Temat: Antysemityzm w przedwojennej Polsce
Rozumiem, ze skoro ktos nawolywal do bojkotu zydowskich sklepow to byl antysemita.
A co jesli w miasteczku byly 3 szewcow zydowskich i kiedy Polak otwieral taki zaklad oni obnizali ceny tak, ze on musial zwinac interes?
Czy Amerykanie, ktorzy niedawno bojkotowali np. francuskie wina z przyczyn politycznych to "antyfrankoni"?
Jak wynika z pracy R. Zebrowskiego na temat Zydow w 20 leciu to rozroznil bym 2 grupy. Inaczej bylo na wsiach i malych miasteczkach inaczej w miastach. Antysemityzm w tych pierwszych byl silniejszy jaki i antypolonizm wsrod Zydow, ktorzy sie mocno izolozwali. Zydzi jak i Polacy w miastach czuli scislejsze zwiazki miedzy soba.
Dzis patrzymy na to przez pryzmat tego co stalo sie im podczas wojny. Trudno jest spojrzec inaczej. Dzis praktycznie Zydow w Polsce juz nie ma i naszym zadaniem powinno byc kultywowanie pamieci o nich o ich miejscach wiary i kultury, ale ciagle proby udowadniania, ze Polacy to straszni antysemici sa dosc dziwne i przecza chocby temu co napisal moj przedmowca. Dlaczego skoro bylo tak zle to tu byli?
W ksiazce Hanny Krall "Żal" jest opisana taka historia. Mezczyzna przyprowadzil w czasie okupacji Żydowke. On i jego zona ukrywali ja w szafie. Ona nie mogla miec dzieci, ale w miedzyczasie wywiazal sie romans miedzy nim, a Zydowka i zaszla w ciaze. Zona gdy sie o tym dowiedziala caly czas powtarzala, ze ma nadzieje, ze nie bedzie miala latwej smierci. Jednak pierwsze co zrobila to wlozyla sobie pod bluzke poduszke z wyjetym pierzem. Co jakis czas dodawala go, aby wygladalo na kolejne miesiace. Gdy dziecko sie urodzilo wyjela poduszke. Udawali, ze dziecko jest ich. Po wojnie Zydowka wyjechala a dziewczynka zostala z malzenstwem. Jest opisane jak wspominala, ze jej przybrana matka kazala jej pisac listy do niej, ale zawsze powtarzala, ze ma nadzieje, ze nie bedzie miec latwej smierci. Mysle, ze to moze byc jakis symbol. Nawet jesli kogos nielubimy, nienawidzimy to nie znaczy, ze przylozymy reke do jego smierci, a nawet z narazeniem zycia bedziemy go chronic.