Temat: Po 6.0

Cześć,

Nie wiedziałem, że moderowanie to tak trudne zajęcie, choć mogłem się tego spodziewać, bo przecież grupa składająca się z samych terenerów to SPECYFICZNA :) grupa. Doświadczenie to bardzo cenne i oprócz samych narzędzi uważam, że dużo wnoszące dla mnie osobiście. Dziękuję za możlwiość i za wyrozumiałość.

Po N6.0 chciałbym się jednak dowiedzieć o co chodziło z wizytami Tomka w poszczególnych salach?
Może gdzieś na początku przeoczyłem tą informację i jeśli tak było to mój błąd, że nie poinformowałem również o tym grupy.

Pzdr
G
Cyprian Szyszka

Cyprian Szyszka trener freelancer

Temat: Po 6.0

nie wiem o co chodziło, ale moja grupa zadziałała poprawnie i dokopała Tomkowi po 5 minutach ;))

sala zespołowa pozdrawia, moderacja ogrom satysfakcji,

c.
Tomasz S.

Tomasz S. Digital Marketing/
Recruitment/
Management,
www.staskiewi...

Temat: Po 6.0

Wkrótce napiszę.
Wojtek Pill

Wojtek Pill handlowiec, trener,
coach, menedżer

Temat: Po 6.0

u nas modowie (w tym ja) czekali, czekali ... ale mieli uczestniczke, ktora wyrazila za wielu chyba zdanie ;)
choc przyznam, ze poczulem sie zaskoczony, kiedy ujrzalem, jak ze mi znajoma twarz, dolaczajaca sie,

czas sie nauczyc tego procesu grupowego cholera
Tomasz S.

Tomasz S. Digital Marketing/
Recruitment/
Management,
www.staskiewi...

Temat: Po 6.0

Moja obecność w salach na pewno jest ważnym tematem, ale nie jedynym po Narzędziowni. Po rozmowie z Agą Telegą proponujemy spotkanie modów i organizatorów i zrobienie AAR (odsyłam do formatek - sala Kierowanie). Myślę, że do wyjaśnienia i pociągnięcia jest bardzo wiele kwestii.
Wojtek Pill

Wojtek Pill handlowiec, trener,
coach, menedżer

Temat: Po 6.0

Tomasz, a skrót AAR to ...

nie chce mi się spotykać, tak powiem, ale jeśli ma to coś wnieść, żeby było lepiej, żeby wyjść na prostą to tak, spotkam się,
jakoś tak w kwestii narzędzi, to niestety odczuwam jak dotychczas, najmniejszą satysfakcję, choć sam byłem modem ;) ale, nie zmusiłem wszystkich do wypisania formatek, choć jestem zdania, że nawet z samego opisu nie da się tyle wyciągnąć, gdy się ćwiczenie zobaczy, inaczej mówiąc też, czuję potrzebę następnym razem być szeregowym uczestnikiem, ale pójść do sali, gdzie będą osoby nawet bardziej zaawansowane, żebym mógł coś dać, ale jeszcze więcej wynieść, bo taką mam potrzebę egoistyczną,

a zabawa była ok, bardzo ok, kolana jeszcze mnie bolą

Temat: Po 6.0

AAR - After Action Review - narzędzie stosowane przez wojsko (ale jak się okazuje już nie tylko) do krótkich omówień przeprowadzonych operacji.

Domyślam się w takim razie, że Tomek przeprowadzał akcję wojskową - fachowo pewnie powinno brzmieć misję.

No nic poczekamy na objaśnienia.
pzdr
G
Wojtek Pill

Wojtek Pill handlowiec, trener,
coach, menedżer

Temat: Po 6.0

ale nie miał kamuflażu, za to był element zaskoczenia, na szczęście nas nie wykończył, ani nie zostawił wirusa ;))

konto usunięte

Temat: Po 6.0

Nie chodzi o żadną akcję militarną, ukrytą misję etc.

Mam ogromną potrzebę omówienia wielu kwestii organizacyjno-moderatorskich.
Tomasz S.

Tomasz S. Digital Marketing/
Recruitment/
Management,
www.staskiewi...

