konto usunięte

Temat: Cyfrowa złota klatka

http://ubermlin.wordpress.com/2009/08/01/cyfrowa-zlota...

Mój pogląd na dystrybucję cyfrową. Jeszcze chyba o tym tutaj nie gadaliśmy, więc chciałbym się dowiedzieć co Wy sądzicie.
Leszek L.

Leszek L. Wastelands
Interactive

Temat: Cyfrowa złota klatka

Ja z oczywistych przyczyn jestem za dystrybucją cyfrową, ale taką nieco bardziej przyjazną niż Steam.

konto usunięte

Temat: Cyfrowa złota klatka

Gdyby nie wnioski, do których doszedłem też pewnie bym był. Rozumiem Cię Leszku jako developera, ale spójrz na to z perspektywy gracza. Rynek pecetowy jest ciut inny. Kluczowe wydaje mi się zdanie, że Steam to platforma na platformie, podczas, gdy opcje konsolowe to takie "programy lojalnościowe". Z tym się chyba ciężko nie zgodzić.
I teraz, jako developer cieszysz się, bo jest to większy zysk dla Ciebie. Jeśli to nie przekuje się monopol gigantów, to ja również jestem jak najbardziej za. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują jednak na to, że tak nie będzie. No chyba, że (w co SZCZERZE wątpie) MS czy Sony umożliwią sprzedaż gier, które kupiliśmy, z opcją zerowania osiągnięć.

Pudełka jednak mają tę zaletę, że można je odsprzedać. Konto na Steamie w zasadzie też. Na pecetach zawsze łatwiej zorganizować opcje "download ISO". Na, przykładowo, Xboxie musiałbyś przerobić konsolę (co już samo w sobie jest bzdurą), na PS3 Sony musiało by sobie konsolę spiracić samo.

Ja nie jestem przeciwny dystrybucji cyfrowej per se. Jestem przeciwny monopolizowaniu i wiązaniu Gracza do konkretnej marki, co już teraz niewątpliwie ma miejsce. Co będzie za 15 lat, gdy pudełka znikną z rynku całkowicie?Robert M. edytował(a) ten post dnia 02.08.09 o godzinie 17:14

Temat: Cyfrowa złota klatka

Robert

1. Jak zwykle świetny text, naprawdę uwielbiam Cię czytać XD
2. Ta droga jaką widzisz moim zdaniem jest jedyną możliwą i to zwłaszcza w Polsce. Chodzi o to ,że tak na prawdę to my mamy te wszystkie problemy z odsprzedawaniem gier etc. Trochę to wynika z polskiej mentalności trochę z zwyczajnego braku funduszy. Ja osobiście kupione przeze mnie gry traktuję jak szczoteczkę do zębów. Nie sprzedałem ani jednej sztuki, nie sprzedałem ani jednej konsoli. Nawet tych niewypałów. Tak samo jest w większości wypadków na zachodzie (w sęsie po mojemu), ludzie kupują grę a po "zużyciu" wywalają jak niedziałającego pilota czy ubranie zchodzone.
Piractwo moim zdaniem przede wszystkim zmusza do takich rozwiązań. I to piractwo głównie na rynkach wschodnioeuropejskich, afrykańskich i azjatyckich. Tam gdzie potencjalna siła nabywcza jest ogromna ale preferująca ciemną stronę mocy czyli ripy.
3. Czy ten scenariusz ma szansę zagrozić tym potencjalnie mocarnym ale piraconym rynkom w kwestii pospolitego pudełka? Wydaje mi się ,że puki co nie. Powód? Internet w większości tych krajów ostro kuleje na tyle ,że nie daje płynności a nie dając płynności pozbawia możliwości pozyskania stałego klienta a o to w steamie chodzi.
4. Co do wyzwań i całej tej spersonalizowanej otoczki w grach to w zupełności się z tobą zgadzam. To świetna metoda na wybrakowanie gry przed potencjalnym kupcem ale musisz przyznać ,że i niejednokrotnie fajna zabawa.

ja osobiście z moim podejściem do gry jako szczoteczki do zębów jestem ze steama zadowolony i to nawet bardzo. Daje mi coś czego gry pudełkowe dać mi nie mogą.

1. Możliwość zciągnięcia szybko zupełnie nowej, starej gry (nie porysowany nośnik, pełna aktualizacja, stare osiągnięcia etc)
2. Dobra cena (chodź nie tak bardzo istotna)
3. Dobra platforma do gry ze znajomymi
4. Dobry i czytelny sklep

Jest i mega wada

Pada steam (server, awaria) pada granie.

