Temat: Wymyślam za pieniądze ;)
Ciekawe dyskusje :) Życzę powodzenia w rozwijaniu tego czegoś, bo na razie biznesem tego nazwać nie można, skoro Pan nigdzie nie zamierza się zarejestrować.
A propos tych 9600, które można sobie przelać na konto. Ciekawa sprawa - zastanawiam się, czy tak jakoś ze swoimi klientami nie będę się dogadywał, żeby oni mi przelewali, a ja nie odprowadzę od tego podatku, bo nie wystawię żadnego dokumentu. Mam nadzieję, że Pan, Panie Michale, jako przygotowany do pracy w US, pomoże mi wskazać przepis, dzięki któremu żaden urzędnik się do mnie nie doczepi ;)
Poza tym:
1. będąc Pana klientem, to wolałbym podpisać umowę np. o dzieło lub złożyć Panu zamówienie / zlecenie, żeby mieć jakiekolwiek podstawy, żeby dochodzić swoich praw, jeżeli Pan się nie wywiąże lub żeby mieć dokument potwierdzający przekazanie praw autorskich - w takim wypadku umowa o dzieło (podatek trzeba odprowadzić i proszę zapytać o to swoich przełożonych) lub działalność gospodarcza / ewentualnie jakaś spółka dopuszczona przez polskie prawo (tutaj tych podatków czasami trzeba zapłacić kilka po drodze, zanim pieniądze trafią do kieszeni właściciela, co też Pan może sprawdzić)
2. będą na Pana miejscu, to chyba wolałbym nie podejmować na Pana miejscu dyskusji odnośnie zarabiania na lewo, bo najzwyczajniej w świecie jest nielegalne, co może Pan sprawdzić w US
Reasumując, to ręce człowiekowi opadają, jak czyta takie rzeczy. W dodatku pisze to człowiek, który ma pracować w US :( Oto przykład odpowiedzialności - Pan Michał napisał takie różne rzeczy, ja zacznę tak postępować, wpadnie do mnie skarbówka i mi się za to oberwie, a Pan Michał powie, że doczytał i się pomylił, jednak żadnej odpowiedzialności nie poniesie jako urzędnik.
Nie wiem, czego Was tam uczą, ale od nas US wymaga znajomości przepisów - jak to mówią: nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania - a urzędnik to nawet nie musi wiedzieć, gdzie tego szukać. No tak, Wy do tego macie oprogramowanie, na które małego przedsiębiorcę nie stać :)
Panie Michale, życzę bardziej przemyślanych wypowiedzi i nie namawiania do niepłacenia podatków, bo jak się trafi jakiś życzliwy Pana kolega z US, to dyscyplinarnie - delikatnie mówiąc - nie przedłużą Panu tego etatu (pomijając fakt, że namawia Pan do popełnienia przestępstwa / wykroczenia - nie wiem, jak kwalifikowane jest niepłacenie podatków - co również jest karalne). A tak można sobie być na etacie, założyć działalność i ponosić dużo niższe koszty prowadzenia (ZUS - tylko zdrowotne), jeżeli traktuje Pan to jako dorabianie tym bardziej, że na podatkach (tym samym na podstawach księgowości) Pan się zna - przynajmniej powinien - teoretycznie ;)