konto usunięte

Temat: Odrzucenie

dlaczego tak boli jak partner nas już nie chce?
Tadeusz Daszczyński

Tadeusz Daszczyński elektrotechnik,
specjalista,
inżynier budowy,
wolny strzelec

Temat: Odrzucenie

No właśnie czemu? I po jakiego grzyba?

konto usunięte

Temat: Odrzucenie

Mysle Sabino ,ze wiesz...

Pierwsze Odrzucenia nastepuja w dzieciństwie i nastepne tylko zwielokrotniaja tamte odczucia..

Ale nie wszyscy maja z tym problem .

Tutaj duzą pomoca jest asertywnosc ,lub analiza transakcyjna
http://pl.wikipedia.org/wiki/Analiza_transakcyjna.

Poczucie ;
-Ja jestem w porzadku i Ty jestes w porzadku ,jest pkt wyjścia do rozmów.Wieczorek I. edytował(a) ten post dnia 02.07.09 o godzinie 10:19

konto usunięte

Temat: Odrzucenie

>>
Pierwsze Odrzucenia nastepuja w dzieciństwie i nastepne tylko zwielokrotniaja tamte odczucia..

o to jest mój problem, o kórym JUŻ wiem, z kórym próbuję sobie porodzić...

konto usunięte

Temat: Odrzucenie

Wieczorek I.:

Ale nie wszyscy maja z tym problem .

ale większość ludzi w mniejszym czy większym stopniu.

Tutaj duzą pomoca jest asertywnosc ,lub analiza transakcyjna
http://pl.wikipedia.org/wiki/Analiza_transakcyjna.

Poczucie ;
-Ja jestem w porzadku i Ty jestes w porzadku ,jest pkt wyjścia do rozmów

właśnie, jak ktoś nas odrzuca to nasze poczucie wartości (jak jest niskie) spada drastycznie, czujemy się gorsi do niczego itp.

To znowu problem relacji rodzic/dziecko

konto usunięte

Temat: Odrzucenie

najgorsze jest to,kiedy ten ważny KTOŚ nie potrafi poczuć do nas czegoś wyjątkowego i nie ma tutaj niczyjej winy..
ja właśnie jestem w takiej sytuacji..partner nie potafił się tak mocno zaangażować,żeby być obok mnie..
chociaż próbowaliśmy,nie udało się..nadal boli..
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Odrzucenie

tak, "ja jestem ok i ty jesteś ok" to to samo co bezpieczny styl przywiązania

z tym, że AT mówi o tym co się dzieje na poziomie przekonań

a przywiązanie o tym co zachodzi na poziomie neurologii...

to, że boli jak partner nas już nie chce to normalne, koniec tego co było dla nas ważne i dobre jest zawsze trudny, nawet kiedy czujemy się ze sobą i ze światem w porządku

bardziej niepokojące są sytuacje kiedy:
boimy się odrzucenia, którego nie ma (na zapas)
albo mówimy sobie, że nikogo nie potrzebujemy i nic nie czujemy
albo po odrzuceniu wariujemy ze złości i przerażenia
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Odrzucenie

Klaudia B.:
najgorsze jest to,kiedy ten ważny KTOŚ nie potrafi poczuć do nas czegoś wyjątkowego i nie ma tutaj niczyjej winy..
ja właśnie jestem w takiej sytuacji..partner nie potafił się tak mocno zaangażować,żeby być obok mnie..
chociaż próbowaliśmy,nie udało się..nadal boli..

tak sobie pomyślałam, że dla każdego co innego może znaczyć: poczuć coś wyjątkowego, mocno się zaangażować

jednemu taki poziom bliskości i zaangażowania pasuje, dla innej osoby to za mało, a dla jeszcze innej to za dużo...

konto usunięte

Temat: Odrzucenie

Tak ,wiekszość naszych problemów to strach przed przyszłoscia...

A depresje spowodowane "strata" najczęsciej dotycza przyszłosci , nie przeszłosci.