No ale zawsze jest to świetna okazja ,żeby poczłapać gdzieś "z buta"

konto usunięte

Temat: Cyfrowa złota klatka

Dzięki, Maćku :)

Chodzi o to ,że tak na prawdę to my mamy te wszystkie problemy z odsprzedawaniem gier etc.

A mi się wydaję, że ten problem ma każdy, kto chce swoją grę sprzedać - niezależnie od kraju zamieszkania i warunków finansowych. W sensie, tak na to patrzę.

3. Czy ten scenariusz ma szansę zagrozić tym potencjalnie mocarnym ale piraconym rynkom w kwestii pospolitego pudełka? Wydaje mi się ,że puki co nie. Powód? Internet w większości tych krajów ostro kuleje na tyle ,że nie daje płynności a nie dając płynności pozbawia możliwości pozyskania stałego klienta a o to w steamie chodzi.

No tak, tutaj się nie ma z czym nie zgadzać ;). Zwróć uwagę natomiast, że "ich" tam, na zachodzie, nie interesuje jaki Ty masz Internet. Oni przeszczepią swój model biznesowy tutaj i tyle. Nie będzie promocji, nie będzie upustów, będzie "takie it or leave it" (po więcej na ten temat zapraszam do wątku "złodziejem jestem" :) ).

1. Możliwość zciągnięcia szybko zupełnie nowej, starej gry (nie porysowany nośnik, pełna aktualizacja, stare osiągnięcia etc)
2. Dobra cena (chodź nie tak bardzo istotna)
3. Dobra platforma do gry ze znajomymi
4. Dobry i czytelny sklep

Super! Tobie to pasuje i o to chodzi. Ja jednak, chciałbym mieć kontrolę nad możliwością sprzedaży. Prawda jest taka, że nie mając czegoś w ręku jesteś skazany na uzywanie tego tak, jak pozwoli Ci na to Twój provider. Nie lubie być w ten sposób od kogokolwiek zależny.

Temat: Cyfrowa złota klatka

Robert

Twój pkt widzenia jest uzasadniony mimo iż różni się od mojego.
Mimo wszystko kraje 3-go świata rynku gier to teraz całkiem duże ciacho i wydaję mi się ,że mimo wszystko mogą być znacznym spowalniaczem o ile nie blokadom przed steamopodobnymi rozwiązaniami.

Mimo wszystko wydaje mi się ,że to jedyny sensowny sposób walki z piractwem i weź pod uwagę ,że gra na STEAM jest średnio o 25-35% tańsza a co za tym idzie twoja potencjalna strata w związku z brakiem możliwości sprzedania gry maleje do minimum (moim zdaniem) + ciągle masz do niej dostęp, praktycznie wiecznie nowej kopii.
To chyba sporo nie sądzisz?

PS: mam kumpla co zakłada konto steam dla każdej gry oddzielnie :PMaciej Kamiński edytował(a) ten post dnia 03.08.09 o godzinie 15:29

konto usunięte

Temat: Cyfrowa złota klatka

Mimo wszystko wydaje mi się ,że to jedyny sensowny sposób walki z piractwem i weź pod uwagę ,że gra na STEAM jest średnio o 25-35% tańsza a co za tym idzie twoja potencjalna strata w związku z brakiem możliwości sprzedania gry

Dla mnie wszystko będzie OK, dopóki będę mógł mieć wybór :)

Temat: Cyfrowa złota klatka

Robert M.:
Dla mnie wszystko będzie OK, dopóki będę mógł mieć wybór :)

Jasność i oczywistość :P

Tylko czy produkcja czegoś co da Ci wybór nie spowoduje znacznie większych strat lub mniejszych zysków dla producenta ze względu na piractwo lub konieczność zastosowania wyższej ceny (koszt produkcji , reklama etc) a przez to finalnie podniesie ceny produktu jaki trafi nie tylko do sklepu ale i na steam (bo odbija się na tym na czym się najwięcej zarabia a co do tego to przecież wątpliwości nie ma :P) ? Jeśli zakręciłem zabardzo to chodzi mi o to ,że przez blokadę tej polityki raczej nie spodziewał bym się tanienia gier tylko wzrostu ich ceny. Ciągle najśmieszniejsze jest to ,że mi generalnie jest obojętne czy płacę za dobra grę 60 pln czy 120 jeżeli jest dobra. Mam nadzieję ,że zachowuję obiektywizm.
Tak naprawdę to cieszę się z drogich gier bo trochę zmuszają mnie do łupania tylko w nie bo przecież kosztowały kupę kasy :P

aaaaaaaaaaaaaa masakra co ja gadam, ma to sens ? XDMaciej Kamiński edytował(a) ten post dnia 04.08.09 o godzinie 00:55

konto usunięte

Temat: Cyfrowa złota klatka

Tylko czy produkcja czegoś co da Ci wybór nie spowoduje znacznie większych strat lub mniejszych zysków dla producenta ze względu na piractwo lub konieczność zastosowania wyższej ceny (koszt produkcji , reklama etc) a przez to finalnie podniesie ceny produktu jaki trafi nie tylko do sklepu ale i na steam

Słuszna uwaga. Z drugiej jednak strony monopol prawie na pewno prowadzi do tego samego :)
Michał M.

