konto usunięte

Temat: Ilu tu jest homoseksualistów???

Michał Pszczołowski:

Nie byłbym aż tak kategoryczny w swoich osądach, biorąc pod uwagę, że nie można winić nikogo za strach którym jest podszyty. Żyjemy w ekstremalnie homofobicznym i opresyjnym społeczeństwie - czego może nie widać w dużych miastach, "na salonach" ale jest to w pełni odczuwalne poza nimi. To, że - bez urazy - starszy, życiowo ułożony, finansowo niezależny i doświadczony Pan nie kryje się ze swoim pedalstwem nie oznacza, że każdy musi mieć tyle odwagi.

Ależ skąd Pan wie, młody Kolego, że ja jestem "finansowo niezależny" i "życiowo ułożony"?
Gdyby poznał Pan historię mojego życia, mógłby Pan się zdziwić...

Nie kryje się ze swoim "pedalstwem", jak to Pan niehomofobicznie nazwał, tylko dlatego, że udało mi się wyjść z ukrycia w miejscu, które nauczyło mnie być sobą po tej stronie mojej osobowości, której nigdy nie ukrywałem, ale nią nie epatowałem. Bez względu na odium jakie wciąż spoczywało na gejach i lesbijkach. Ale owe czasy, lata osiemdziesiąte ubiegłego wieku w USA, były dobrym miejscem aby przestać się bać chociaż oficjalna homofobia była wciąż uznawana za jedynie słuszne zachowanie wobec gejów.
Społeczeństwo zaś, już wówczas, szczególnie w dużych miastach, zaczynało postrzegać nas jak normalnych ludzi co wywierało wpływ na postawę polityków mających w tym względzie wiele do powiedzenia i mających wiele na sumieniu jeśli chodzi o szerzenie nienawiści do homoseksualistów.

Dzięki ogromnej pracy mediów, które nas przestały poniżać, a szczególnie dzięki jednej osobie w amerykańskich mediach Philowi Donahue zaczęto na nas patrzyć bardziej przychylnym okiem.
Taką rolę w Polsce odgrywa Pani Drzyzga, którą szanuję ogromnie. I to również dzięki niej polski świat polskiego geja zmienia się na lepsze.

Nie boję się być sobą, bo po prostu nauczyłem się nie bać siebie samego.
A nie dlatego, że mam jakieś pieniądze czy jestem jakoś "życiowo ułożony".
Mój młody partner ujawnił się rodzicom i reszcie rodziny i nie został odrzucony, może dlatego, że jest ze mną i że nie bał się konsekwencji?
Ale bał się. Zapewniam, że się bał. Ja mu dałem siłę i pewność siebie.
Może więc i ta siła i pewność siebie musi być wygenerowana zbiorowo aby dać ją jednostce do podjęcia tak istotnej decyzji?

Uważam, że interakcja na poziomie personalnym czy to w pracy czy to gdziekolwiek indziej może być pozbawiona lęków jeśli ma się wyczucie co do tego jak dalece pokazać swoją seksualność w kombinacji ze swoim profesjonalizmem. Bo przecież, wbrew pozorom, ludzie akceptują czy tolerują osoby mające w sobie więcej niż miękki nadgarstek.
Piszę tutaj nie tyle w imieniu swoim, bo reprezentuję postawę swoich przedmówców - ale bardziej wielu swoich znajomych, którzy nie mają tyle odwagi, możliwości, nie są niezależni żeby pozwolić sobie na tak szeroko zakrojoną jawność. I w pełni ich rozumiem. I w pełni rozumiem ich strach - nie każdy musi mieć w sobie tyle siły co Wy Drodzy Panowie.

