Temat: Kontra texty

http://niezbednik.strona.pl/kontrateksty.htm

Temat: Kontra texty

Wiesz co Sabino,pamiętam, że w kilku dyskusjach się z Tobą zgadzałam, ale ten artykuł to mocne przegięcie. Po 1: to nie jest prawda, że:

1. Dzieci mogą czuć się bezpiecznie w rodzinie[?i]
Ależ mogą - może nie w każdej, ale w większości mogą.
Po 2: [i]Że matki kochają swoje dzieci - większość matek kocha swoje dzieci.
Rodzina potrzebuje zmiany, należy ją leczyć!

Rodzina POWINNY BYĆ POZYTYWNA ale nigdy nie była i nie jest.
Doprecyzuj - jakiej zmiany. Bo rzucać pustą krytykę to każdy może. Nigdy nie była pozytywna?? Znam kilka pozytywnych, niektóre wręcz fantastyczne. Niezdrowe znam tylko dwie.
Jednym słowem - zbytnio generalizujesz. Aż się prosi, żeby Cię zapytać o Twoją rodzinę...
Zgadzam się jedynie co do przemocy - faktycznie problemem agresji kobiet niemal nikt się nie zajmuje i powinno się to zmienić.

Temat: Kontra texty

Zmienić świat możemy zmieniając siebie. To naprwdę możemy.
Przez ostatni rok w moim otoczeniu widzę tak wiele kobiet, które zajmują się rozwojem osobistym jak bardzo się zmieniły. Jak zmienia się świat wokół nich.
bardzo wiele możemy zmienić w sobie. Oczywiście postrzeganie świata i ludzi także, a może przede wszystkim należy od tego zacząć.
Oskarżanie,ocenianie, to mówienie w gruncie rzeczy o sobie.
Ma tutaj zastosowanie wiele prawd o zwierciadle, cieniu i innych takich.....

Temat: Kontra texty

Edyta K.:
Wiesz co Sabino,pamiętam, że w kilku dyskusjach się z Tobą zgadzałam, ale ten artykuł to mocne przegięcie. Po 1: to nie jest prawda, że:

1. Dzieci mogą czuć się bezpiecznie w rodzinie[?i]
Ależ mogą - może nie w każdej, ale w większości mogą.

jest odwrotnie, w mniejszości tak w większości nie. Gdyby rzeczywistość odpowiadała twojej wersji to przyjęcie ustawy o zakazie bicia dzieci nie napotkałaby na taki opór bo większość byłaby ZA. Przeszła ale z wielkim trudem.

Po 2: [i]Że matki kochają swoje dzieci - większość matek kocha swoje dzieci.

ja widzę i słyszę co innego.

Rodzina potrzebuje zmiany, należy ją leczyć!

Rodzina POWINNY BYĆ POZYTYWNA ale nigdy nie była i nie jest.
Doprecyzuj - jakiej zmiany. Bo rzucać pustą krytykę to każdy może. Nigdy nie była pozytywna?? Znam kilka pozytywnych, niektóre wręcz fantastyczne.

dokładnie, znasz kilka i mogę się z tym zgodzić, że kilka.

Zgadzam się jedynie co do przemocy - faktycznie problemem agresji kobiet niemal nikt się nie zajmuje i powinno się to zmienić.

to trochę zaprzeczasz temu co powiedziałaś wyżej. Skoro większość rodzin nie jest źródłem zła i przemocy to nie bardzo rozumiem dlaczego zajmować się przemocą skoro problem właściwie nie istnieje.
Ale ciągle słyszymy, że przemocy coraz więcej więc czegoś nie rozumiem.

Temat: Kontra texty

Edyta K.:

Jednym słowem - zbytnio generalizujesz. Aż się prosi, żeby Cię zapytać o Twoją rodzinę...

to znaczy, że wg. ciebie opieram moje stwierdzenia bazując się tylko i wyłącznie na mojej rodzinie?
Jeżeli tak myślisz to się mylisz i zgodziłabym się w 100% z tobą, że to co piszę to WIELKIE generalizowanie i miałabyś rację.

Temat: Kontra texty

Edyta K.:

Rodzina POWINNY BYĆ POZYTYWNA ale nigdy nie była i nie jest.[/i]
Doprecyzuj - jakiej zmiany.

