konto usunięte

Temat: No to rebus

W tych wyborach wygrać się nie dało, od 2 lat leci kampania przeciwstawiająca sobie PiS i PO, z którą nie szło niczego w zasadzie konkretnie zrobić. Głupie to, bo PO nie jest w zasadzie żadną programową alternatywą dla PiS - ale wylansowali się rewelacyjnie.

W tych wyborach szło tylko o to, żeby przestał rządzić PiS. Większość głosów otrzymanych przez PO to były głosy przeciwko Kaczyńskim, nie za PO. Tak że w sumie nie ma wygranego, jest tylko przegrany.

Rebus natomiast mam taki:

Co w czasie tej kadencji można zrobić, żeby takie egzemplarze jak ja, którym anatomia się od lat nie zmienia i dalej "serce mają z lewej strony" - nie musiały wybierać między dżumą a cholerą? Czyli - jakie macie pomysły na to, żeby LiD przez te parę lat stał się faktyczną alternatywą dla PiS/PO?

Bo mam cichą nadzieję, że poza tą kadencję plany LiD sięgają?
Weronika Marczyk

Weronika Marczyk Senior Internal
Auditor

Temat: No to rebus

LiD alternatywą jest w istocie, ale moim zdaniem musi przede wszystkim zmienić się mentalność społeczeństwa. Platforma to PiS w wersji light, a zwycięstwo odniosła tylko dlatego, że - tak jak napisałaś - ludzie zagłosowali przeciw PiSowi. Nie zagłosowali natomiast na LiD, "bo to postkomuniści". Prawda jest taka, że większość społeczeństwa nie ma bladego pojęcia o postulatach danego ugrupowania, nie rozumie programów ani planów politycznych. Społeczeństwo kieruje się ogólnymi, obiegowymi osądami - typu:"komuniści", nie wiedząc, co to słowo oznacza.Weronika Marczyk edytował(a) ten post dnia 28.10.07 o godzinie 15:49

konto usunięte

Temat: No to rebus

Weronika M.:
LiD alternatywą jest w istocie, ale moim zdaniem musi przede wszystkim zmienić się mentalność społeczeństwa. Platforma to PiS w wersji light, a zwycięstwo odniosła tylko dlatego, że - tak jak napisałaś - ludzie zagłosowali przeciw PiSowi. Nie zagłosowali natomiast na LiD, "bo to postkomuniści".

U. Bynajmniej. Głosowali na PO, bo PO i PiS było widać - a LiDu nie. Mechanizm głosowania u większości elektoratu jest bardzo prosty: głośno o nich = mają szansę. A ponieważ w tych wyborach chodziło o konkretną rzecz: odsunięcie PiS od władzy, to jedyną de facto alternatywą w świadomości przeciętnego wyborcy było PO.

Tak jak mówiłam - oni się od ponad 2 lat lansują na przeciwników. LiD nie miał większych szans tego przeskoczyć.
Prawda jest taka, że większość społeczeństwa nie ma bladego pojęcia o postulatach danego ugrupowania, nie rozumie programów ani planów politycznych. Społeczeństwo kieruje się ogólnymi, obiegowymi osądami - typu:"komuniści", nie mając bladego pojęcia, co to słowo oznacza.

Osądy typu "komuniści" to w tym momencie akurat pikuś jest. Jak było widać w wyborach, głos decydujący stanowi coraz młodszy elektorat, a im słowo "komunizm" mówi w tej chwili mniej więcej tyle co nazizm - znaczy wiedzą że było, wiedzą niby że paskudne, ale doświadczeń własnych brak.

Tu brakuje PRu - sam Kwaśniewski nie wystarczy, żeby ludzie się nagle zainteresowali LiDem podczas trwania igrzysk PiS-PO. Zdaję sobie sprawę, że takie podskoki wyglądają dość głupio, ale starczy się rozejrzeć - mamy pokolenie kierowane przez speców od PRu we wszelkich dziedzinach. Tu był kiepski...

I właśnie o to mi chodzi: co można zrobić, żeby z jednej strony nie wyglądać jak polityczna wersja Dody, a z drugiej jednak tą medialność nieco podnieść?
Przemysław B.

Przemysław B. switchgear,
controlgear and
transfomer testing

Temat: No to rebus

Kira F.:

I właśnie o to mi chodzi: co można zrobić, żeby z jednej strony nie wyglądać jak polityczna wersja Dody, a z drugiej jednak tą medialność nieco podnieść?

Może lewica powinna stać się w końcu lewicowa, bardziej wyrazista (1) i "zwalczyć" swój grzech pierworodny (2)?