Wodowa opłakuje zal ,ze nie pojedzie juz z męzem np na Mazury itp itd.
Ze jak bedzie wygladało zycie bez niego
Itp
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Odrzucenie

jestem za zdrowym przeżywaniem żałoby

po zakończonym życiu

i po skończonym związku

zdrowym to znaczy takim, które jest: przechodzi przez wszystkie potrzebne etapy - złości, dlaczego to mnie spotkało, smutku, żalu, wspominania jak było i mogło by być pięknie
ale kończy się akceptacją tego co się stało i powrotem "do życia"
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Odrzucenie

Tak, zdrowe pozwolenie sobie na żal to niezbędny element higieny psychicznej. Rozmowa, wsparcie, empatia ludzi są w tym nieocenione.

Jako przestrogę opiszę Wam historię bardzo toksycznej miłości, która nie skończyła się nawet po śmierci ukochanej...

Moja przyjaciółka miała męża, który kochał tak bardzo, że cała chodziła w siniakach. Pracowała za trzech, zajmowała się domem i dziećmi. Nigdy jednak nie była dość dobra. Ani zostać, ani się rozejść. Uwikłani.

Zdarzył się kiedyś gwałt na ich córce. Poznała przy tej okazji policjanta. Pokochali się. Po jej rozwodzie pobrali. Mieli plany i dużo szczęścia. Ale ona zginęła w wypadku. Były mąż nękał tą parę przez cały czas. A po pogrzebie mojej przyjaciółki przyjechał do zrozpaczonego wdowca po rzeczy osobiste swojej byłej żony!!!

Nawet po ponownym zamęściu byłej żony i po jej śmierci uważał się za jej "prawowitego" właściciela...
Tadeusz Daszczyński

Tadeusz Daszczyński elektrotechnik,
specjalista,
inżynier budowy,
wolny strzelec

Temat: Odrzucenie

Klaudia B.:
najgorsze jest to,kiedy ten ważny KTOŚ nie potrafi poczuć do nas czegoś wyjątkowego i nie ma tutaj niczyjej winy..
ja właśnie jestem w takiej sytuacji..partner nie potafił się tak mocno zaangażować,żeby być obok mnie..
chociaż próbowaliśmy,nie udało się..nadal boli..
To i tak masz szczęście że oboje próbowaliście.
Tadeusz Daszczyński

Tadeusz Daszczyński elektrotechnik,
specjalista,
inżynier budowy,
wolny strzelec

Temat: Odrzucenie

Beata Brzezicka:
Tak, zdrowe pozwolenie sobie na żal to niezbędny element higieny psychicznej. Rozmowa, wsparcie, empatia ludzi są w tym nieocenione.

Jako przestrogę opiszę Wam historię bardzo toksycznej miłości, która nie skończyła się nawet po śmierci ukochanej...

Moja przyjaciółka miała męża, który kochał tak bardzo, że cała chodziła w siniakach. Pracowała za trzech, zajmowała się domem i dziećmi. Nigdy jednak nie była dość dobra. Ani zostać, ani się rozejść. Uwikłani.

Zdarzył się kiedyś gwałt na ich córce. Poznała przy tej okazji policjanta. Pokochali się. Po jej rozwodzie pobrali. Mieli plany i dużo szczęścia. Ale ona zginęła w wypadku. Były mąż nękał tą parę przez cały czas. A po pogrzebie mojej przyjaciółki przyjechał do zrozpaczonego wdowca po rzeczy osobiste swojej byłej żony!!!

Nawet po ponownym zamęściu byłej żony i po jej śmierci uważał się za jej "prawowitego" właściciela...
A to nie jest czasami skrajność?
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Odrzucenie

Tadeusz Daszczyński:
A to nie jest czasami skrajność?

Jest! Dlatego napisałam to ku przestrodze...

Wielkich miłości, w których były połamane szczęki, żebra, zniszczona psychika, rozszarpywanie dzieci na strzępy podczas rozwodu i zabijanie w nich miłości do rodzica potem są setki i tysiące. To wszystko są miłości niedojrzałych ludzi i takich, co nie maja uświadomionych własnych problemów. Nie odczuwają też potrzeby pracy nad sobą.