Każdy z nas może być niezależny jeśli zechce. Oczywiście jest to wyjątkowo trudny proces jeśli chodzi o Polskę, o ujawnienie się bezpośrednio.
Jako młody człowiek żyjący w PRL i będący rozkwitającym artystą sceny i estrady nie ujawniałem się bowiem czasy były podłe. Chociaż szczerze powiem, że wokół mnie było gejów multum, takich z miękkimi nadgarstkami, mającymi prawie wypisane na czole kim są, ale nic się nie działo.
Nikt nikomu nie robił z tego powodu krzywdy. Żaden aktor czy tancerz nie stracił pracy z powodu, że był gejem.
W sumie, powiem szczerze, nie myślałem nad tym czy ujawniać się czy nie.
Wyraźnie dawałem do zrozumienia, że coś ze mną jest inaczej. Nie miałem żadnej dziewczyny. NIGDY. Nie zadawałem się z żadnymi dziewczynami na poziomie podrywania, a tym bardziej romansu.
Każdy kto chciał widzieć mógł spokojnie podejrzewać mnie, a mój ojciec w chwilach złości wrzeszczał do mnie "ty pedale"...
A więc coś było na rzeczy.
Nie ukrywałem się, mimo to, za żadną spódnicą, tak jak to do dzisiaj robią niektórzy.
Byłem sobą, byłem tym kim byłem, szanowano mnie za mój profesjonalizm i talent i nigdy nie zagłębiano się w moje życie prywatne.
Czasy były inne, ale dzisiaj czasy są nie tylko jeszcze bardziej inne, ale dużo bardziej sprzyjające byciu sobą.

Masz rację Kolego, że w małych miastach gdzie rządzi proboszcz i moheria, wyjście z ukrycia jest bardzo trudne. Nie wiem na czym polega ukrywanie się gejów w małych miastach czy na wsiach? Nie wiem co muszą robić aby okazywać otoczeniu jacy to oni są heterousposobieni?
Nie wiem w sumie dlaczego cierpią i nie odejdą z miejsca, w którym czują się tak bardzo źle i nie przyjadą do dużego miasta, gdzie jest łatwiej i zdrowiej?
I znowu wraca, to co napisałem w poprzedniej wypowiedzi.
Boją się odejścia od rodziny, zerwania kontaktu jeśli ich homoseksualizm nie zostanie zaakceptowany w rodzinie.
Tylko, że jest to, moim zdaniem, głupota. Ukrywanie się tylko dlatego, że ktoś tam powie won, wynoś się, nie chcę Cię widzieć na oczy, przynosi takiemu człowiekowi więcej szkody niż pożytku.
Przecież w naszym całym życiu powinniśmy dążyć do osiągnięcia szczęścia.
A nigdy go nie osiągniemy jeśli nie będziemy sobą.Janusz S. edytował(a) ten post dnia 29.07.09 o godzinie 07:37

konto usunięte

Temat: Ilu tu jest homoseksualistów???

Marcin Baór:
. To, że - bez
urazy - starszy, życiowo ułożony, finansowo niezależny i doświadczony Pan nie kryje się ze swoim pedalstwem nie oznacza, że każdy musi mieć tyle odwagi.

No cóż ja się czuję gejem homoseksualistą a nie pedałem zawsze mi się wydawało że to część roweru.
Owszem w duzych miastach jest łatwiej, ale ludzka zaściankowość samych gejów jest wszędzie taka sama

Zgadzam się z Tobą Marcinie w 100%. To my sami, w swojej często paranoicznej ze strachu wyobraźni, malujemy sobie obraz Armageddonu i końca naszej egzystencji jeśli odważymy się ujawnić.
Nie wiem dlaczego? Czyżby z powodu: "bo tak się z reguły dzieje"? "Bo tak ma być"? "Bo przecież musimy być uciskani"?
Przychodzi mi na myśl postać Daffyda ze znanego większości z nas show "Little Britain". "The only gay in the village", Daffyd nie może przeżyć zmian jakie zachodzą wokół niego i nie może odzwyczaić się od bycia ofiarą wyimaginowanej przez niego homofobii.

Masz wiele racji sądząc, że to my sami kreujemy często w okół siebie atmosferę strachu, która paraliżuje całkowicie. Mało tego, ta atmosfera udziela się innym w otoczeniu i zaczyna się tworzyć nierealny świat, który zaczyna się uznawać za rzeczywistość.

