Temat: cień
Agnieszka S.:
napisz Sylwio jak możesz więcej jak ty rozumiesz cień, to może razem coś "stworzymy" :)
jak go odkryć i zaprzyjaźnić się
Najkrócej rzecz ujmując: cień to to wszystko w nas, czego nie akceptujemy, czego się wstydzimy, do czego się nam trudno przyznać, choć jest:) Coś w tym stylu: czasami dłubię w nosie, ale przenigdy się do tego nie przyznam, bo....:))))) Tylko, że każdy z nas czasami dłubie w nosie, niektórzy nałogowo, i to wcale nie czyni nas gorszymi. !!!! I tak jest z wieloma sprawami w naszym życiu. Mamy zdolność nie tylko do czynienia dobra, ale i zła. Tak naturalna równowaga. Dzięki wolnej woli wybieramy na dany moment, to co dla nas najlepsze, ale niekoniecznie dla innych, co "buduje schody", oceny itp., negatywne emocje. Tylko udawanie, że czegoś nie widzimy, nie spowoduje, że tego w nas nie ma.
Jeśli masz pięcioro dzieci; dwoje to aniołki, a troje to wcielone diabełki:) czy chwalisz się tylko tą dwójką, a trójkę zamykasz w komórce, by się nie wstydzić przed światem? Raczej nie, bo wszystkie dzieci kochasz:), tylko pewnie każde z nich potrzebuje innego podejścia wychowawczego, bo każde jest inne:) Ale jeśli je ukrywasz przed światem, to one i tak sie odezwą, tylko niekoniecznie w dobrym dla Ciebie momencie:)
Zaprzyjaźnenie się z cieniem to po prostu uznanie tej sfery w nas, zaakceptowanie sfery zepchniętej na margines. Ta akceptacja nie oznacza, że stajemy sie dokłądnie tacy jak nasz cień.
Paradoksalnie cieniem nie zawsze dla nas jest to, co jest społecznie nieakceptowalne; często jest o myślenie przekonaniami, które nijak się mają do rzeczywistości i wtedy zaczyna się walka:)))