konto usunięte

Temat: Dyrektor z CBA, przeciek ze śledztwa i tata celebrytki

Dyrektor z CBA, przeciek ze śledztwa i tata celebrytki.

Jeden z ułaskawionych wraz z Mariuszem Kamińskim oficerów CBA miał wcześniej inny wyrok — za to, że dokonał przecieku z tajnego śledztwa. Owo korupcyjne śledztwo dotyczyło ojca znanej celebrytki. Czy prezydent wiedział, że ułaskawia oficera, który ma na koncie takie przestępstwo?


Grzegorz Postek był za poprzednich rządów PiS jednym z najbardziej zaufanych ludzi Mariusza Kamińskiego — razem pracowali w szefostwie CBA. Kamiński i Postek, a także dwaj ich koledzy zostali skazani za operację przeciwko liderowi Samoobrony Andrzejowi Lepperowi. Po wyborach prezydent ułaskawił ich w nadzwyczajnym trybie. Szkopuł w tym, że Postek został wcześniej skazany w innej sprawie — przecieku z tajnego śledztwa. Usłyszał wyrok 1,5 roku więzienia w zawieszeniu. Kancelaria Prezydenta nie odpowiedziała nam, czy prezydent miał świadomość, że ułaskawił oficera, który był już wcześniej skazany w innej sprawie. Mimo wyroku po wygranej PiS w 2015 r. Postek dostał lukratywną posadę w spółce skarbu państwa.

Nocna łaska prezydenta

Jest 17 listopada 2015 r., tuż po wygranych przez PiS wyborach. Późnym wieczorem Kancelaria Prezydenta ogłasza, że Andrzej Duda ułaskawia czterech byłych szefów CBA skazanych za przekroczenie uprawnień podczas „afery gruntowej”, czyli szukania korupcyjnych haków na Andrzeja Leppera, szefa Samoobrony. Wybucha polityczna burza, bo Duda sięga po nadzwyczajny tryb — nie czeka na zakończenie procesu przed sądami, tylko ułaskawia po nieprawomocnym wyroku pierwszej instancji.

Światła jupiterów kierują się na ułaskawionych polityków PiS — Mariusza Kamińskiego oraz jego przyjaciela Macieja Wąsika, którzy w nowym rządzie będą koordynatorami specsłużb. W cieniu pozostają dwaj inni ułaskawieni: Grzegorz Postek, szef Zarządu Operacyjno-Śledczego CBA, czyli tzw. zośki, oraz jego zastępca Krzysztof Brendel.

Kluczowy dyrektor z CBA

W strukturze CBA „zośka” miała kluczowe znaczenie. Postek nadzorował większość operacji specjalnych CBA, także z wykorzystaniem funkcjonariuszy pod przykryciem. Pracował nie tylko przy sprawie Leppera, ale także choćby przy aferze korupcyjnej z udziałem posłanki PO Beaty Sawickiej.

Oczywiste jest, że Postek miał rozległą wiedzę o toczących się w CBA sprawach. Wiedzę tajną, która nie powinna trafić do osób rozpracowywanych przez CBA. Nie tylko dlatego, że w ten sposób można spalić operację, ale także dlatego, że w razie przecieku w niebezpieczeństwie mogą się znaleźć agenci CBA.

Szkopuł w tym, że nadzorujący agentów CBA dyrektor Postek został skazany właśnie za to — ujawnił informacje z tajnego postępowania, które w efekcie dotarły do podejrzanego, rozpracowywanego przez CBA.

Tata celebrytki za kratami ...
...
http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/opinie/dyrektor-z-...