Janusz Królasik

Janusz Królasik administracha,
OJ-BUD S.C.

Temat: Abbey House

Czy wie ktoś coś na temat domu aukcyjnego Abbey House?
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Abbey House

Janusz Królasik:
Czy wie ktoś coś na temat domu aukcyjnego Abbey House?

Ja.
Katarzyna Plińska

Katarzyna Plińska Student, Akademia
Ekonomiczna w
Poznaniu

Temat: Abbey House

a co o abbey chcesz wiedzieć? :-)
Konrad Czebreszuk

Konrad Czebreszuk Head of Supply Chain
Management, Makro
Cash and Carry
Pol...

Temat: Abbey House

Wiem tylko tyle, że mieli wejść na NC do końca grudnia, ale nikt nie wie dlaczego dziś jest koniec marca a nawet nie wiadomo kiedy wejdą na tą giełdę. Najgorsze jest to, że nie ma żadnej komunikacji do inwestorów indywidualnych, ani ze strony spółki ani Noble (robią dla nich emisję). Taka sytuacja nie najlepiej wróży na przyszłość.
Alex Surname

Alex Surname Portale społ. mogą
być dobre, ale
poufność jest lepsza
;)

Temat: Abbey House

Artbanking to interesujący model inwestowania, acz z pewnością długoterminowy. Powiedziałbym nawet, że to tak długoterminowa inwestycja, iż można by ją nazwać polisą posagową dla dziecka ;)

Osobiście lubię obrazy, co prawda nie sztuki współczesnej, a realizm, dlatego po części z kaprysu, a po części w charakterze inwestycyjnym, zamawiam co roku kilka obrazów. Niektóre zdobią wnętrza; inne tylko są. A co z tego będzie - cóż - za mojego życia nie spodziewam się wiele. Ale moje dziecko albo wnuki już być może odczują wartość ów przyszłych antyków.

Artbanking to z pewnością ciekawostka, dla której jest przestrzeń na rynku kapitałowym.

Co do Abbey House, dość średnio z ofertą. Przejrzałem sobie ich stronę i co? - chyba będę musiał napisać, aby się dowiedzieć co mogę od nich dostać.

Ponadto, jeśli Abbey House ma takie aspiracje co do rynku, wypadałoby aby zaangażowali się edukacyjnie w artbanking. Aż się prosi o jakiś konkretny portal tematyczny typu ArtBanking.pl, pod patronatem Abbey House, w całości poświęcony tylko artbankingowi.
Bez edukacji rynku mogą co najwyżej pozyskać już zainteresowanych artbankingiem, takich jak ja, ale na tym kapitału nie zbiją, bo Polska to nie centrum popytu dóbr luksusowych, jakimi jest sztuka.

Pozdrawiam.Adam Wróbel-Ćwirek edytował(a) ten post dnia 10.06.11 o godzinie 20:42
Wojtek Gnas

Wojtek Gnas konsultant, Abba

Temat: Abbey House

Wygląda na to, że Abbey House ma przed sobą świetlaną przyszłość, pod warunkiem że dmuchanie wycen posiadanych obrazów pójdzie mu tak dobrze jak dmuchanie własnych wyników.

http://www.forbes.pl/artykuly/sekcje/strategie/cudotwo...
Katarzyna Sas

Katarzyna Sas Architektura wnętrz/
Galeria Sztuki
POMALAMA

Temat: Abbey House

http://artbazaar.blogspot.com/2011/08/rekord-za-prace-...

Jako właściciel małej galerii promoującej młodych zupełnie nieznanych,ale też takich , ktorych nazwiska juz osobom interesujacym sie sztuką najnowszą są znane patrzę na poczyniania Abbey House z mieszanymi uczuciami. Aukcje kontrolowane dla wybranych, przeszacowane ceny, z tego może byc wielki sukces ale też wiele szkód dla młodego rynku sztuki jednak w naszym kraju.

Temat: Abbey House

Wygląda na to, że się rozruszali artmarket.blox.pl

Temat: Abbey House

Rozruszali przynajmniej opinię społeczną i robią dużo dymu wokół Art bankingu, a jak wiadomo forsa sztuce w Polsce nie zaszkodzi
Marek Mularczyk

Marek Mularczyk Przedstawiciel
Handlowy eService -
terminale płatnicze

Temat: Abbey House

Dzięki Abbey House zrobiło się głośno o inwestowaniu w sztukę, w zasadzie można śmiało stwierdzić iż od czasów Art-B nie było tak głośno :). Z tą różnicą iż model biznesowy wydaje się bardzo ciekawy co ważne perspektywiczny i jak do tej pory zdaje egzamin. Na giełdzie spółka radzi sobie dobrze (fakt obroty nie są duże). Oferta inwestycyjna Abbey House szeroka i jako uzupełnienie portfela inwestycyjnego atrakcyjna. Można zakupić obraz(np z gwarancją odkupu), wziąć go w leasing, kupić akcje(również z gwarancją odkupu) no i wkrótce fundusz inwestycyjny.Marek Mularczyk edytował(a) ten post dnia 15.09.11 o godzinie 15:33
Martin Sherard