Temat: Po 6.0

Dobrze. Teraz mam moment.
Podczas moich wizyt w salach towarzyszyła mi jedna myśl nadrzędna - zapewnienie jakości. Chciałem być pewien, że w każdej sali wszystko gra. Po wielu frustrujących doświadczeniach organizacyjnych - chciałem mieć pewność, że nigdzie nic się nie sypie - np. z powodu złych warunków itp. Byłem u Was gościem, czasem - katalizatorem stormingu. OK. Takie życie.
Przepraszam, że nie zakomunikowałem mojej obecności w odpowiedni
sposób. Mea culpa.
Przepraszam - mało teraz we mnie funu i luzu. Coś się zmieniło w Narzędziowni...Tomasz S. edytował(a) ten post dnia 12.01.10 o godzinie 18:44
Wojtek Pill

Wojtek Pill handlowiec, trener,
coach, menedżer

Temat: Po 6.0

jak cos zauwazylem Tomasz, to fajnie jesli sie podzielisz spostrzezeniami, i teraz mysle, ze to dobry pomysl, jesli taki miales cel, a jesli bysmy o tym powiadomili na wstepnie, przy wejsciu, to pewnie jeszcze bardziej otwarcie, by Cie przywitali,
a ze cos sie zmienilo ... no coz, jak wspominalem, po raz pierwszy wracalem z innymi odczuciami, nie zrobilem wiele dla organizacji tej edycji, ale mam ochote po prostu nastepnym razem w ogole nic nie robic, i tylko czerpac, poza narzedziem oczywiscie, moze jak wciaz dajesz i dajesz, to juz ma sie dosyc, przy mniejszej ilosci, praca sie bardziej rozkladala, nie bylo tyle obciazenia na organizujacego, a przy tej liczbie, to rzeczywiscie, organizujacy i bioracy, ale to moje sposrzezenia,
inne to te, ze chce rzeczywiscie pojsc np tam, gdzie bedzie sie duuzo krwi lalo, ale na wybiegu, zeby z czyms wyjsc,
sam nie wiem co jeszcze, ale tez mam wrazenie, ze jest zima, ostry zakret, slisko, i teraz, jak skontrowac, aby nie wypasc z zakretu,
a moze ... cos duzego, juz nie bedzie mialo tego charakteru, ktory byl, sami chcielismy sie rozwijac, i moze jedno z drugim sie wiaze, i jedno drugie wyklucza???

pzdr
Monika Chutnik

Monika Chutnik Międzykulturowy
Trener i Coach •
Rozwój organizacji •
Dyr...

Temat: Po 6.0

Wojtek P.:
a moze ... cos duzego, juz nie bedzie mialo tego charakteru, ktory byl, sami chcielismy sie rozwijac, i moze jedno z drugim sie wiaze, i jedno drugie wyklucza???

Czy aby tych dylematow nie odczuwaja tylko 'starzy' narzedziowcy? Pytalam troche ludzi, dla ktorych N6-0 to byl drugi czy trzeci raz - oni sa strasznie naladowani, pozytywni, optymistyczni i przyjada nastepnym razem :-) Tak deklaruja.
(Tylko nieliczni z nich jednak deklaruja, ze przygotuja cos wlasnorecznie, ze zrobia jakas sesje u siebie w miescie czy ze zainicjuja jakies tematy na N7-0...) Tlumacza mi, ze znam narzedziownie jako spotkania intensywne, zeby nie powiedziec - intymne - a oni znaja juz tylko wielkie spedy po kilkadziesci, -dziesiat osob, dla nich rzeczywiscie 50 czy 100 czy 250 uczestnikow nie robi wielkiej roznicy, to i tak anonimowe, nie do ogarniecia.

To dla mnie wazne co napisales, Tomku, o tym braku luzu - dzieki ze to napisales - i to sie czuje takze. Im bardziej zorganizowane, 'profesjonalne', tym wieksza potrzeba dotrzymywania poziomu do tego założonego, wyimaginowanego, narzucajacego nam ta morde Gombrowiczowską, sami ja sobie narzucilismy - czy teraz potrafilibysmy ja zdjac? Czego chcemy jako Narzedziownia? I co to jest 'my'?
Wojtek Pill