Jestem święcie przekonana, że gdyby w chorych związkach nie narastała agresja, to nie budziła by się świadomość. Ludzie byli by z sobą pewnie po grób. Po prostu gromadzona przez miesiące i lata uraza, ból, nierespektowanie potrzeb i brak szacunku doprowadza z czasem do obudzenia się.

Bez przebudzenia jest cierpienie, choroby psychiczne, a nawet śmierć "z miłości" .

Jest jakaś skala: od 0 do 100 powiedzmy. Jeśli mieścisz się w jakiejś tam swojej normie, to nic się nie dzieje. Jesli zbliżasz się do któregokolwiek ekstremum, to natychmiast trzeba sobie pomóc. Bez wiedzy o tak chorych rzeczach, o których piszę, nie byłoby porównania...
Tadeusz Daszczyński

Tadeusz Daszczyński elektrotechnik,
specjalista,
inżynier budowy,
wolny strzelec

Temat: Odrzucenie

No w sumie się nie znam. Nie zdarzyło (dacie wiarę że cały czas ten wyraz pisze przez "ż") mi się być agresywnym wobec osoby, z którą byłem "w związku".
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Odrzucenie

Ale bez agresji też może być niedobrze. Bo nieumiejętność rozmowy prowadzi do życia w ułudzie, bardziej zgadywaniu o co chodzi, niz rzeczywistym wzajemnym poznawaniu się. Bo różnice swatopoglądowe, różnice w potrzebach, w niwelacji skutoów stresu, bo, bo , bo..)))
Tadeusz Daszczyński

Tadeusz Daszczyński elektrotechnik,
specjalista,
inżynier budowy,
wolny strzelec

Temat: Odrzucenie

Beata Brzezicka:
Ale bez agresji też może być niedobrze. Bo nieumiejętność rozmowy prowadzi do życia w ułudzie, bardziej zgadywaniu o co chodzi, niz rzeczywistym wzajemnym poznawaniu się. Bo różnice swatopoglądowe, różnice w potrzebach, w niwelacji skutoów stresu, bo, bo , bo..)))
Inaczej rozumiemy agresję:) Inne zdanie na taki czy inny temat jest nawet pożądane - bo świadczy o umiejętności myślenia. Agresja nie. Poza tym ja prawie codziennie jestem uczestnikiem "spokojnej agresji" i mi wystarczy:)
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Odrzucenie

Tadeusz Daszczyński:
Inaczej rozumiemy agresję:) Inne zdanie na taki czy inny temat
jest nawet pożądane - bo świadczy o umiejętności myślenia. Agresja nie. Poza tym ja prawie codziennie jestem uczestnikiem
"spokojnej agresji" i mi wystarczy:)

Tak samo rozumiemy. Sam dalej pokazałeś, że dobrze zrozumiałeś moją wypowiedź-:)))

W związku musi być zachowana jakaś równowaga: dawanie i branie, zgoda na to że się zmieniamy i że się różnimy. A bez pracy nad sobą i szczerej chęci zrozumienia odmiennych potrzeb drugiej strony bardzo trudno jest o harmonię.
Tadeusz Daszczyński

Tadeusz Daszczyński elektrotechnik,
specjalista,
inżynier budowy,
wolny strzelec

Temat: Odrzucenie

Beata Brzezicka:
Tak samo rozumiemy. Sam dalej pokazałeś, że dobrze zrozumiałeś moją wypowiedź-:)))

W związku musi być zachowana jakaś równowaga: dawanie i branie, zgoda na to że się zmieniamy i że się różnimy. A bez pracy nad sobą i szczerej chęci zrozumienia odmiennych potrzeb drugiej strony bardzo trudno jest o harmonię.
No więc znowu pytanie to samo, na które nie uzyskałem odpowiedzi: skoro to wymaga tyle Zachodu, to po co się wiązać z kimkolwiek?
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Odrzucenie

jak nie chcesz nie ma przymusu

jak byś chciał wiedziałbyś po co
i dlaczego właśnie z Nią :)

Następna dyskusja:

Odrzucenie Boga




Wyślij zaproszenie do