Michał Cisowski

Michał Cisowski Koordynator
Współpracy w
Europejskiej Służbie
Działań Zew...

Temat: Rozmowa z Ambasadorem Ukrainy Olexandrem Motsykiem

Pytanie do Ambasadora
Rozmowa z Ambasadorem Ukrainy w Polsce Olexandrem Motsykiem

Warszawa, dn. 26 września 2009 r.

Dlaczego zdecydował się Pan zostać dyplomatą? Jak wygląda proces rekrutacji do służby zagranicznej na Ukrainie?

Pasją mojego ojca były kwestie polityczne, stosunki międzynarodowe i podobno te zainteresowania przeszły na syna. Już w ósmej klasie szkoły podstawowej (odpowiednik drugiego roku gimnazjum w Polsce) postanowiłem zostać dyplomatą.

Co do rekrutacji nowych pracowników, to odbywa się ona w sposób następujący. Najpierw kandydaci do służby dyplomatycznej składają egzaminy z języków obcych oraz ustawodawstwa ukraińskiego i międzynarodowego.

Później odbywa się rozmowa kwalifikacyjna pretendentów z kierownictwem departamentu MSZ, do którego kandyduje osoba.

Wnioski z tych rozmów rozpatruje Komisja konkursowa MSZ, po czym dostojny kandydat zostaje zatrudniony w MSZ albo, w przypadku braku wakatów, zaliczony do rezerwy służby zagranicznej.

Jakie są priorytety ukraińskiej polityki zagranicznej wobec Polski?

Polska od wielu lat jest niezmiennym partnerem strategicznym Ukrainy. Uważam, że pod względem potencjałów ludzkich i gospodarczych, mentalności oraz doświadczeń historycznych, dwa nasze narody są sobie bardzo bliskie. Dlatego widzimy w postaci Polski dobrego sąsiada, otwartego przyjaciela i naturalnego sojusznika. Bogata, choć czasami dość trudna, wspólna historia jest temu przykładem.

Z pragmatycznego punktu widzenia - wiele zasadniczych interesów narodowych Ukrainy i Polski są zbieżne. Chodzi tak o intensywny dialog polityczny, współpracę gospodarczą, integrację europejską, bezpieczeństwo euroatlantyckim, jak również o energetykę, sprawy graniczne i wizowe, EURO 2012, zbliżenie społeczeństw.

W ostatnich latach formalizujemy nasze wspólne priorytety w dwurocznych mapach drogowych. Na początku września br., przez prezydentów naszych państw został podpisany kolejny taki dokument. To jest bardzo dobra i praktyczna współpraca, która świadczy o przekształceniu deklaracji i zamiarów w sprawy konkretne i wzajemnie korzystne.

Czy osoby należące do mniejszości polskiej w Ukrainie mogą liczyć na podobne prawa, jakimi dysponuje mniejszość ukraińska w Polsce?

To raczej pytanie do Ambasadora Rzeczypospolitej Polskiej w Ukrainie, ponieważ właśnie Ambasada RP w Kijowie opiekuję się społecznością polską w Ukrainie.

Ze swojej strony, chciałbym odnotować, iż wszystkim mniejszościom narodowym w naszym kraju zapewniono przestrzeganie ich praw i realizację interesów.

Polska społeczność w Ukrainie, jak i ukraińska społeczność w Polsce, są jednymi z głównych łączników pomiędzy naszymi państwami. Dlatego, po obu stronach granicy dokłada się wszelkich starań dla ich dobra. Przykładami tego są takie sprawy jak przekazanie Ukraińcom Przemyśla budynku Ukraińskiego Domu Ludowego oraz przekazanie Kościołowi Rzymskokatolickiemu Ukrainy kaplicy seminaryjnej we Lwowie.

Czy uderzający w Ukrainę światowy kryzys gospodarczy może zagrozić organizacji Euro 2012?

Skutki światowego kryzysu gospodarczego są dość odczuwalne w Ukrainie. Ale sytuacja nie jest aż tak drastyczna, żeby zagrozić przygotowaniom do Mistrzostw Europy w piłce nożnej w roku 2012.

