Temat: Google - czy chroni prywatność?
Z dokumentów dowiaduję się, że:
- Administrator ma dostęp do danych na koncie użytkownika, w tym do poczty e-mail.
- Firma Google wykorzystuje pliki cookie w swoich usługach reklamowych w celu ułatwienia reklamodawcom i wydawcom zarządzania reklamami oraz wyświetlania ich w sieci i w usługach Google.
- Informacje w dziennikach – gdy uzyskujesz dostęp do usług Google za pośrednictwem przeglądarki, aplikacji lub innego klienta, nasze serwery automatycznie rejestrują pewne informacje. Dzienniki serwerów mogą zawierać takie informacje, jak żądanie sieciowe, rodzaj interakcji z usługą, adres IP, typ przeglądarki, język przeglądarki, data i godzina przesłania żądania oraz co najmniej jeden plik cookie, który pozwala jednoznacznie zidentyfikować przeglądarkę lub konto użytkownika.
- firma Google w ramach oferowanych usług może udostępniać aplikacje innych firm, takie jak gadżety lub rozszerzenia. Informacje zbierane przez firmę Google po włączeniu aplikacji innej firmy są przetwarzane zgodnie z niniejszą Polityką prywatności. Informacje zbierane przez dostawcę takiej aplikacji są objęte polityką prywatności tego dostawcy.
- Jeśli użytkownik korzysta z tych usług, firma Google może otrzymywać informacje o jego rzeczywistej lokalizacji (na przykład sygnały GPS wysyłane przez urządzenie przenośne) lub informacje, za pomocą których można określić lokalizację (na przykład identyfikator nadajnika sieci komórkowej).
I dalej informacja:
- Możemy wykorzystywać zgromadzone informacje do: udostępniania, utrzymywania, ochrony i udoskonalania naszych usług (w tym usług reklamowych) oraz tworzenia nowych usług;
I dalej:
Udostępniamy dane osobowe innym firmom lub osobom spoza firmy Google wyłącznie w następujących okolicznościach:
- Informacje takie przekazujemy naszym podmiotom zależnym, firmom stowarzyszonym lub innym zaufanym firmom bądź osobom w celu przetwarzania danych osobowych w naszym imieniu.
I jeszcze o tym, kto ma dostęp do danych:
Dostęp do danych osobowych jest ograniczony i mają go tylko pracownicy, kontrahenci i przedstawiciele firmy Google.
I nie wiem czy zwróciliście uwagę na słowo: kontrahenci, oznacza ono według słownika polskiego klienta... Czyli wasze dane osobowe dostępne są jedynie dla Google i jej milionów klientów... ot... co to....
I jeszcze coś co przykuło moją uwagę:
Podobnie jak inne firmy technologiczne i telekomunikacyjne, otrzymujemy od instytucji państwowych z całego świata prośby o udostępnienie informacji o użytkownikach naszych produktów i usług.
Jakieś pytania?