Michał M. Senior Back-End
Engineer (Ravelin)

Temat: Cyfrowa złota klatka

To ja może obalę tezę i dorzucę fakt na temat Steam'a... bo kolega taki zadowolony Maciek, to dobrze żeby wiedział :)

1) Gry są tańsze? To bardzo ciekawe, szczególnie w porównaniu do naszych tanich serii, a gry do tanich serii przeskakują ostatnio w Polsce bardzo szybko. Podczas gdy cena "parowa" długo utrzymuje się na poziomie 19,90 € czy 29,90 €.

2) Złodziejstwo Steam'a nie ma granic. Gdzie można zarobić kosztem chamstwa, tam się zarabia. Najprostrzym przykładem są ceny "parowych" gier w Eropie, dla których Steam stosuje przelicznik 1 $ = 1 €. Cóż, dla swojaków zawsze się tak kombinuje, żeby mieli lepiej.

Inna sprawa, że Rober mówi, że produkt trzymany w ręku daje mu poczucie kontroli. Trzymałeś kiedyś w ręku jakąś grę Valve? Ostatnio już nie tylko Valve (na przykład FEAR2). Masz pudełko, masz płytę, masz produkt - bez Steam i tak nie zagrasz.Michał Michalak edytował(a) ten post dnia 04.08.09 o godzinie 07:04
Leszek L.

Leszek L. Wastelands
Interactive

Temat: Cyfrowa złota klatka

Michał Michalak:
2) Złodziejstwo Steam'a nie ma granic. Gdzie można zarobić kosztem chamstwa, tam się zarabia. Najprostrzym przykładem są ceny "parowych" gier w Eropie, dla których Steam stosuje przelicznik 1 $ = 1 €. Cóż, dla swojaków zawsze się tak kombinuje, żeby mieli lepiej.

To akurat bardzo często wynika z faktu, że nasza kochana Unia, ma coś takiego jak VAT (który swoją drogąma też wkroczyć niebawem do Stanów).
Oczywiście przy cenach powyżej 30$ to wytłumaczenie traci sens, ale do tej pory jest całkiem słuszne
Emilian S.

Emilian S. Starszy Inżynier
Oprogramowania,
Teleca Poland

Temat: Cyfrowa złota klatka

Inna sprawa, że Rober mówi, że produkt trzymany w ręku daje mu poczucie kontroli. Trzymałeś kiedyś w ręku jakąś grę Valve? Ostatnio już nie tylko Valve (na przykład FEAR2). Masz pudełko, masz płytę, masz produkt - bez Steam i tak nie zagrasz.

Ja ostanio trzymałem w ręku Orange Box na X360 - i żaden Steam do gry nie jest potrzebny :)Emilian Szyburski edytował(a) ten post dnia 04.08.09 o godzinie 09:26
Michał M.

Michał M. Senior Back-End
Engineer (Ravelin)

Temat: Cyfrowa złota klatka

Emilian Szyburski:
Inna sprawa, że Rober mówi, że produkt trzymany w ręku daje mu poczucie kontroli. Trzymałeś kiedyś w ręku jakąś grę Valve? Ostatnio już nie tylko Valve (na przykład FEAR2). Masz pudełko, masz płytę, masz produkt - bez Steam i tak nie zagrasz.

Ja ostanio trzymałem w ręku Orange Box na X360 - i żaden Steam do gry nie jest potrzebny :)

A to ciekawe co mówisz. Mam Orange Box i u mnie odpala się przez Steam właśnie. Sprawdzę wieczorem, odinstaluję Steam, spróbuję zagrać w Portal.

Edit:
No tak, założyłem, że rozmawiamy o PC, mój błąd. W takim razie podkreślę jeszcze, że w swoich postach mówię tylko o PC. Nie wiem jak to wygląda na konsolach.Michał Michalak edytował(a) ten post dnia 04.08.09 o godzinie 10:18
Emilian S.

Emilian S. Starszy Inżynier
Oprogramowania,
Teleca Poland

Temat: Cyfrowa złota klatka

no tak tylko ja mam wersję nie na PC tylko na Xboxa 360 :)
Emilian S.