Wojtek Pill handlowiec, trener,
coach, menedżer

Temat: Po 6.0

Wlasnie Monika,

nawet na naszej sali, ci troche mlodzi starzem, jesli nie walili sciemy, to odnioslem wrazenie, ze wyniesli cos dla siebie, moze ..dla osob, ktore juz byly wiele raz, ten sam produkt, w podobnym opakowaniu, logo, itp juz jest w fazie schodzacej, czyli potrzebujemy moze, jak z proszkiem Dosia czy innym, napisac, ze to nowosc, dac nowe opakowanie, troche granulkow innego koloru itp, ale ..co to bedzie w rzeczywistosci ta ... nowoscia???

dla mnie - poczucie, ze zdobywam cos nowego, rozwijam sie wewnetrznie, ide do przodu, mam dalsza inspiracje, teraz tylko jak to osiagnac ??????
Tomasz S.

Tomasz S. Digital Marketing/
Recruitment/
Management,
www.staskiewi...

Temat: Po 6.0

Nie jest to problem w wielkości. Można zrobić imprezę dużo większą i z klimatem, z głęboką pracą. Ale to wymaga perfekcyjnej organizacji, pomysłu, planu...
Nie będzie już tak jak dawniej, żeby nie wiem co... Największą naszą winą jest oczekiwać tego - szczególnie po Narzędziowniach Otwartych. Dla mnie one mają funkcję służebno-promocyjną. Starałem się patrzeć na "Klientów" i ich wrażenia.

"Pierwszaki" dostały bardzo dużo, dzięki samej formule. Niekoniecznie "walili ściemę", może po prostu mieli jeszcze mniejsze możliwości i niższy poziom bezpieczeństwa.

"Drugo- i trzecioroczniaki" miały trochę mieszane uczucia.

"Narzędziozaury" przeważnie wyjechały rozczarowane.

Szkoda, że nie zrobimy AAR. Bardzo ładnie zostało to zdeprecjonowane, więc się nie pcham. Dla mnie wartością może też być aplikacja nowopoznanych narzędzi.
Wojtek Pill

Wojtek Pill handlowiec, trener,
coach, menedżer

Temat: Po 6.0

a dlaczego nie zrobimy AAR, jesli wlasnie mialoby to sluzyc wyciagnieciu wnioskow i zastanowieniu sie jak zrobic, zeby bylo tak jak chcemy, i jak to jest mozliwe,
nie widze deprecjacji, na poczatku nie chcialo mi sie jachac, ale jesli to ma cos dac, to jestem gotowy zainwestowac czas

robic to samo i oczekiwac innych rezultatow, to wiadomo, ze byc szalencem, parafrazujac Alberta
Tadeusz Reimus

Tadeusz Reimus trener, coach PCC,
konsultant,

Temat: Po 6.0

no i właśnie się też z tym mierzę. Bo z jednej strony poczucie, że "to już było" mnie dotyka - tak jakbym oglądał "X-menów 3" Zajebiście, że dalej ratują świat, tylko ile można? Z drugiej - jednak większość głosów pierwszaków do trzeciaków to głosy wdzięczności. To było dla nich ważne i za to nam dziękowali.

Totalną różnicę widzę między "spędem" narzedziowym a narzedziowniami lokalnymi - organizowałem teraz 5.2 konflikt i zmianę i tam dostałem "rush-a", ale właśnie dlatego, że wiedziałem na jakim temacie chcę się skupić. I z kim.

Na dzień dzisiejszy dla mnie odpowiedzi są dwie - Narzędziownia nie może być "tylko" spotkaniem trenerów, bo się wypali. To po pierwsze. Po drugie - to co daje tego niesamowitego ducha nam starym zgredom nie siedzi jużw "nowości doświadczenia" tylko w spotkaniu "staych zgredów" i realizacji wspólnych projektów. Z tej perspektywy duże narzędziownie to po prostu zdobywanie zasobów do tego co może być rozwojowe dla nas jako indywidualności.

Chcę to ująć w misji - dla mnie jasne jest, że jako organizacja mamy skupiać się na łączeniu światów; wytrzymaliśmy dość długo, żeby się za to zabrać. Tylko światów trenerskich jest ograniczona liczba. Wykluwają się kolejne pomysły jak trenerzy sportu, trenerzy zwierząt, muzycy, księża etc, ale to nie jest tak nośne zewnętrznie jak niewydarzony "trener biznesu", którym chce się być żeby trzaskać kasę. A może jest? Nie wiem, nie próbowaliśmy.

