konto usunięte

Temat: 4 Kroki

W takim razie to jet TLt jaie znam od czasow gdy bylem u Tadzia na warsztacie w '91 :-) Jest to fantastyczna aplikacja, utylizujaca hipnoze, submodalnosci i Time Line bez celebrowania tresci i cierpienia. Pozdrawiam.
Mariusz Szuba

Mariusz Szuba Master Trener Time
Line Therapy™,Mówca
Motywacyjny,
Trene...

Temat: 4 Kroki

:)
Ciekawe jest to, że podczas procesu nie ma celu hipnozy, ale tak czy inaczej się pojawia. Tadzio podkreśla, żeby nie używać hipnotycznego tonu, bo i tak klient wchodzi w trans:)
To, co istotne to ciągła asocjacja, która ów stan wywołuje (wyobraźnia)
Nawet nie przypuszczałem jakie to mocne narzędzie (TLT) :)
Troszkę zmieniło się jeśli chodzi o pozycję numer 2 i 3.

Pozdro.
Mariusz

PS
Co do celebrowania cierpienia i treści - Absolutnie Boziu Broń.:)
Lokalizujesz cel, namierzasz, lądujesz, usuwasz i wracasz. :))Mariusz Szuba edytował(a) ten post dnia 07.12.09 o godzinie 10:59

konto usunięte

Temat: 4 Kroki

Andrzej B.:
bez celebrowania tresci i cierpienia. Pozdrawiam.
Oczywiście, ze tak. Ja dostrzegam nawiązanie do klasycznego podejścia w teorii-przejęcie koncepcji domykania gestaltu, załoźenia przechowywania przez UN wypartych emocji oraz wprowdzenie psychosomatyki. I z tym mi było trochę trudno na pierwszym szkoleniu TLT, bo nie mieściło mi się to w podejsciu nlp-owskim/oraz pojęcie problemu/. A co do treści-tak, jak ją sobiehalucynuje klient ma dostęp tylko on. Gdyby było celebrowanie treści i cierpienia, to bym się tym nie zajmowała:)A z nowych rzeczy to może być nim jeszcze łańcuch emocji-ale nie jestem pewna, czy wczesniej tego nie było.

Mariuszu, super zdjęcie:) A na Twojej stronie widziałam moje przymierzającej sie do 3 desek. Hm, tak jakbym dostrzegała w oczach stojacego z tyłu trenera rodzaj niedowierzania:)) A kobiety też potrafią:) Pozdrawiam:)Joanna Konczanin edytował(a) ten post dnia 07.12.09 o godzinie 15:47

konto usunięte

Temat: 4 Kroki

I coś jeszcze w sprawie przejętego przez Teda domykania gestaltu

Zasłyszane od pewnej kobiety:

Podążając za prostą radą, którą usłyszałam na warsztatach samorozwojowych:

"Sposób, aby osiągnąć spokój wewnętrzny- to dokończyć wszystkie rzeczy, które zaczęłaś."

Rozejrzałam się więc po domu, aby znaleźć rzeczy, które zaczęłam i nie dokończyłam.
I zanim wyszłam dziś rano z domu skończyłam:
- butelkę czerwonego wina,
- butelkę białego,
- Baileysa,
- Absoluta,
- trochę walium,
- niedopalonego jointa,
- resztę tortu czekoladowego i parę czekoladek.

Nie macie pojęcia jak wspaniale się czułam...

Mariuszu, przepraszam, ale nie mogłam się oprzeć:))Joanna Konczanin edytował(a) ten post dnia 08.12.09 o godzinie 16:51
Mariusz Szuba

Mariusz Szuba Master Trener Time
Line Therapy™,Mówca
Motywacyjny,
Trene...

Temat: 4 Kroki

A męża też miała? :)))

konto usunięte

Temat: 4 Kroki

Mariusz Szuba:
A męża też miała? :)))
Najwyraźniej nie był jej potrzebny Przeciez miała jointy i czekoladę do utrzymywania stanu pełnego szczęścia:))



Wyślij zaproszenie do