Wiedza, dostarczyć wiedzy dorosłym, przede wszystkim tej, że dzieci mają mózg nie są "bezózgowcami" i tam powstają szkody, których gołym okiem nie widzimy ale możemy zauważyć poprzez zachowania dzieci, których albo nie potrafimy zinterpretować albo interpretujemy zupełnie odwrotnie.
Nie linczowanie rodziców, eliminowanie rodzin, odbieranie dzieci ale wspieranie poprzez dostarczanie wiedzy!
BO JESTEM ZA ZAPOBIEGANIEM A NIE LECZENIEM!Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 26.10.10 o godzinie 12:56

Temat: Kontra texty

Elżbieta B.:
Oskarżanie,ocenianie, to mówienie w gruncie rzeczy o sobie.
Ma tutaj zastosowanie wiele prawd o zwierciadle, cieniu i innych takich.....

dokładnie.
Ja widzę problem, który istnieje i do niego się odnoszę, nie oceniam poszczególnych osób i rodziców.
Natomiast bardzo często jestem oceniana i krytykowana jako osoba przez wielu tutaj -:))

Więc bardzo trafne jest to co napisałaś.Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 26.10.10 o godzinie 13:02

Temat: Kontra texty

Sabina Gatti:

Edyta K.:
Jednym słowem - zbytnio generalizujesz. Aż się prosi, żeby Cię zapytać o Twoją rodzinę...

to znaczy, że wg. ciebie opieram moje stwierdzenia bazując się tylko i wyłącznie na mojej rodzinie?
Jeżeli tak myślisz to się mylisz i zgodziłabym się w 100% z tobą, że to co piszę to WIELKIE generalizowanie i miałabyś rację.

Może nie tylko na swojej własnej, ale skupiasz się na tym, co chcesz widzieć i dostrzegasz wokół siebie samo zło, przemoc i nadużycia.

Temat: Kontra texty

Sabina Gatti:

Edyta K.:

jest odwrotnie, w mniejszości tak w większości nie. Gdyby rzeczywistość odpowiadała twojej wersji to przyjęcie ustawy o zakazie bicia dzieci nie napotkałaby na taki opór bo większość byłaby ZA. Przeszła ale z wielkim trudem.

Tutaj bardziej chodziło o tzw. klapsy, a nie o maltretowanie. Różnica jest ogromna. A to, że matka/ojciec czasem da dziecku klapsa, to nie znaczy, że nie kocha dziecka. Czasem wręcz przeciwnie. Czasem klaps to jedyna metoda, czasem nie można zastosować innej. Klaps - w przeciwieństwie do maltretowania nie powoduje urazów psychicznych.
- większość

matek kocha swoje dzieci.

ja widzę i słyszę co innego.

To chyba mieszkamy na innych planetach.

[i]Rodzina potrzebuje zmiany, należy ją leczyć!

Doprecyzuj - jakiej zmiany. Bo rzucać pustą krytykę to każdy może. Nigdy nie była pozytywna?? Znam kilka pozytywnych, niektóre wręcz fantastyczne.

dokładnie, znasz kilka i mogę się z tym zgodzić, że kilka.

Nie łap mnie za słówka. Nie liczę na palcach ile znam rodzin. Zdecydowana większość, które znam, to normalne, kochające się rodziny.

Zgadzam się jedynie co do przemocy - faktycznie problemem agresji kobiet niemal nikt się nie zajmuje i powinno się to zmienić.

to trochę zaprzeczasz temu co powiedziałaś wyżej. Skoro większość rodzin nie jest źródłem zła i przemocy to nie bardzo rozumiem dlaczego zajmować się przemocą skoro problem właściwie nie istnieje.
Ale ciągle słyszymy, że przemocy coraz więcej więc czegoś nie rozumiem.

Śpieszę z wyjaśnieniem. Dokonałam rozróżnienia między przemocą w rodzinie rozumianą ogólnie, czyli dokonywaną przez rodziców obojga płci a nawet przez dorastające dzieci, a przemocą dokonywaną stricte przez kobiety.

Temat: Kontra texty

Edyta K.:

Sabina Gatti:

Edyta K.:
Jednym słowem - zbytnio generalizujesz. Aż się prosi, żeby Cię zapytać o Twoją rodzinę...

to znaczy, że wg. ciebie opieram moje stwierdzenia bazując się tylko i wyłącznie na mojej rodzinie?
Jeżeli tak myślisz to się mylisz i zgodziłabym się w 100% z tobą, że to co piszę to WIELKIE generalizowanie i miałabyś rację.

Może nie tylko na swojej własnej, ale skupiasz się na tym, co chcesz widzieć i dostrzegasz wokół siebie samo zło, przemoc i nadużycia.

no właśnie widzimy to co chcemy. Ja widzę, że dzieci nie są respektowane na 100% a ty każdą rodzinę, którą poznałaś widziałaś, że respektują dzieci na 100% to super, oni należą do tej fajnej mniejszości.