A przecież wystarczy tylko odważyć się na przemyślenia i analizę świata, który nas otacza. W szczególności analizę, która da nam obiektywne, w miarę, spojrzenie na to co może się stać kiedy powiem o tym bratu, siostrze, mamie czy ojcu.
Zakładanie z góry, że wybuchnie 3 wojna światowa i że padniemy ofiarą eksterminacji, jest po prostu nierozsądne.
Ludzie,a w szczególności rodzice, mają tendencje do nagłej zmiany zachowania w sytuacjach tak drastycznych jak homoseksualizm własnego dziecka.
Otoczenie także...Proszę mi wierzyć.

konto usunięte

Temat: Ilu tu jest homoseksualistów???

Michał Pszczołowski:
Janusz S.:
Marcin Baór:
Zauważyłem tu wiele profili osób z tzw. branży tj homoseksualistów, lesbijek itp i co ciekawe mimo, że te osoby dość aktywnie uczestniczą w życiu towarzysko-klubowym to tutaj jest cicho-sza, że są innej orientacji, broń Panie Boże, żeby się ktoś dowiedział. Nawet nie należą do którejś z naszych grup, choć powszechnie wiadomo, że wśród naszych członków są także osoby heteroseksualne. Ciekawe czemu-znowu zwalimy na brak tolerancji środowiska i rodziny czy są jakieś inne przyczyny?


Zaściankowość, strach, tchórzostwo typu; a co mamusia i tatuś powiedzą? A jak ich tak bardzo kocham i nie chcę zrobić im przykrości...
A co powiem na spowiedzi...
A co powie mój przyjaciel, którego znam od kołyski? A on przecież heteryk...

Ci ludzie nie mają w sobie ani odrobiny szacunku dla siebie samych. Dlatego boją się własnego cienia.


Nie byłbym aż tak kategoryczny w swoich osądach, biorąc pod uwagę, że nie można winić nikogo za strach którym jest podszyty. Żyjemy w ekstremalnie homofobicznym i opresyjnym społeczeństwie - czego może nie widać w dużych miastach, "na salonach" ale jest to w pełni odczuwalne poza nimi. To, że - bez urazy - starszy, życiowo ułożony, finansowo niezależny i doświadczony Pan nie kryje się ze swoim pedalstwem nie oznacza, że każdy musi mieć tyle odwagi.

Piszę tutaj nie tyle w imieniu swoim, bo reprezentuję postawę swoich przedmówców - ale bardziej wielu swoich znajomych, którzy nie mają tyle odwagi, możliwości, nie są niezależni żeby pozwolić sobie na tak szeroko zakrojoną jawność. I w pełni ich rozumiem. I w pełni rozumiem ich strach - nie każdy musi mieć w sobie tyle siły co Wy Drodzy Panowie.

PozdrawiamMichał Pszczołowski edytował(a) ten post dnia 29.07.09 o godzinie 00:51


Obronię trochę kolegę Michała bo Janusz jest strasznie radykalny w swoich poglądach i dowala na prawo i lewo.
Tym bardziej, że kolega Michał też się nie kryje - kazdy ma swoje powody , duże i małe strachy przed odkryciem się przed innymi. jednym przychodzi to łatwiej a innym trudniej. Uogólnianie jest niesprawiedliwe dla wszystkich. Przecież każdy z nas jest inny, zyje w innym środowisku, ma mniejsza bądx wiekszą determinację do tego, żeby o sobie mówić.
Generalizowanie mnie osobiście wkurza, więc starajmy się mówić tylko za siebie a nie oceniac innych nie znając ich. Tak bedzie zdrowiej:):):):)

konto usunięte

Temat: Ilu tu jest homoseksualistów???

trochę racji to masz Wojtku ale czy przypadkiem nie jest tak że to my geje sami napędzamy atmosferę strachu i zaszczucia ze względu na orientację i wtedy możemy krzyczeć jacy to jesteśmy biedni i pokrzywdzeni

konto usunięte

Temat: Ilu tu jest homoseksualistów???

Marcin Baór:
trochę racji to masz Wojtku ale czy przypadkiem nie jest tak że to my geje sami napędzamy atmosferę strachu i zaszczucia ze względu na orientację i wtedy możemy krzyczeć jacy to jesteśmy biedni i pokrzywdzeni


...myslę, że po części tak jest ale uwirze mi to kraj obrzydliwie zaściankowy i pedała czy jak kto woli homoseksualistę traktuje się jako podczłowieka a w najlepszym wypadku jako dziwoląga - wiem to z własnego doświadczenia

konto usunięte

Temat: Ilu tu jest homoseksualistów???

