Temat: Nie ladna wyzwanie
nie to żebym się znał na resocjalizacji...
ale oglądałem ostatnio inspirujacy film: nauczyciel w szkole zaproponował uczniom grę w przeżycie... przygotował wcześniej opisy ich życiorysów/umiejętności/chorób jakie ich spotkają i kazał odegrać kilka razy scenariusz przetrwania globalnego kataklizmu - wojna nuklearna i schron z ograniczoną ilością miejsc - sami uczniowie muszą zdecydować czy dadzą szansę przeżycia inżynierowi/rolnikowi czy poecie...
podobnie Kyoasaki zaproponował grę jako formę uczenia zasad (swojej) ekonomii...
czemu więc nie gra jako forma resocjalizacji ?
możliwe warianty:
- wariant grupowy - wirtualna gra w opisanym powyżej wyglądzie
- wariant gry miejskiej - do wymyślenia scenariusz
- wariant "teatralny" - kilka kolejnych dni (lub po jenym dniu w tygodniu) uczestnicy muszą grać różne role (pracownika biurowego/fizycznego/w warsztacie/ochroniarza itp. rodzaj stażu)
...
- wariant ostateczny - kazać samym zainteresowanym zbudować założenia takiej gry (dla wymyślonej grupy rówieśniczej) a potem wypróbowanie jej na samch pomysłodawcach