Martin Sherard Arbiter elegantiae

Temat: Abbey House

Najprostsze określenie- zabawne, tylko to jedno słowo ciśnie się na usta, gdy widzimy co i za ile oni sprzedają. W sztuce nie chodzi o to, aby na tym zarobić, aby ukończyć ASP i malować obrazki, które nie mają ni formy ni treści, ale o to, aby to wszystko stanowiło intrygującą treść w najdoskonalszej formie. Tutaj natomiast widzimy obrazki jakie nowobogaccy wieszają w swoich salonach, by pokazać jakże oni są artystyczni. To nie jest droga do nikąd. Oglądając obraz nie powinniśmy patrzeć na jego cenę, czy nazwisko jego autora, ale na treść, ładunek emocjonalny i forme w jaką został on ujęty. Tutaj natomiast widzimy jakies emocje, ale okropna forma spaskudzi nawet najwspanialszą treść...

Obrazek


Obrazek

Wzór z średniej jakości dywanu do pokoju dla dzieci trudno uznać czymś głęboko odkrywczym...

Obrazek

miauu... pomysł niezły, ale dobór kolorystyczny kłóci się ze sobą w najwyższym stopniu, chyba, że taka była koncepcja autora...

Obrazek


Obrazek

Moje ulubione. W wieku wczesnodziecięcym każdy z nas bazgrał ołówkiem po kartce...

Obrazek

Ok. Ładna rama, ale wątpię, aby to ona stanowiła całą treść tego dzieła... zresztą podobne rzeczy malowano już 50 lat temu więc gdzie tutaj sztuka nowoczesna?

Tego typu obrazki raczej nie będą obrastały w wartość pieniężną. Gdzie tutaj jakakolwiek kunsztowna forma, coś takiego są w stanie wykonać średniouzdolnieni uczniowie szkół artystycznych II stopnia, poza tym samo ubarwienie obrazów przywodzi na myśl istną anarchię, brak jakiejkolwiek harmonii. To jest droga do nikąd. Gdzie tutaj sztuka, piękno? Tego typu obrazki mają wartość tak długo jak część co nowoczesniejszych krytyków będzie w stanie wmawiać ludziom zbyt bogatym w stosunku do intelektu, że są on czymś cennym. Polecam obejrzeć sobie płótna jakiegokolwiek za starych mistrzów, nawet nie, wystarczy wrócić do połowy XIX wieku i widzimy harmoniczne dzieła pełne elegancji, wystarczy spojrzeć na prerafaelickich malarzy w Wielkiej Brytanii.

Ponadto owi malarze ,,nowocześni'' powielają to co na zachodzie modne było 10, 15 lat temu. Nie jest to zbyt twórcze. Pozostaje tylko pytanie, czy inwestorzy zarobią cokolwiek na tych płótnach o rozdmuchanych cenach :) ...

Temat: Abbey House

Mój ostatni wpis NIE jest oparty na dowodach. Sprawa sprzedaży obrazów dotyczyła Opactwa (ang. Abbey House) Cystersów w Wąchocku, którzy, rzekomo nie wywiązali się z płatności po aukcji. Szymon UrbańskiSzymon Urbański edytował(a) ten post dnia 04.07.12 o godzinie 14:22
Alicja Kostrzewska

Alicja Kostrzewska specjalista ds.
finansów

Temat: Abbey House

patrząc na to, jak szybko rozwija się ta firma jestem pod wrażeniem. Zaledwie 2 lata działalności a już atakują taki rynek jak Rosja. Pogratulować!
http://wyborcza.pl/1,91446,12429848,_Wizja_pejzazy____...

Temat: Abbey House

Abbey House ma mocny marketing, czasem nawet zbyt mocny, nachalny. Widać, że prą do przodu za wszelką cenę, pomagają im w tym rozpoznawalne marki ( np: Porsche, BMW ) , ludzie ( Wojciech Fibak ) i własna platforma do robienia ludziom wody z mózgu ( Art&Business ).
Nie chcę ich w pełni krytykować, artyści dostają stypendia a oni ich promują. Sęk w tym, że działania promocyjne nie mają nic wspólnego z naturalnym kształtowaniem kariery podopiecznych, na sukces w sztuce potrzeba ładnych paru lat, tutaj niektórzy artyści są już uznani po pierwszym pokazie czy aukcji ( Jeleń, Agaty Kleczkowskiej ). nie wiem co tu jest najważniejsze, może się mylę ale jak się akcentuje przede wszystkim pieniądz i pewną inwestycję to gdzie jest ta sztuka, czy o to tak naprawdę chodzi? Mi się wydaje, że kolejność winna być odwrócona.Ten post został edytowany przez Autora dnia 22.01.14 o godzinie 14:20

Następna dyskusja:

House twarzą L'Oreal




Wyślij zaproszenie do