Fundusze na EURO 2012 są przewidziane w budżecie państwowym i nikt nie próbuję jakoś je zredukować czy wstrzymać ich wydawanie na realizację odpowiednich projektów. Odwrotnie, trwają prace nad zwiększeniem wydatków na organizację mistrzostw.

Proszę popatrzeć na konkrety przygotowań: w sierpniu br. został otwarty jeden z najnowocześniejszych stadionów Europy – Donbas Arena w Donecku, za kilka miesięcy – zakończenie budowy stadionu w Charkowie. Zgodnie z planem, trwają prace na stadionie Kijowskim, rozpoczęła się budowa stadionu we Lwowie. Nie ma jakichkolwiek poważnych problemów w przygotowaniu infrastruktury sportowej. Myślę, że Ukraina da sobie radę również z drogami i hotelami.

Oczywiście, sporo pracy domowej jeszcze pozostaję nam do odrobienia.

Zapewniam, że do listopada br. wykonamy wszystkie zalecenia UEFA, a do roku 2012 Ukraina będzie gotowa do Mistrzostw nie gorzej od naszego partnera i współorganizatora – Polski.

Jak ocenia Pan rolę Unii Europejskiej w rozwiązaniu ukraińsko-rosyjskiego kryzysu gazowego? Czy jest szansa jego uniknięcia w przyszłym roku?

Rola Unii Europejskiej była dość istotna. Pamiętamy o bezpośrednim zaangażowaniu się Prezydencji Czeskiej oraz Komisji Europejskiej. Jesteśmy również wdzięczni Polsce za poparcie i rozumienie pod czas kryzysu gazowego.

Lecz proszę pamiętać, że tym kryzysem było dotknięte bezpośrednie bezpieczeństwo energetyczne Unii, część krajów UE została całkowicie albo prawie całkowicie odcięta od dostaw gazu rosyjskiego. Z innej strony, nie my zakręcaliśmy kurek gazowy i nie my doprowadzili do powstania tylu problemów energetycznych w Europie.

W zasadzie, po styczniowych problemach, Strona Europejska zrozumiała, że interesy Ukrainy i UE w dziedzinie energetyki są zbieżne. Dla tego już w marcu przy udziale Komisji Europejskiej została podpisana Deklaracja o modernizacji systemu przesyłu gazowego Ukrainy.

Wiadomo, że energetyka dzisiaj odgrywa ważną rolę polityczną i jest wykorzystywana przez niektóre państwa do osiągnięcia celów wcale nie gospodarczych.

Najlepszym rozwiązaniem problemu ewentualnych kryzysów gazowych w Europie byłoby zakupienie przez UE gazu rosyjskiego na granicy ukraińsko-rosyjskiej. Wtedy nie będzie żadnych problemów z tranzytem tego surowca przez terytorium naszego kraju, przez który teraz Rosja przesyła prawie 80% gazu eksportowanego do UE. Przy takim podejściu zyskują wszyscy – Unia ma stabilne dostawy, Ukraina jest włączona w system energetyki europejskiej, Rosja – nie obawia się, że Ukraina jej będzie kradła gaz, jak to było ujęte ostatnio.

Jakie były reakcje ukraińskich władz i społeczeństwa na list prezydenta Miedwiediewa?

Odpowiedzi pana Prezydenta Wiktora Juszczenki oraz pani Premier Julii Tymoszenko były dość zrównoważone i stanowcze, jeżeli wziąć pod uwagę ultymatywną formułę wykorzystaną przez stronę rosyjską. Społeczność Ukraińska zareagowała, oczywiście, z zaniepokojeniem, ale bez dramatyzmu.

Wiele ekspertów pozytywnie oceniają reakcję władz Ukraińskich i uważają, że to nie Ukraina przegrała tą zagrywkę. A niewysłanie Ambasadora można traktować jako zamrożenie stosunków. Myślę, że znowu to nie Ukraina więcej straci z powodu takiego kroku.

Czy Ukraina ma zamiar aktywnie włączyć się w walkę z ociepleniem klimatu, jakie będzie prezentować stanowisko podczas COP 15 w Kopenhadze?