Wojciech K.:
Marcin Baór:
trochę racji to masz Wojtku ale czy przypadkiem nie jest tak że to my geje sami napędzamy atmosferę strachu i zaszczucia ze względu na orientację i wtedy możemy krzyczeć jacy to jesteśmy biedni i pokrzywdzeni


...myslę, że po części tak jest ale uwirze mi to kraj obrzydliwie zaściankowy i pedała czy jak kto woli homoseksualistę traktuje się jako podczłowieka a w najlepszym wypadku jako dziwoląga - wiem to z własnego doświadczenia

zgadza się ale nadal uważam że często jest to nasza wina i my wyolbrzymiamy problem oczywiście mówię o mieszkaniu w duzym mieście na wsi czy w miasteczkach jest znacznie gorzej

konto usunięte

Temat: Ilu tu jest homoseksualistów???

Marcin Baór:
Wojciech K.:
Marcin Baór:
trochę racji to masz Wojtku ale czy przypadkiem nie jest tak że to my geje sami napędzamy atmosferę strachu i zaszczucia ze względu na orientację i wtedy możemy krzyczeć jacy to jesteśmy biedni i pokrzywdzeni


...myslę, że po części tak jest ale uwirze mi to kraj obrzydliwie zaściankowy i pedała czy jak kto woli homoseksualistę traktuje się jako podczłowieka a w najlepszym wypadku jako dziwoląga - wiem to z własnego doświadczenia

zgadza się ale nadal uważam że często jest to nasza wina i my wyolbrzymiamy problem oczywiście mówię o mieszkaniu w duzym mieście na wsi czy w miasteczkach jest znacznie gorzej


....w duzym mieście też bywa różnie - też doświadczyłem tego miodu z dużego miasta

konto usunięte

Temat: Ilu tu jest homoseksualistów???

a ja nigdy może dlatego że kawał chłopa ze mnie i łysy to i niejeden się 2 razy zastanowi zanim coś powie albo zrobi

konto usunięte

Temat: Ilu tu jest homoseksualistów???

...nie chodzi mi o to, że ktoś mówi wprost - ja też do ułomków nie należę:):) ale czasami się czuje w rozmowie, że ktoś ma cię za gówno i do tego smierdzące

konto usunięte

Temat: Ilu tu jest homoseksualistów???

Wojciech K.:
...nie chodzi mi o to, że ktoś mówi wprost - ja też do ułomków nie należę:):) ale czasami się czuje w rozmowie, że ktoś ma cię za gówno i do tego smierdzące
to wtedy zlewam go ale tak inteligentnie i sarkastycznie żeby mu w pięty poszło (coś w stylu dr House czy dr Coxa z Hoży doktorzy) po prostu udowadniam mu czy jej swą wyższość intelektualną a całe towarzystwo wyje ze śmiechu

konto usunięte

Temat: Ilu tu jest homoseksualistów???

Marcin Baór:
Wojciech K.:
...nie chodzi mi o to, że ktoś mówi wprost - ja też do ułomków nie należę:):) ale czasami się czuje w rozmowie, że ktoś ma cię za gówno i do tego smierdzące
to wtedy zlewam go ale tak inteligentnie i sarkastycznie żeby mu w pięty poszło (coś w stylu dr House czy dr Coxa z Hoży doktorzy) po prostu udowadniam mu czy jej swą wyższość intelektualną a całe towarzystwo wyje ze śmiechu


....a mi się nie chce ciągle udowadniac, że jestem normalny - po prostu jestem już zmęczony tą mentalnością w tym narodzie (niereformowalnym)

konto usunięte

Temat: Ilu tu jest homoseksualistów???

