konto usunięte

Temat: Nie tylko „dwórki”. Prawnicy prezesa NBP zarabiają...

Nie tylko „dwórki”. Prawnicy prezesa NBP zarabiają czterokrotnie lepiej niż stawka rynkowa.

Po wybuchu afery KNF władze Narodowego Banku Polskiego próbowały zablokować mediom możliwość publikacji na ten temat. I jak się okazuje, słono za to zapłaciły. Na napisanie wniosków o usunięcie z wydań papierowych i internetowych artykułów o związkach banku centralnego z aferą KNF wydano ponad 25 tysięcy złotych.


Wiemy to z pisma NBP, które dostał poseł PO Krzysztof Brejza. Początkowo bank nie chciał odpowiedzieć politykowi, ile zapłacił zewnętrznej kancelarii mecenas Jolanty Turczynowicz-Kieryłło za napisanie tych wniosków. Brejza dostał odpowiedź dopiero wtedy, gdy złożył skargę w sądzie administracyjnym, że bank odmawia udzielenia mu informacji publicznej.

Chodzi o sześć identycznych wniosków w sprawie publikacji w „Gazecie Wyborczej” i w „Newsweeku”, które mec. Turczynowicz-Kieryłło wysłała do warszawskiego sądu okręgowego pod koniec listopada, tuż po wybuchu afery korupcyjnej w KNF. Różnią się tylko tytułami artykułów i nazwiskami autorów. Oprócz usunięcia publikacji, bank domaga się też, by zakazać dziennikarzom pisania o tym w przyszłości.

Sąd wszystkie wnioski odesłał, bo wszystkie wymagały uzupełnienia (nieprawidłowo wystawione pełnomocnictwa, nieokreślenie przedmiotu postępowania, brak załączników). I do tej pory ich nie rozpatrzył.

Z pisma NBP do posła Brejzy wynika, że za obsługę prawną tych sześciu wniosków kancelaria mec. Turczynowicz-Kieryłło dostała 21 tys. zł netto, co oznacza, że NBP wydał na napisanie tych wniosków 25,8 tys. zł.

„Grubo powyżej ceny rynkowej”...
(...)
http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/nie-tylko-%...