Ukraina aktywnie uczestniczy w rozwiązaniu problemów klimatycznych naszego globu. Ostatnio Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko wziął udział w Spotkaniu na wysokim szczeblu dot. zmiany klimatu.

Skutecznie wykonujemy swoje zobowiązania międzynarodowe, przede wszystkim, jeżeli chodzi o Ramową Konwencję ONZ o Zmianach Klimatycznych oraz Protokół z Kioto. Przygotowaliśmy oraz implementujemy odpowiedni Plan Narodowy.

Obecnie, najważniejszym zadaniem jest skuteczne zakończenie rozmów na temat nowych mechanizmów w okresie post-Kioto. Musimy również skupić się na poszukiwaniu alternatywnych źródeł energii, w tym odnawialnej.

Na podstawie tych założeń, pod czas spotkania w Kopenhadze, Ukraina przedstawi konstruktywne i klarowne podejście do dalszej współpracy w tej dziedzinie.

Na czym polega strategia Ukrainy wobec Unii Europejskiej?

Celem strategicznym naszej współpracy z Unią Europejską jest pełnoprawna akcesja Ukrainy do UE jako państwa Europejskiego i demokratycznego.

Rozumiemy, jak dużo pracy mamy przed sobą, ile reform wewnętrznych należy jeszcze przeprowadzić. Lecz również mamy się czym pochwalić.

Jesteśmy na zakończeniu negocjacji o umowie stowarzyszeniowej, wiele osiągnęliśmy w rozmowach na temat stworzenia strefy wolnego handlu między Ukrainą a EU, prowadzimy dialog o ruchu bezwizowym. Poszerzamy formaty współpracy sektorowej z UE, szczególnie w takich dziedzinach jak handel, energetyka, transport.

Dzisiaj, skupiamy się głownie na tematach stowarzyszenia politycznego oraz integracji gospodarczej. W naszym rozumieniu stowarzyszenie polityczne jest konwergencją stanowisk Ukrainy i UE we wszystkich sprawach dotyczących międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa, zapewnienie uczestnictwa Ukrainy w polityce, agencjach i programach UE, wspólne działania na rzecz interesów bezpieczeństwa narodowego Ukrainy. Integracja gospodarcza to utworzenie pogłębionej strefy wolnego handlu w celu stopniowego wprowadzenia Ukrainy do wewnętrznego rynku unijnego.

Czy Partnerstwo Wschodnie ma szansę powodzenia? Jakie są Państwa oczekiwania wobec tego programu?

Uważamy, że Partnerstwo Wschodnie jest dobrą propozycją dla państw byłego ZSRR, aspirujących do zacieśnienia współpracy z Unią albo, jak w przypadku Ukrainy, dążą do członkowstwa w UE.

Dla nas także ważnym było to, że Partnerstwo Wschodnie zostało zainicjowane przez Polskę – naszego sojusznika i przyjaciela, który zna i rozumie wschodnich sąsiadów UE.

Atutem inicjatywy w porównaniu z Europejską Polityką Sąsiedztwa jest to, że nie ogranicza ona, lecz dopełnia rozwój stosunków Ukrainy z UE, które, według naszego punktu widzenia, skierowane są do pełnoprawnego członkostwa w UE. Podział na dwustronny i wielostronny wymiary odpowiada naszemu rozumieniu dyferencjacji – stopień integracji zależy od aspiracji i realnych osiągnięć.

Oczekiwania Ukrainy co do Partnerstwa Wschodniego są proste i pragmatyczne – przybliżenie terminu przystąpienia do UE.

Bardzo dobry początek tej inicjatywy pod czas szczytu w Pradze, w maju br., podaje wiele nadziej na jej skuteczną implementacje. Ukraina i Polska intensywnie współdziałają w celu wdrażania w życie Partnerstwa Wschodniego, a to już prawie połowa sukcesu.

Dziękuję za rozmowę!
Michał Cisowski


*Projekt Pytanie do Ambasadora realizowany jest w ramach programu Młody Korpus Dyplomatyczny przez stowarzyszenie Forum Młodych Dyplomatów.