konto usunięte

Temat: NarodziNarodziny wiary w boty, które za marne 50 tys. zł...

Narodziny wiary w boty, które za marne 50 tys. zł pokonały Komorowskiego, wyznaczają nowe trendy.

Dla użytkowników mediów społecznościowych idą już tylko gorsze czasy. Po latach swobody i świętego spokoju do ich świata dobierają się politycy.

Zbliża się więc koniec radosnego zamieszczania newsów, pod którymi można były obrzucać się obelgami i to zupełnie na trzeźwo. A bywają one często tak wymyślne, że zadziwiłyby autorów słowników synonimów PWN z przedinternetowych czasów.

Wielkimi krokami nadchodzi także zmierzch epoki zdjęć milusich i puchatych kotków, tak słodkich, że każdy z miejsca otrzymywał tysiące lajków. Generalnie będziemy świadkami końca epoki, w której dla zwykłego człowieka codzienna obecność na Facebooku, Instagramie, czy nawet Twitterze kojarzyła się z przyjemnością. Politycy już o to zadbają.

Acz nowa epoka nie zacznie się z dnia na dzień, lecz nadejdzie stopniowo. Stare doświadczenie uczy, że żabę w wodzie należy gotować powoli, a nie zalewać wrzątkiem, bo może próbować wyskoczyć z garnka.

To, iż woda już się grzeje w ciągu ostatniego tygodnia widać było w Parlamencie Europejski oraz przy okazji nowych kłopotów Pałacu Prezydenckiego. Na pierwszy rzut oka przyjęcie przez europosłów dyrektywy ACTA 2 nie ma nic wspólnego z ogłoszeniem przez "Gazetę Wyborczą" i Radio Zet, że kampanię wyborczą Andrzej Dudy w 2015 r. wspierały hordy internetowych botów.
(...)
http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/opinie/narodziny-w...

konto usunięte

Temat: NarodziNarodziny wiary w boty, które za marne 50 tys. zł...

Boty w służbie Dudy. Jak manipulowano internetem w kampanii 2015 r.

"Wyborcza" ujawnia: 20 zł za wątek, 5 tys. wpisów w każdym wątku, 2 zł za wpis - taką umowę podpisał w 2015 r. sztab wyborczy Andrzeja Dudy ze spółką tworzącą fałszywe konta w internecie. Na jego konkurenta Bronisława Komorowskiego wylała się fala hejtu

Dokument, który ujawniają „Wyborcza” i Radio ZET, jest jedyny w swoim rodzaju. Na pierwszy rzut oka to zwykła umowa między firmą zajmującą się budowaniem wsparcia w internecie a sztabem wyborczym kandydata PiS. Ale w umowie znalazł się nietypowy załącznik oznaczony jako „Zlecenie nr 2”. Przewiduje, że w okresie kampanii wyborczej wykonawca (warszawska firma o nazwie ELCHUPACABRA) stworzy miesięcznie 1 tys. „wątków tematycznych”, za każdy z nich otrzyma 20 zł, oraz zapewni im aktywność na poziomie 5 tys. „wpisów automatycznych” w miesiącu. Cena za jeden wpis to 2 zł.


Pod pojęciem „wpisy automatyczne” kryją się boty, czyli fałszywe konta fikcyjnych użytkowników, które masowo generują aktywność na Twitterze czy Facebooku. Rzekomi użytkownicy podpisują się pseudonimami lub fikcyjnymi nazwiskami. Rozpowszechnianie przez boty informacji – wpisów, filmów, zdjęć itd. – w języku branży nazywa się „sianiem”.

http://wyborcza.pl/7,75398,23917763,boty-w-sluzbie-dud...



Wyślij zaproszenie do