konto usunięte

Temat: Rzecznik Finansowy: Koniec pustych polis na życie

Rzecznik Finansowy: Koniec pustych polis na życie

Brak wnikliwości w analizie stanu zdrowia potencjalnego klienta obarcza ryzykiem ubezpieczyciela. Nie może on przerzucać odpowiedzialności na osoby, których kondycji nie sprawdził – twierdzi rzecznik finansowy i ma już pierwsze wyroki potwierdzające to stanowisko.


50-letni cukrzyk, chorujący także na nadciśnienie i kardiomiopatię, chce kupić mieszkanie. Bank wymaga zawarcia umowy ubezpieczenia na życie, aby zabezpieczyć swój interes w razie śmierci kredytobiorcy. Często nawet poleca konkretny zakład ubezpieczeń. Tam zaś schorowany człowiek podpisuje kilka dokumentów i po niespełna godzinie ma polisę na życie. Płaci przy tym relatywnie niewysoką składkę – porównywalną z tą, którą zapłaciłby 45-letni maratończyk mający doskonałe wyniki badań lekarskich.

Tak właśnie jeszcze kilka lat temu wyglądała rzeczywistość zawierania umów przez zakłady ubezpieczeń. Stał za tym boom na kredyty mieszkaniowe. Ubezpieczyciele przygotowali więc uniwersalną ofertę, ułatwiając działanie i sobie, i klientom.

Obrazek

http://www.msn.com/pl-pl/finanse/najpopularniejsze-art...