Temat: A jeśli Powstanie Warszwskie by nie wybuchło
Moim skromnym zdaniem to "pokazanie pazura" było dla Stalina kolejnym dowodem, że Polaczków trzeba za mordę krótko, bo inaczej będzie niedobrze.
Miasto militarnie miało niewielkie znaczenie. Powstanie dało Niemcom czas na podciągnięcie sił - i zaczęli gdzieniegdzie łomotać Sowietów. Nie miało to wielkiego może jakiegoś militarnie znaczenia - ale jakieś zawsze miało. Poza tym front zatrzymał się na kilka miesięcy - no i Niemcy mordowali cywilów.
Co byłoby, gdyby Powstanie nie wybuchło?
- przeżyłoby kilkaset tysięcy ludzi więcej,
- Rosjanie doszliby prawdopodobnie do linii Renu (albo i jeszcze dalej), przez co powojenna historia Europy wyglądałaby zupełnie inaczej (Stalin mógłby olać wcześniejsze ustalenia i powiedzieć sojusznikom, że jak chcą tych terenów, to niech je zdobywają, w Armii Czerwonej powszechne było w 1945 roku przekonanie, że jak skończą bić faszystów, to pójdą bić Angliczanów)
- Warszawa mniej by ucierpiała fizycznie (ocalałoby znacznie więcej budynków).