Temat: Kontra texty

Takie dodatkowe pytanie: co rozumiesz przez rodzinę? Rodziców z dziećmi, czy może bezdzietne małżeństwo również?

Temat: Kontra texty

Edyta K.:

Sabina Gatti:

Edyta K.:

jest odwrotnie, w mniejszości tak w większości nie. Gdyby rzeczywistość odpowiadała twojej wersji to przyjęcie ustawy o zakazie bicia dzieci nie napotkałaby na taki opór bo większość byłaby ZA. Przeszła ale z wielkim trudem.

Tutaj bardziej chodziło o tzw. klapsy, a nie o maltretowanie.

więc zgadzasz się, że większość społeczeństwa a nie mniejszość była za klapsami i dlatego był problem?
W związku z powyższym dla ciebie rodzina w której dziecko dostaje klapsa jest rodziną BEZPIECZNĄ dla dziecka?

Ja takie rodziny zaliczam do NIEBEZPIECZNYCH i tutaj jest ta nasza różnica w widzeniu świata.

Różnica jest ogromna. A to, że matka/ojciec czasem da dziecku klapsa, to nie znaczy, że nie kocha dziecka. Czasem wręcz przeciwnie.

To stary mit, który jak widać jest nadal w obiegu i kto wie jeszcze jak długo.

Czasem klaps to jedyna metoda, czasem nie można zastosować innej. Klaps - w przeciwieństwie do maltretowania nie powoduje urazów psychicznych.
- większość

matek kocha swoje dzieci.

myślę, że mylisz bezsilność z kochaniem

Temat: Kontra texty

Edyta K.:
Takie dodatkowe pytanie: co rozumiesz przez rodzinę? Rodziców z dziećmi, czy może bezdzietne małżeństwo również?

w tym momencie odnoszę się do tej co ma dzieci.

Temat: Kontra texty

Sabina Gatti:

Edyta K.:

Sabina Gatti:

Edyta K.:

jest odwrotnie, w mniejszości tak w większości nie. Gdyby rzeczywistość odpowiadała twojej wersji to przyjęcie ustawy o zakazie bicia dzieci nie napotkałaby na taki opór bo większość byłaby ZA. Przeszła ale z wielkim trudem.

Tutaj bardziej chodziło o tzw. klapsy, a nie o maltretowanie.

więc zgadzasz się, że większość społeczeństwa a nie mniejszość była za klapsami i dlatego był problem?
W związku z powyższym dla ciebie rodzina w której dziecko dostaje klapsa jest rodziną BEZPIECZNĄ dla dziecka?

Ja takie rodziny zaliczam do NIEBEZPIECZNYCH i tutaj jest ta nasza różnica w widzeniu świata.

Ale co jest w tym niebezpiecznego? Mam wrażenie, że trochę tego klapsa demonizujemy. Znam sporo osób, które w dzieciństwie klapsy dostawały - wśród nich i ja jestem - i nawet już tego nie pamiętają. Nie czuję, żeby to wywarło na mnie jakieś straszne i nieodwracalne skutki. Jak ja byłam dzieckiem, klaps był metodą niekwestionowaną, więc sporo znajomych również d czasu do czasu dostawało klapsa. Jakoś nie wyglądają teraz na specjalnie załamanych psychicznie tym faktem...
Klaps to klaps. Sytuacja chora to np - byłam świadkiem - koleżanka, która dostała w twarz od matki, nie pamiętam za co. Wiem też że to nie był jedyny raz - i to jest nienormalne. Ale klaps w tyłek? Bez przesady. Niedługo trzeba będzie zakazać stosowania wszelkich kar i narzucić wychowanie bezstresowe, którego skutki zaczyna być już widać.

Temat: Kontra texty

Edyta K.:

Sabina Gatti:

Edyta K.:

Sabina Gatti:

Edyta K.:

jest odwrotnie, w mniejszości tak w większości nie. Gdyby rzeczywistość odpowiadała twojej wersji to przyjęcie ustawy o zakazie bicia dzieci nie napotkałaby na taki opór bo większość byłaby ZA. Przeszła ale z wielkim trudem.

Tutaj bardziej chodziło o tzw. klapsy, a nie o maltretowanie.

więc zgadzasz się, że większość społeczeństwa a nie mniejszość była za klapsami i dlatego był problem?
W związku z powyższym dla ciebie rodzina w której dziecko dostaje klapsa jest rodziną BEZPIECZNĄ dla dziecka?

