konto usunięte

Temat: Kim jest przeciętny GL-owicz?

Każde forum skupia pewną grupę ludzi. Wszystko zależy od tematyki,
poziomu dyskusji i atmosfery na forum...
My z Arkiem jesteśmy "weteranami" pewnego dziwnego forum o Szwajcarii: panowała tam dosyć nieprzyjemna atmosfera
i w końcu nam podziękowano-:) Nie tylko nam, ale to długa historia.

GoldenLine jest prawdziwą skarbnicą, bodajże najlepszym forum jakie do tej pory uczęszczałam i nie zrezygnuję z niego nigdy!
Tutaj nie można się nudzić...tutaj można znaleźć przyjaciół i partnerów do biznesu.
Ale kim jest przeciętny Gl-owicz? Wygląda na to, że człowiekiem na pewnych poziomie i z pewnym wykształceniem, ale zdarzają się też wyjątki. Co wynika z Waszych obserwacji? Czy polecacie to forum Waszym znajomym czy raczej macie dość i chcecie się stąd wynieść?

konto usunięte

Temat: Kim jest przeciętny GL-owicz?

Ja trafiłem na GL z przypadku. Dzięki zaproszeniu znalazłem się w wątku Arka i zaczęła się jazda. Reszta jest tylko odbiciem nastrojów i ułatwionym dostępem do netu z racji zamiłowania do grafiki. Nie szukam na nim biznesowych kontaktów, choć przy okazji udało mi się wyszukać kilka nowych nisz do zagospodarowania. Znajomym polecam go pod kontem prowadzonej działalności a nie jako formy internetowej kawiarni. Sam traktuje go jako formę rynku gdzie każdy stara się najlepiej sprzedać swój towar niekoniecznie używając szczerych odpowiedzi. Co do ich poziomu zauważyłem, że każdy trzyma swój pion a brak argumentów w prowadzonej rozmowie niekoniecznie musi być wynikiem wykształcenia?

konto usunięte

Temat: Kim jest przeciętny GL-owicz?

Wiesz, ja nie zabieram zazwyczaj zdania w tematach o których nie mam zielonego pojęcia! Nikt nie jest alfą i omegą, a poza tym nie wszystkim można się interesować. Wybieram sobie moje grupy i tam się udzielam, jeśli mam coś do powiedzenia. Zauważyłam jednak, że są osobnicy ( na szczęście mało), którzy szukają zaczepki przy byle okazji i czepiają się ludzi dla zabawy. Doszło już do nieprzyjemnych, ale też i dość zabawnych sytuacji przez takich ludzi, ale generalnie ci ludzie nie mają większych szans na grubszą zadymę. I tym lepiej. Nie loguję się tutaj, żeby się użerać z jakimiś frustratami czy dupkami.

konto usunięte

Temat: Kim jest przeciętny GL-owicz?

Zawsze będzie to tylko wymiana zdań, dlatego nie szukam grup na siłę. Cokolwiek nie napiszesz będzie to odczytane dowolnie jeśli umieścisz w treści obraźliwe zwroty.

konto usunięte

Temat: Kim jest przeciętny GL-owicz?

Slawek Drej:
Zawsze będzie to tylko wymiana zdań, dlatego nie szukam grup na siłę. Cokolwiek nie napiszesz będzie to odczytane dowolnie jeśli umieścisz w treści obraźliwe zwroty.


Tutaj nie było mowy o obraźliwych zwrotach....

konto usunięte

Temat: Kim jest przeciętny GL-owicz?

Dzień dobry
Inaczej przeczytałem ostatnie zdanie. Jest dowolne w interpretacji i może odnosić się do każdego.

konto usunięte

Temat: Kim jest przeciętny GL-owicz?

Slawek Drej:
Dzień dobry
Inaczej przeczytałem ostatnie zdanie. Jest dowolne w interpretacji i może odnosić się do każdego.

