Temat: Po 6.0
dobra, spróbuję ponazywać parę rzeczy, bo widzę że tu na forum klasycznie wystawiają głowę syfy spod dywanu i skrzeczą.
Tomek - na tej Narzędziowni wziąłeś na klatę bardzo dużo, nie dziwię się więc że Cię wywala. Po pierwsze lipdub, w którego sam nie wierzyłem, a wyszedł genialnie. To Twój świecznik. Super integracyjne narzędzie dla całości, które chętnie bym tez wziął w formatce i spróbował sam użyć. Dwa - zabawy w "mystery clienta" w salach - wziąłeś na klatę złość stormingową, jak się domyślam ze wszystkich grup. Niełatwe, kurwa, zadanie, to połknąć. Trzy - case z dziewczynami*. Trochę zamiatałem po Tobie. Też niełatwa sprawa. Ale zrobiłeś ogrom dobrej roboty jak dotąd i nie mam ochoty, by Cię wywaliło z Narzędziowni. Dodatkowo ustawiłeś mi kraula na basenie i za to szacun. Myślę że to zajebiście ciekawe rzeczy rozwojowo - zwłaszcza w projektach wielogrupowych, gdzie z procesem się dzieją cuda wianki.
Piotrek - nie wiem zupełnie jaki jest background Twojego oporu. Komunikat spikerski o freestylu czytam jako opór na ograniczenie Twojej przestrzeni w Narzędziowni. Ale to tylko hipoteza. Również niespecjalnie podoba mi się wizja że wypadasz, aczkolwiek szanuję luz na podejściu in-out.
Wojtuś - nie wiem czemu Ci się nie chce. Bo jak widziałem Cię na parkiecie to wymiatałeś totalnie. Może na sali coachingowej coś było. Nie wiem. Na następnej N zatańczę z Tobą jak wpadniesz ;))
i pewnie jeszcze dużo syfu, którego przez neta nie zobaczę, a nie wiem o co kaman bo ominąłem z 10 edycji, otwartych i zamkniętych. Ale z tego co widzę to stary skład jest do superwizji zewnętrznej i to zaraz.
c.
* Edit: chodzi o tzw "nocne najście" i jego konsekwencje - dla jasności komunikatu.
Cyprian Szyszka edytował(a) ten post dnia 13.01.10 o godzinie 22:16