Ad 1.
Dwa przykłady (można podać więcej, ale te 2 akurat bardzo głośne swego czasu):
- tarcza antyrakietowa: zróbmy referendum - czyli za a nawet przeciw,
- autostrada przez Dolinę Rospudy - podobnie.

Oczywiście wyrazistość powinna dotyczyć zarówno bardziej lewicowego programu społeczno-gospodarczego, jak i wolności światopoglądowych wszelakich. LiD nie może być PO-lajt, tak jak
to ostatnie to PIS-lajt (czyli LiD to PiS-lajt-lajt - wyszło niechcący na takie popłuczyny po prawicy :)))
Choć nie uważam za celowe i wskazane uwydatnianie w tym wszystkim
praw homoseksualistów, co swego czasu było konikiem SLD, bo to przyciągnie małą liczbę wyborców, a dużo zrazi. Za wcześnie na takie eksperymenty, przynajmniej przed wyborami. Aczkolwiek można ich postulaty - które popieram - po cichu zrealizować zaraz
po wygranych wyborach (bo nadzieja jest od tego...), żeby sprawa
przycichła do następnych. :)

Ad 2.
Teraz jest tak:
Lewica(zdrajcy) utworzyła twór (zdradziecki) zwany PRL, gdzie bito, gnębiono i mordowano (patriotów). Wszystko co złe - to ich,
zdrajców i płatnych pachołków, pozostałość i robota. Więc nawet jeśli młodzież nie rozumie słowa komunizm, to wie, że to coś bardzo złego i to coś równa się lewicy, która zawsze i wszędzie była zbrodnicza i nie należy jej popierać i na nią głosować.
LiD czy SLD nie prostując tego rodzaju widzenia historii - pewnie,
żeby nie nazwano ich zdrajcami i komunistami - utrwala ten chory
podział na dobrą prawicę i zbrodniczą lewicę. Wydaje mi się, że lewica powinna patrzeć w przyszłość, ale podkreślać również osiągnięcia lewicy w historii, zarówno Europy jak i PRL. Oczywiście bez laurek, ale z rozsądkiem. W końcu płatne urlopy, płatne chorobowe, 40-godzinny (przynajmniej w teorii) tydzień pracy, bezpłatne studia, bezpłatna opieka zdrowotna, powszechna oświata czy w PRL likwidacja analfabetyzmu, elektryfikacja kraju i kolei, stworzenie sieci dróg, reforma rolna
i awans społeczny mas ludności to niezaprzeczalne historyczne osiągnięcia lewicy.

A z narzucanego, przy bierności lewicy, widzenia świata wynika obecnie niezbicie, że lewica to samo zło, a wszelaka dobroć po prawej stronie się ulokowała i dba o cały świat przefantastycznie. A zło nie może przecież chcieć dobrze...Przemysław Berowski edytował(a) ten post dnia 28.10.07 o godzinie 15:37
Piotr Szumlewicz

Piotr Szumlewicz Redaktor "Bez
Dogmatu" i
lewica.pl, filozof,
socjolog.

Temat: No to rebus

W ostatnich wyborach LiD świetnie się wpisał w model plebiscytowy narzucony przez PO - PiS i stanął po stronie PO. Niedziwne, że przegrał. Problem z politykami LiD jest taki, że oni często nawet nie rozumieją, na czym polegają lewicowe rozwiązania. Przykładowo nie proponują żadnych uniwersalnych świadczeń w polityce społecznej, a za lewicowe uważają danie mleka najbiedniejszym dzieciom, chociaż to część liberalnego podejścia do polityki społecznej (świadczenia małe, selektywne i piętnujące - w Szwecji każde dziecko, niezależnie od sytuacji materialnej ma kilkuposiłkowy lunch).

W tym sensie trzeba zmienić układ sił w mediach i doprowadzić do zwrotu na lewo całej debaty publicznej. Obecnie nie wierzę w LiD. Ich szefostwo myśli zgodnie ze schematami narzuconymi przez prawicowe massmedia. Trzeba zmienić media i edukację, to wtedy pojawi się też lewicowy podmiot na obszarze polityki.Piotr Szumlewicz edytował(a) ten post dnia 10.11.07 o godzinie 00:57
Przemysław B.

Przemysław B. switchgear,
controlgear and
transfomer testing

Temat: No to rebus

>Przemysław Berowski edytował(a) ten post dnia 13.12.07 o godzinie 01:44

Następna dyskusja:

rozwiąż REBUS :)




Wyślij zaproszenie do