W tym wypadku nie można nazwać inaczej faceta, który czepia się mnie wyłącznie dlatego, że wiem więcej na temat win niż on sam.
Poza tym ten osobnik dogaduje innym osobom z naszego forum, bo stwierdziliśmy, że wino Carlo Rossi jest do niczego.
Jesteśmy więc jego zdaniem "cholernymi znawcami" "mamy przesadnie wysublimowane kubki smakowe" itd. Wszystkie komentarze w tym stylu.
Dupek i frustrat- inaczej tego nazwać nie można, sorry.
Osobiście też zdarza mi się nie pałać do kogoś wielką sympatią, tylko w przeciwieństwie do tego osobnika nie staram się go zdyskredytować publicznie. Można mieć inne zdanie, ale trzeba z argumentami a nie złośliwościami.
Jak mnie ktoś wkurzy to piszę mu na priva, ale nie robię publicznej polemiki. I to jest właśnie różnica.
Myślę, że akurat ta osoba po przeczytaniu tego wie, że chodzi o niego. To nie może tyczyć się wszystkich i się nie tyczy- chyba to jasne dla średnio inteligentego człowieka.Renata Murith edytował(a) ten post dnia 27.11.07 o godzinie 11:09

konto usunięte

Temat: Kim jest przeciętny GL-owicz?

Slawek Drej:
Dzień dobry
Inaczej przeczytałem ostatnie zdanie. Jest dowolne w interpretacji i może odnosić się do każdego.


Skoro uważsz się za dupka i frustrata to już Twoja sprawa.
Nie lubię ludzi, którzy biorą wszystko dosłownie i akurat czują się
wszystkim dotknięci osobiście. Ludzie, którzy mnie znają i mają ze mną stały kontakt na pewno nie poczują się dotknięci. Przecież wszyscy wiemy o co chodzi. Nie ma co naciągać interpretacji.

konto usunięte

Temat: Kim jest przeciętny GL-owicz?

Przepraszam, ale nieświadomie dotknąłem wątku, którego nie znam. Mam inne kubki smakowe i po ostatnim kolorowym wynalazku w trójkątnej butelce najlepiej smakowała mi mineralna woda.))

konto usunięte

Temat: Kim jest przeciętny GL-owicz?

Renata Murith:
Slawek Drej:
Dzień dobry
Inaczej przeczytałem ostatnie zdanie. Jest dowolne w interpretacji i może odnosić się do każdego.


Skoro uważsz się za dupka i frustrata to już Twoja sprawa.
Nie lubię ludzi, którzy biorą wszystko dosłownie i akurat czują się
wszystkim dotknięci osobiście. Ludzie, którzy mnie znają i mają ze mną stały kontakt na pewno nie poczują się dotknięci. Przecież wszyscy wiemy o co chodzi. Nie ma co naciągać interpretacji.

Nie zupełnie – jednak wolę unikać ogólnych sformułowań zostawiając rozmowę dla konkretnej osoby, po której może nastąpić wykasowanie postów. Po co śmiecić forum niepotrzebnymi wypowiedziami?

konto usunięte

Temat: Kim jest przeciętny GL-owicz?

Slawek Drej:
Przepraszam, ale nieświadomie dotknąłem wątku, którego nie znam. Mam inne kubki smakowe i po ostatnim kolorowym wynalazku w trójkątnej butelce najlepiej smakowała mi mineralna woda.))


O smakach się nie dyskutuje-:)
My dyskutujemy tam raczej o jakości w sposób obiektywny.
Ten pan próbuje nam wmówić, że jesteśmy "snobioszami", bo win za 10 zł pić nie chcemy-:)))

konto usunięte

Temat: Kim jest przeciętny GL-owicz?

Nie chce rozmawiać o smakach nie znając ich wszystkich. Raczej oceniam je subiektywnie dlatego nie wykrzywiam twarzy jedząc cytrynę. Czy w takim wypadku przekonywanie do wyższości jednego wina nad drugim ma sens gdy brak porównania między sobą smaków jednego gatunku pochodzących z różnych zbiorów?

konto usunięte

Temat: Kim jest przeciętny GL-owicz?

Ocena wina podlega pewnym kryteriom. Dobre wino musi spełniać więc określone kryteria. My nie dyskutujemy o smakach...każdy ma swoje preferencje i to jest bez sensu: nawet najdroższe wino nie wszystkim musi smakować. Dyskutemy więc o jakości. Chyba każdy próbował w Polsce Carlo Rossi. Według kryteriów oceny wina to nie jest dobre wino. To jest chemiczne świństwo winopodobne. To wszystko.

PS. Poza jednym wyjątkiem wszyscy doszliśmy do wniosku, że w Polsce dobrego wina za 10 zł się kupi. Już lepiej kupić sobie soczek to wątroba przynajmniej nie ucierpi...Renata Murith edytował(a) ten post dnia 27.11.07 o godzinie 12:53

konto usunięte

Temat: Kim jest przeciętny GL-owicz?

