Temat: Candid shots
Anna Gała:
Dzieki za info, tez mialam zajecia z fotografii i nie przypominam > sobie, zeby mi cos mowiono o candid shot, w takim razie chyba moiwykladowcy byli malo rzetelni:)
coz .. ja nigdy nie mialem zajec z fotografii wiec o wykladowcach nie moge nic powiedziec .. z paroma spotkalem sie na paru dlugich rozmowach o zawilosciach sztuki fotograficznej, ktore to rozmowy byly podlewane duza iloscia czerwonego wina lub innych zepsutych napojow wiec niewiele pamietam :)
>No coz. Chyba, ze candid shot jako
termin nie wystepuje w jezyku polskim
w polskim jezyku wystepuje zwrot fotografia uliczna lub zapozyczone z angielskiego streetfoto i mysle ze dorabianie jakichkolwiek nastpnych okreslen prowadzi jedynie do niepotrzebnego zagmatwania,chyab ze kazdy fotgraf potrzebuje wlasnego kierunku sztuki
tego typu zdjecia nazywane sa inaczej...
z reguly gniotami... ewentualnie przez deliaktniejsze i starsze osoby wprawkami
>Jesli moge prosic o polska terminologie, bo nie mam
pojecia jak to nazwac po polsku:)
jest wyzej
Niektore z tych kobiet byly informowane o tym ze zostaly sfotografowane
i co? zgadzaly sie na publiakcje? :D
wg. def. z Wikipedii:
no tak .. wikipedia .. jedyne zrodlo wiedzy wsrod wspolczesnej mlodziezy :)
Ta tania erotyka tez mi sie srednio podoba. Te zdjecia to relacja
z targow erotycznych, ktore jak chyba powszechnie wiadomo sa raczej dosc tandetnym przedsiewzieciem, po ktorym niewiele sie mozna spodziewac:)
jak sie robi tandente zdjecia to raczej nalezy miec odrobine samokrytycyzmu zeby ich nie publikowac :)
niemniej jednakzycze wielu sukcesow i dobrego swiatla :)