typu stwierdzeń. Niczym nie jestem przesiąkniętą, piszę zarówno z pozycji pracownika/współpracownika, jak i klienta, bo jestem nim od 99 roku i na prawdę wiele spraw mam za sobą. To, że dodatkowo wiem jak to wygląda "od kuchni" daje mi inną perspektywę, która dzielę się na forum - czy jest coś w tym złego?
Nie życzę sobie tego typu komentarzy i traktowania mnie "z góry".

Nic
więcej się nie liczy. Jeszcze nie doszłaś do tego,

Nie znasz mnie, więc nie możesz wiedzieć do czego doszłam, a do czego nie. Proszę nie oceniaj.

że
wszystkie struktury korporacyjne nastawione są na zysk a nie na korzyści klienta. Stąd też wszystkie zagmatwane oferty, stąd długie regulaminy, stąd własnie wszystkie teksty drobnym druczkiem bo klient mógłby przypadkiem cos przeczytać i zrozumieć, no i oczywiście nie kupić.
Oferta odsyła do regulaminu, regulamin odsyła do ogólnych warunków świadczenia usług itp... A wszystko zagmatwane, powiązane, porozrzucane gdzie tylko się da.
Chodzi tylko o to żeby klient nie czytał.
Ma płacić ;-) !

Ma korzystać z usług, które są mu potrzebne. Nie musisz mieć komórki, jeśli nie chcesz i nie jest Ci potrzebna :) Umowy u wszystkich operatorów wyglądają w zasadzie identycznie. Przyczepiamy się małych druczków, a takich od dawna już nie ma, UKE kontroluje wszystko i sprawia, że współpraca z operatorami jest jak najbardziej klarowna, umowę da się przeczytać, a cenniki nie są trzymane w tajemnicy. Długoletni pracownik, niestety wiele cen za usługi przyjmuje jako coś oczywistego ( choćby opłata za aktywację) i rozumiem, że klient może poczuć się oszukany jeśli od sprzedawcy się tego nie dowiedział, a na fakturze zapłacić musi. Podpisał umowę więc zgodził się na warunki - i awantura gotowa.
Wniosek nasuwa się tylko jeden, w interesie każdego z nas jest przeczytanie i dowiedzenie się wszystkiego na temat umowy jaką się podpisuje, czy to umowa z operatorem, ubezpieczycielem itd. nie ma skrótów, a jeśli tego nie robimy to możemy tylko sobie pogratulować :)

Pozdrawiam.

Temat: Czy Orange oszukuje?

Joanna Wardin:
Panie Wiesławie wydaję mi się,że niektóre "wycieczki" skierowane do Pani Klaudii nie są "na miejscu".

dziękuje.

A Pani Klaudia też jest handlowcem, który pracuje dla partnera,wiec tak się troszkę jak dla mnie mijacie w swoich wypowiedziach.

Prawda jest taka,że każdy konsultant ( czy to Orange,czy TP, czy partnera),aby otrzyma uprawnienia do podpisywania umów w imieniu operatora musi przejsc odpowiednie szkolenia i otrzymac uprawnienia i pełnomocnictwo do tego. Wiec w pewnym stopniu Orange odpowiada za to nawet jesli jest to pracownik TP lub partnera.

Swoją drogą tacy handlowcy u partnerów różne niestety rzeczy robią,ale to nie jest kwestia firmy tylko człowieka....W grupie o P4, czy Erze też jest mnóstwo tego typu wątków...:)...W tym konkretnym przypadku oszukac chciał człowiek, a nie firma...A firma zachowała się w stosunku do Klienta najlepiej jak mogła: uznała reklamację i zwróciła wszelkie koszty.
Michał Brągoszewski

Michał Brągoszewski Dyrektor Regionu
Sprzedaży

Temat: Czy Orange oszukuje?

| Nigdzie na umowie nie ma że to firma zewnetrzna.

A na pieczatce?
Joanna W.

Joanna W. Popatrz gdzie
obecnie się
znajdujesz...

Temat: Czy Orange oszukuje?

Michał Brągoszewski:
| Nigdzie na umowie nie ma że to firma zewnetrzna.

A na pieczatce?

Pieczątki często gęsto nie ma wogóle...a na umowie jest tylko kod sprzedawcy



Wyślij zaproszenie do