Karolina
K.
historyk sztuki,
menadżer kultury
Temat: SPOTKANIE (RE)KREACYJNE v.3.0 W WARSZAWIE.
Robert A.:
Fcuk, fcuk, fcuk.
Zapomniałem zupełnie o zdjęciach z naszego spotkania w Melodii!
Niedługo je prześlę do kąpóteru i obuplikuję.
Tak, obuplikuję.
W czym obuplikuję ma byc gorsze od niewyobrażalnego ładunku potworności, jakie zawiera w sobie pozornie lakoniczne stwierdzenie "nakręciliśmy kilka filmów" w wiadomym konteksćie!
Vanitas, vanitatum et omnia vanitas.
Cóż, parafrazując znany klejnot polskiej kultury:
"Każdy ma jakiegoś bzika
Każdy jakieś hobby ma(...)"
W tym przypadku najpotworniejszy jest frafment między nawiasami, którego można się tylko spróbować domyslać, ale i tak się to nie uda człowiekowi ze zdrową wyobraźnią.
Tak. Napisałem frafment.
:)
Robercie drogi fajnie, że sobie przypomniałeś o zdjęciach gromnicznych:) Czekam z utęsknieniem na kolejne kreatywne stylizacje..o ile w ogóle dojdzie do next meeting..bo coś opornie nam idzie zwarcie szeregów;)