Kolejna refleksja jest taka, że Narzędziowni brakuje wdrożeń - biznesowo pojawiają się inicjatywy pączkujące, między nami kwitnie kooperacja (albo obczajka :), środowisko już mamy na to, żeby zaproponować coś dla świata i dla rynku. Tutaj tłucze mi się csr, bo to i ideowe i na tyle bezpieczne, że możemy się nie wikłać w konkurencję.

Z 6.0 jestem zadowolony. Z siebie na grupie nie, bo brakowało mi powera, żeby podopinać merytorykę i zarażać na sali. Zadowolenie jednak to nie jest to, czego oczekuję, przynajmniej nie tylko. Chciałbym znaleźć jakiś wspólny SENS tego co robimy, lecz przychodzi mi to z trudem.

Jednak wierzę, że wspólnie go znajdziemy i tak jak wypływaliśmy na głębię rok temu, tak teraz najnormalniej w świecie żal byłoby rozpieprzyć taki potencjał i tyle dobrej woli. Bo skądinąd wiem, że taka ekipa sie po prostu nie zdarza, że to jest jedna taka szansa na sto, zeby zmieniać i siebie i kontekst na lepsze. Jeśli znacie lepsze miejsce, to dajcie znać, proszę. Cokolwiek się z Narzedziownią stanie, bedę do końca życia dziękował wam za to, że w końcu mam poczucie przynależności. Wytropmy tylko wspólny mianownik a wtedy wszystko nabierze jasności.

tade
Wojtek Pill

Wojtek Pill handlowiec, trener,
coach, menedżer

Temat: Po 6.0

mi sie juz chce po tych slowach jechac jeszcze bardziej na AAR, nawet przez zaspy i w rakach, tylko sanie trzeba zalatwic, zeby cos na rozgrzanie dowiesc,

na pewno w wielkim gronie ciezko cos przedyskutowac, wiec moze wlasnie w mniejszym, oldtimerowym bedzie latwiej zabrac glos, a moze jeszcze jakos to utrukturyzowac, jak mieliscie na strategii, jesli potrzeba,
mam jeszcze jeden pomysl, moze jakiegos coacha z zewnatrz, ktory zrobi nam coaching grupowy, wiem ze to sie robi, nie wiem jak, ale zasada ta sama, my to wiemy, tylko jeszcze nie wiemy co, ale pewnie zacznie sie od celu, stanu biezacego, opccji, a potem dzialanie, ale wlasnie moze jakas glowa z zewnatrz, ktora w zaden sposob nie jest zarazona N, bedzie latwiej mogla wzruszyc nas cennymi pytaniami,

co Wy na tooo???
Wojtek Pill

Wojtek Pill handlowiec, trener,
coach, menedżer

Temat: Po 6.0

znowu metafora mi przyszla ;)
mamy juz duzy zaglowiec, widzialem taki Kruzensztern, no moze lekko nas znioslo z kursu, ale zaloga juz nie jedno widziala, w nie jednym porcie rum pila, wiec jak sie sprezy, to chwyci za liny, wykorzysta nawet wiatr w oczy, ale wroci na kurs, ktory wczesniej obrala, gdy wyplywala mala omega,

o Kapitanie, mój Kapitanie
Tadeusz Reimus

Tadeusz Reimus trener, coach PCC,
konsultant,

Temat: Po 6.0

no to jest zajebisty pomysł, tylko trzeba ustalić termin, który będzie większości odpowiadał. Na pewno na strategicznych to bedzie dla nas cenna lekcja no i jest mirek, który ostatnio pozamiatał. Sporo też wniosków będzie użytecznych w pracy w grupach roboczych, której NIE MOŻNA teraz popierdolić, bo analiza przeszłości nigdy nie zastąpi wizji przyszłości.

Ja poproszę Mirka jak ustalimy kalendarze. I oczywiście - zdecydujemy o miejscu. Kraków może być?
Tomasz S.

Tomasz S. Digital Marketing/
Recruitment/
Management,
www.staskiewi...

Temat: Po 6.0

Szczególnie - w niejednym porcie piła...



Wyślij zaproszenie do