Cokolwiek nie napiszesz na temat wina i wylansowanej marki będzie się ono umywać do wina domowej produkcji wykonanego w niewielkich ilościach wg rodzinnej receptury przez znawców tej sztuki. Reszta to już technologia produkcji i tak jak napisałaś produkt wino podobny z ładną etykietą, po którym leci wątroba. Reszta jest tylko kwestią zapachu i smaku, który trudno przyrównać do wzorca, dlatego wybacz, ale nie nadaję się na rozmówcę w sprawie win.

konto usunięte

Temat: Kim jest przeciętny GL-owicz?

To nie jest forum o winie...więc nie będziemy tutaj na ten temat rozmawiać.
Dodam tylko, że istnieją jeszcze prawdziwi rzemieślnicy, którzy robią wino doskonałe. Nie są to akurat najbardziej znane marki.
Można takie wino kupić i wcale nie przepłacać jak za Petrusa czy Château Cheval Blanc lub jeszcze inne marki dla snobów i milionerów-:)

konto usunięte

Temat: Kim jest przeciętny GL-owicz?

Tu się z Tobą zgodzę, że coś mało znane a robione z pełnym oddaniem przez mistrzów starej tradycji produkcji wina potrafi wykasować marki kupowane przez nadzianych i nieświadomych bogactwa smaku milionerów. I może dobrze, że Oni o tym nie widzą dzięki, czemu można cieszyć się niepowtarzalnymi smakami za dużo mniejszą cenę. Ja przyrównuję taka produkcję do sztuki, bo jest w zasadzie nie powtarzalna.

konto usunięte

Temat: Kim jest przeciętny GL-owicz?

Slawek Drej:
Tu się z Tobą zgodzę, że coś mało znane a robione z pełnym oddaniem przez mistrzów starej tradycji produkcji wina potrafi wykasować marki kupowane przez nadzianych i nieświadomych bogactwa smaku milionerów. I może dobrze, że Oni o tym nie widzą dzięki, czemu można cieszyć się niepowtarzalnymi smakami za dużo mniejszą cenę. Ja przyrównuję taka produkcję do sztuki, bo jest w zasadzie nie powtarzalna.


No właśnie...jak milionerzy sobie coś upodobają to ceny zazaz idą strasznie w górę! Teraz Ruscy, Chińczycy i Hindusi wykupują na potęgę wszystkie znane wina i luskusowe jedzenie. Rezultat: niedługo za butelkę Patrusa trzeba będzie dać równowartość wilii z ogrodem i basenem...Idiotyzm.

konto usunięte

Temat: Kim jest przeciętny GL-owicz?

Raczej taka moda – jeśli nie można przyszpanować małą rzeczą liczy się ta największa. Przecież nie są w stanie posiąść wszystkiego a poziom posiadania odcina ich od poznawania bardziej subtelnych wartości. To kto w takim wypadku jest szczęśliwszy – ten co ma pieniądze czy ten co ma przyjaciół? .))

konto usunięte

Temat: Kim jest przeciętny GL-owicz?

Slawek Drej:
Raczej taka moda – jeśli nie można przyszpanować małą rzeczą liczy się ta największa. Przecież nie są w stanie posiąść wszystkiego a poziom posiadania odcina ich od poznawania bardziej subtelnych wartości. To kto w takim wypadku jest szczęśliwszy – ten co ma pieniądze czy ten co ma przyjaciół? .))


Czyżbyś nie znał mantalności nowobogackich?
Ja znam prawdziwych milionerów od pokoleń- pewną szwajcarską parę z mojej rodziny. Cudowni, serdeczni, uczynni i prostolinijni ludzie! Żadnego tam kawioru czy Petrusa u nich nie zobaczysz.
Natomiast hołota, która kiedyś za potrzebami wychodziła za stodołę teraz musi w WC mieć obrazy wielkich mistrzów...autentycznie!
Kupują to, co najdroższe, a nie to, co im się podoba. Co szpan to szpan- trzeba pokazać na co ich stać i im drożej tym lepiej...

konto usunięte

Temat: Kim jest przeciętny GL-owicz?

Nic nie poradzisz na tak układ. Rodowód można kupić, ale kręconego ogona nie wyprostujesz. Reszta jest tylko maską, która spada w określonych okolicznościach. Taki folklor.

Podobne tematy


Następna dyskusja:

no fajnie że jest ...




Wyślij zaproszenie do