Ja takie rodziny zaliczam do NIEBEZPIECZNYCH i tutaj jest ta nasza różnica w widzeniu świata.

Ale co jest w tym niebezpiecznego? Mam wrażenie, że trochę tego klapsa demonizujemy.

to nie ja robię statystyki Edyta, i to nie ja demonizuję, są inne osoby na świecie i u nas w kraju, które je robią i demonizują bo mają wiedzę nie naszych dziadków ale tą najnowszą z której wynika, że jednak szkodzi i to bardzo. Temat mnie interesuje od lat, wystarczy wsiąść pierwszy lepszy artykuł
PS. Google Tłumacz pomoże przetłumaczyć jak nie znasz angielskiego, nie mam pod ręka polskich tekstów.
....."Now you may be thinking, I don’t spank my child and I don’t know any parents who do; it isn’t really that common anymore. In fact, it is a lot more common than you might imagine. According to the Center for Effective Discipline, in the 2006-2007 school year, 223,190 school children in the U.S. were subjected to physical punishment. A recent survey in the UK showed that seven out of 10 parents used corporal punishment on their children...."
http://www.mortylefkoe.com/050410/

Znam sporo osób, które w dzieciństwie klapsy dostawały - wśród nich i ja jestem - i nawet już tego nie pamiętają. Nie czuję, żeby to wywarło na mnie jakieś straszne i nieodwracalne skutki. Jak ja byłam dzieckiem, klaps był metodą >

> > niekwestionowaną, więc sporo znajomych również d

czasu do czasu dostawało klapsa. Jakoś nie wyglądają teraz na specjalnie załamanych psychicznie tym faktem...

Ale jeżeli tak samo podchodzą do sprawy jak ty i dają klapsy dzieciom to mają bardzo duży problem - BRAK EMPATII. Empatia jest jedyną rzeczą potrzebną jaką potrzebujemy my rodzice, żeby nie skrzywdzić naszych dzieci. Większości rodziców brak jej jest i dlatego nie wiedzą jak postępować z dziećmi i szukają różnych książek, a najlepiej tak zwanych "instrukcji obsługi dziecka". A nie wiedzą, że kierując się empatią nigdy się nie pomylą.

Klaps to klaps.

to też przemoc, i na dodatek dostaje tego klapsa od osoby, która powinna zabezpieczyć mu poczucie bezpieczeństwa.

Sytuacja chora

klaps też jest chory i nie możemy powtarzać błędów naszych przodków.

Niedługo trzeba będzie zakazać stosowania wszelkich kar i narzucić wychowanie bezstresowe, którego skutki zaczyna być już widać.

a co rozumiesz pod tym wychowaniem bezstresowym? bo ja nie piszę o takim ja piszę o takim, gdzie rodzić respektuje dziecko i zaspokaja wszystkie potzreby dziecka bo od tego jest rodzicem. Ma czas dla dziecka. Dzieci z reguły swoim tak zwanym "złym" zachowaniem domagają się wiecej czasu/uwagi od rodzica. A rodzice nie mają czasu więc dadzą klapsa i problem z głowy. Dziecko nie ma wyboru musi się uspokoić jak nie po jednym to po kilku ale w końcu to on musi poddać sie a nie rodzić. Dziecko nie ma wyboru bo ani nie może oddać rodzicowi, ani go zmienić, itp.
Ten brak empatii w stosunku do dzieci dotyczy również naszych relacji z partnerem, przyjaciółmi, kolegami z pracy, znajomymi, itp...... chyba nie zaprzeczysz, że ludzie uwielbiają krytykować innych a to nic innego jak brak empatii - gdyby ją mieli to bo nie krytykowali tylko starali się zrozumieć i wczuć w sytuację tej osoby.Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 27.10.10 o godzinie 09:35

Temat: Kontra texty

Edyta K.:

nasza różnica w widzeniu świata.

Ale co jest w tym niebezpiecznego?

uczymy się całe życie, nie możemy zatrzymać się na wiedzy naszych przodków, wiedza psychologiczna/mózgu poszła do przodu i warto z niej korzystać i ją poznać.
Niem wiem jak z językami czy znasz angielski. Prawda jest taka, że w angielskim jest tyle tego, że można by czytać 24/24 godziny. Wiele osób z branży pisze i mówi o tym. U nas w Polsce jesteśmy trochę do tyłu z tym.
No i dlatego ludzie nadal wierzą, że klaps, krzyk, kary to dobre metody wychowawcze no i że WYROŚLI NA NORMALNYCH ludzi.

