konto usunięte
Temat: "Porozumienie bez przemocy" Marshall B. Rosenberg
Kupiłam dzisiaj tą książke i jestem na 40 stronie.Pierwsze wrażenie - jestem rozczarowana - ale dokończę myślę, że wywiąże się fajna dyskusja bo znalazłam kilka rzeczy do dyskusji.
Nie wiem co autor pisze w dalszej części książki, skąd ta przemoc w porozumiewaniu się w nas bierze - tym bardziej, że tej metody używa się do rozwiązywania konfliktów wojennych więc uważam, że warto też przeczytać co na ten temat pisze Alice Miller - osobiście uważam, że jej przedstawienie problemu jest proste i logiczne i zrozumiałe.
przeczytanie tego tekstu przyda się do dyskusji
http://alice-miller.com/flyers_en.php?page=7
Przyczyny przemocy NIE są NIEznane
Mózg wprowadzony w błąd i zakazane emocje
Fakty:
1. To, jak rozwija się mózg, zależy od tego, jak jest on używany. Struktury mózgu kształtują się w pierwszych czterech latach życia w zależności od doświadczeń jakie środowisko oferuje dziecku. Mózg dziecka, które doświadczało przeważnie miłości, rozwinie się inaczej od mózgu dziecka, które traktowano srogo.
2. Niemal wszystkie dzieci na naszej planecie bite są w pierwszych czterech latach swojego życia. Od samego początku uczą się przemocy, a lekcja ta zostaje zakodowana w ich kształtującym się mózgu. Żadne dziecko nie rodzi się z tendencją do przemocy. Przemoc NIE jest genetyczna; istnieje, ponieważ bite dzieci w dorosłym życiu korzystają z lekcji, której nauczył się ich mózg.
3. Ponieważ bite dzieci nie mogą się bronić, tłumią swoją złość oraz wściekłość wobec rodziców, którzy upokorzyli ich, zniszczyli przyrodzoną zdolność empatii i znieważyli ich godność. Tą wściekłość odreagują później, jako dorośli, na kozłach ofiarnych, przeważnie na własnych dzieciach. Pozbawione empatii, niektóre z tych dzieci, całą swoją złość skierują przeciwko sobie (zaburzenia jedzenia, uzależnienie od narkotyków, depresja itp.) lub przeciwko innym dorosłym (wojny, terroryzm, przestępczość itp.).
Pytania i odpowiedzi:
P.: Rodzice biją swoje dzieci bez zastanawiania się, zmuszając je do posłuszeństwa. Nikt, za wyjątkiem nielicznej mniejszości, sprzeciwia się temu niebezpiecznemu zwyczajowi. Dlaczego ta logiczna kolejność zdarzeń (od bycia ofiarą wprowadzoną w błąd do sprawcy, który sam wprowadza w błąd) jest ignorowana na całym świecie? Dlaczego nawet Papieże, odpowiedzialni za postawy moralne milionów wiernych, do dzisiaj nie mówią im, że bicie dzieci to przestępstwo?
O.: Ponieważ prawie WSZYSCY byliśmy bici i bardzo wcześnie musieliśmy nauczyć się, że te okrutne czyny były czymś normalnym i nieszkodliwym, a nawet dobrym dla nas. Nikt nam nigdy nie powiedział, że były to przestępstwa przeciwko człowieczeństwu. Ta zła, niemoralna i absurdalna lekcja została zakodowana w naszych kształtujących się mózgach i to wyjaśnia tą emocjonalną ślepotę, która rządzi światem.
P.: Czy możemy wyzwolić się z tej emocjonalnej ślepoty, która wykształciła się w dzieciństwie?
O.: Możemy – przynajmniej w pewnym stopniu – wyzwolić się od tej ślepoty, jeżeli odważymy się aby poczuć tłumione w nas emocje, łącznie ze strachem i zakazaną wściekłością na naszych rodziców, których baliśmy się śmiertelnie przez wiele lat, w okresie naszego życia który powinien być tym najpiękniejszymi okresem naszego życia.
Te lata już nie wrócą. Ale dzięki spojrzeniu prawdzie w oczy, możemy zmienić się z dzieci, które nadal żyją w nas, pełne strachu i zaprzeczenia, w odpowiedzialnych i świadomych dorosłych, którzy odzyskali zdolność empatii, tak wcześnie im skradzioną. Stając się osobą czującą nie możemy dłużej zaprzeczać, że bicie dzieci jest przestępstwem, które powinno być zabronione na całej planecie.
Wniosek:
Troska o potrzeby emocjonalne dzieci to znaczy coś więcej niż zapewnienie szczęśliwego dzieciństwa. To znaczy umożliwić mózgom przyszłych dorosłych aby funkcjonowały w sposób zdrowy, racjonalny wolny od perwersji i obłędu. Być zmuszanym w dzieciństwie do uczenia się, że bicie dzieci jest dla nich błogosławieństwem jest największym absurdem , dezorientacjyjną lekcją, jedną z najbardziej groźnymi konsekwencjami.
Ta właśnie lekcja, wraz z brakiem kontaktu z prawdziwymi emocjami, tworzy korzenie przemocy.Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 13.06.09 o godzinie 22:34