Wojciech K.:
Marcin Baór:
Wojciech K.:
...nie chodzi mi o to, że ktoś mówi wprost - ja też do ułomków nie należę:):) ale czasami się czuje w rozmowie, że ktoś ma cię za gówno i do tego smierdzące
to wtedy zlewam go ale tak inteligentnie i sarkastycznie żeby mu w pięty poszło (coś w stylu dr House czy dr Coxa z Hoży doktorzy) po prostu udowadniam mu czy jej swą wyższość intelektualną a całe towarzystwo wyje ze śmiechu


....a mi się nie chce ciągle udowadniac, że jestem normalny - po prostu jestem już zmęczony tą mentalnością w tym narodzie (niereformowalnym)
a mnie to z czasem zaczęło bawić nie traktuję tego że udowadniam że jestem normalny tylko raczej że to raczej moi adwersarze są nienormalni wiem wiem płytka rozrywka ale zawsze

konto usunięte

Temat: Ilu tu jest homoseksualistów???

Marcin Baór:
Wojciech K.:
Marcin Baór:
Wojciech K.:
...nie chodzi mi o to, że ktoś mówi wprost - ja też do ułomków nie należę:):) ale czasami się czuje w rozmowie, że ktoś ma cię za gówno i do tego smierdzące
to wtedy zlewam go ale tak inteligentnie i sarkastycznie żeby mu w pięty poszło (coś w stylu dr House czy dr Coxa z Hoży doktorzy) po prostu udowadniam mu czy jej swą wyższość intelektualną a całe towarzystwo wyje ze śmiechu


....a mi się nie chce ciągle udowadniac, że jestem normalny - po prostu jestem już zmęczony tą mentalnością w tym narodzie (niereformowalnym)
a mnie to z czasem zaczęło bawić nie traktuję tego że udowadniam że jestem normalny tylko raczej że to raczej moi adwersarze są nienormalni wiem wiem płytka rozrywka ale zawsze


......:):):):) - nie oceniam - rozrywka jak rozrywka:):):):)

konto usunięte

Temat: Ilu tu jest homoseksualistów???

Wojciech K.:
Marcin Baór:
Wojciech K.:
Marcin Baór:
Wojciech K.:
...nie chodzi mi o to, że ktoś mówi wprost - ja też do ułomków nie należę:):) ale czasami się czuje w rozmowie, że ktoś ma cię za gówno i do tego smierdzące
to wtedy zlewam go ale tak inteligentnie i sarkastycznie żeby mu w pięty poszło (coś w stylu dr House czy dr Coxa z Hoży doktorzy) po prostu udowadniam mu czy jej swą wyższość intelektualną a całe towarzystwo wyje ze śmiechu


....a mi się nie chce ciągle udowadniac, że jestem normalny - po prostu jestem już zmęczony tą mentalnością w tym narodzie (niereformowalnym)
a mnie to z czasem zaczęło bawić nie traktuję tego że udowadniam że jestem normalny tylko raczej że to raczej moi adwersarze są nienormalni wiem wiem płytka rozrywka ale zawsze


......:):):):) - nie oceniam - rozrywka jak rozrywka:):):):)
bawi mnie rozmowa z ludźmi mającymi bardzo wysokie mniemanie o sobie a tak naprawdę mającymi niewiele do powiedzenia a często mającymi problem w posługiwaniu się nożem i widelcem
Jurek P.

Jurek P. Ekspert od Rynków
Wschodnich

Temat: Ilu tu jest homoseksualistów???

Sebastian Robert Chudy:
ja jestem gejem.


I NA TAKIEGO WYGLADASZ :)))

konto usunięte

Temat: Ilu tu jest homoseksualistów???

JUREK POCIEJ:
Sebastian Robert Chudy:
ja jestem gejem.


I NA TAKIEGO WYGLADASZ :)))


Patrząc na Twoją fizjonomię stwierdzam, że Ty również WYGLĄDASZ na homoseksualistę. Czyżby więc, był to casus krypto geja, który chce zakrzyczeć swoją erekcję?

konto usunięte

Temat: Ilu tu jest homoseksualistów???

Melduje się:)
Przemysław S.

Przemysław S. Starszy specjalista
ds. administrowania
informatycznym sy...

Temat: Ilu tu jest homoseksualistów???

Marcin Kotarski:
Melduje się:)

No to witam na pokladzie :-)

konto usunięte

Temat: Ilu tu jest homoseksualistów???

ello!!!!!

konto usunięte

Temat: Ilu tu jest homoseksualistów???

Nie jestem homoseksualistą, ale kocham pedałować :))



Wyślij zaproszenie do