A co to jest normalny człowiek? Norma w tym chorym świecie jest taka, że NORMALNY nie jest empatyczny, jest za lekką przemocą itp...... i taka jest większość ludzi
natomiast kto się z tym nie zgadza jest uważany za NIENORMALNEGO !-:)

No i mamy taki świat jaki mamy ci NORMALNI rządzą nami a tych NIENORMALNYCH nie widać wcale -:)Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 27.10.10 o godzinie 10:00

Temat: Kontra texty

Sabina Gatti:

>

a co rozumiesz pod tym wychowaniem bezstresowym?

Używam tego pojęcia w potocznym znaczeniu - chodzi o rodziców, którzy pozwalają dziecku na wszystko, nie zwrócą uwagi na złe zachowanie, nie krzykną, bo się biedne dziecko może urazu nabawić. A potem wyrastają z tych dzieci rozwydrzeni, nie szanujący nikogo gówniarze.

bo ja nie piszę

o takim ja piszę o takim, gdzie rodzić respektuje dziecko i zaspokaja wszystkie potzreby dziecka bo od tego jest rodzicem.

Absolutnie nie zgadzam się z tym, że rodzić powinien zaspokajać wszystkie potrzeby dziecka. W ten sposób dziecko staje się zepsute i rozpuszczone.

Ma

czas dla dziecka. Dzieci z reguły swoim tak zwanym "złym" zachowaniem domagają się wiecej czasu/uwagi od rodzica. A rodzice nie mają czasu więc dadzą klapsa i problem z głowy. Dziecko nie ma wyboru musi się uspokoić jak nie po jednym to po kilku ale w końcu to on musi poddać sie a nie rodzić. Dziecko nie ma wyboru bo ani nie może oddać rodzicowi, ani go zmienić, itp.
Ten brak empatii w stosunku do dzieci dotyczy również naszych relacji z partnerem, przyjaciółmi, kolegami z pracy, znajomymi, itp...... chyba nie zaprzeczysz, że ludzie uwielbiają krytykować innych a to nic innego jak brak empatii - gdyby ją mieli to bo nie krytykowali tylko starali się zrozumieć i wczuć w sytuację tej osoby.Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 27.10.10 o godzinie 09:35

Temat: Kontra texty

A tu coś na temat przemocy kobiet wobec mężczyzn:
http://wyborcza.pl/1,75477,8607832,Grozne_i_wsciekle_F...

Temat: Kontra texty

Edyta K.:
A tu coś na temat przemocy kobiet wobec mężczyzn:
http://wyborcza.pl/1,75477,8607832,Grozne_i_wsciekle_F...

dziękuję!

...."We Francji obowiązuje stereotyp kobiety delikatnej, matki poświęcającej się dzieciom. .."

u nas jest to samo i w innych krajach również.

...."A w dzisiejszym społeczeństwie francuskim jest coraz mniej różnic między kobietą a mężczyzną. I nie dotyczy to jedynie wyglądu czy stylu życia, ale również sposobu wyrażania emocji. Kobiety czują, że mają prawo dać upust złości, ..."

no wreszcie nie musimy być grzecznymi dziewczynkami.

...."Zdaniem psychologów po przemoc najczęściej sięgają kobiety, które nie radzą sobie z rozładowaniem negatywnych emocji, kapryśne, przy najmniejszym sprzeciwie wpadają we wściekłość. Źródłem ich kłopotów jest przemoc w domu rodzinnym - albo agresywny ojciec, albo autorytarna i dominująca matka, która uczy pogardy dla mężczyzn. Takie kobiety stają się na ogół agresywne po urodzeniu dziecka, bo dla nich rola mężczyzny już została zakończona..."

bardzo ważna informacja ale kto z facetów o tym wie?

....."W ostatnich pięciu latach o 80 proc. wzrosła liczba nieletnich Francuzek, które dokonały przestępstwa z użyciem przemocy - podaje Krajowy Instytut Badań nad Bezpieczeństwem i Sprawiedliwością. przemoc wśród dziewcząt wzrosła trzykrotnie szybciej niż wśród chłopców. - Zamiast poważnej analizy tego zjawiska, opracowania polityki prewencji żongluje się teraz tymi wynikami, po to żeby uzasadnić jeszcze większe zaostrzenie polityki karnej - podsumowuje Coline Cardi..."Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 05.11.10 o godzinie 00:30

Temat: Kontra texty

Edyta K.:

Absolutnie nie zgadzam się z tym, że rodzić powinien zaspokajać wszystkie potrzeby dziecka. W ten sposób dziecko staje się zepsute i rozpuszczone.

miałam na myśli potrzeby emocjonalne nie materiale.