Emilian S. Starszy Inżynier
Oprogramowania,
Teleca Poland

Temat: Cyfrowa złota klatka

Nikt nie wspominał o jednej zalecie cyfrowej dystrybucji - dostępność gier. Czasami żeby kupić jakąś niszową gre oryginalnie - jakieś stare przygodówki czy np. niektóre gry na NDSa trzeba się sporo nagimnastykować - ostatnio żeby nabyć Elite Beat Agents na NDsa musiałem prosić o to kolegę jadącego na delegację do Stanów :)
I w tej sytuacji takie serwisy jak Good Old Games naprawdę okazują się przydatne.

Druga sprawa to indie developers. Mało kto zaryzykuje wydanie w pudełku gry o dziwnym pomysle od nieznanego developera - dzięki dystrybucji cyfrowej możemy pograć w gry typu Braid czy Flower.
Michał M.

Michał M. Senior Back-End
Engineer (Ravelin)

Temat: Cyfrowa złota klatka

Na Allegro albo Ebay'u zawsze znajdziesz masę gier, akurat NDS jest tu dobrym przykładem bo nawet najdroższe tytuły można tu znaleźć za połowę ceny (sam nabyłem The World Ends With You za 85 pln z przesyłką z UK). EBA który przytoczyłeś w tej chwili jest na allegro za 32 pln KUP TERAZ (bez box'a ale zawsze). Czyli nie taki diabeł straszny. Gorzej z bardzo starymi tytułami ale te nabywają zazwyczaj koneserzy - młodzież nie zakupi raczej starych gier Lucas Arts czy pierwszej odsłony Max Payne. Portale dla koneserów mają mniejszą siłę nabywczą, więc muszą się bardziej liczyć z klientem, w efekcie czego wszystko jest bardziej przystępne i mniej tam cwaniactwa.

konto usunięte

Temat: Cyfrowa złota klatka

Emilian Szyburski:
Nikt nie wspominał o jednej zalecie cyfrowej dystrybucji - dostępność gier.

Druga sprawa to indie developers. Mało kto zaryzykuje wydanie w pudełku gry o dziwnym pomysle od nieznanego developera - dzięki dystrybucji cyfrowej możemy pograć w gry typu Braid czy Flower.

Ad dostępność - rynek napompował się do takiego stopnia, że wydanie gry kosztuje już tyle samo co hollywoodzki film. Devi od indies nie mogą wydawać ponieważ ci sami ludzie, którzy dają im taką szczodrą możliwość, wcześniej im ją zabrali.

To, plus pisałem o czymś innym na blogu:
http://ubermlin.wordpress.com/2009/07/20/microsoft-jed...
Emilian S.

Emilian S. Starszy Inżynier
Oprogramowania,
Teleca Poland

Temat: Cyfrowa złota klatka

Z drugiej strony Microsoft - jako jedyny wśród producentów konsol - umożliwia każdemu opublikowanie swojej gry na Xboxie poprzez Xbox LIVE Indie (dawniej Community) Games

konto usunięte

Temat: Cyfrowa złota klatka

Emilian Szyburski:
Z drugiej strony Microsoft - jako jedyny wśród producentów konsol - umożliwia każdemu opublikowanie swojej gry na Xboxie poprzez Xbox LIVE Indie (dawniej Community) Games

No tak, patrząc na "rynki" open source, MS jest faktycznie przyjacielem rozwoju i małych devów :). Prawda jest taka, że NIE umożliwia każdemu, a jedynie temu, któremu chce. Sony swego czasu, wypuszczając net yaroze to zrobiło. MS się jedynie pomysłem bawi na własny użytek. IMHO oczywiscie.
Emilian S.

Emilian S. Starszy Inżynier
Oprogramowania,
Teleca Poland

Temat: Cyfrowa złota klatka

dla mnie w przypadku gier ciężko uważać open source za rynek - w końcu developerzy indie też chcą zarobić :)

Mozna krytykować Microsoft za wiele rzeczy co nie zmienia faktu że Xbox 360 jest jedyną obecnie konsolą na której każdy może napisać grę, wydać ją i zarobić. Ja wiem że istnieje scena homebrew na wszystkie konsole - ale ogranicza się ona do gier open source / freeware co nie każdemu może odpowiadać. Scena homebrew powstała w odpowiedzi na zamknięcie oficjalnych możliwości tworzenia gier przez każdego na konsole - Microsoft te możliwości daje i wspiera.

Oczywiście jak ktoś tworzy na PC to cała ta problematyka otwartości/zamknięcia platformy jest mu obca, ale jeśli chodzi o konsole to duży krok do przodu - i za to plus dla MS.

Następna dyskusja:

Złota klatka




Wyślij zaproszenie do